fot. elche.com
Udostępnij:

Tytoń 3-krotnie pokonany

Elche przegrało na własnym stadionie z Athletikiem Bilbao 2:3 mimo dwubramkowego prowadzenia, bowiem już po pierwszych 45 minutach na tablicy świetlnej widniał wynik 2:0.

W bramce gospodarzy wystąpił Przemysław Tytoń, który kilka razy ratował swój zespół przed stratą bramki, jednak to nie wystarczyło, by zdobyć 3 punkty.  Zespół Polaka wyszedł na prowadzenie w 32. minucie za sprawą Jonathasa, który wykorzystał sytuacje sam na sam z bramkarzem gości. Tuż przed przerwą bramkę na 2:0 ponownie zdobył Jonathas i postawił swoją drużynę w komfortowej sytuacji.

Do 80. minuty ciągle widniał wynik 2:0 i chyba mało kto spodziewał się innego rezultatu niż wygrana Elche. A jednak. Na dziesięć minut przed końcem spotkania bramkę kontaktową zdobył Aketxe, a w 87. minucie do wyrównania doprowadził San Jose. W drugiej minucie doliczonego czasu gry Williams zdobył bramkę na wagę zwycięstwa piłkarzy z Bilbao.

Elche CF - Athletic Bilbao 2:3 (2:0)
1:0 - Jonathas 32'
2:0 - Jonathas 45'
2:1 - Aketxe 80'
2:2 - San Jose 87'
2:3 - Williams 90+2'

Elche: Tytoń - Suarez, Roco, Pelegrin, Cisma - Mosquera, Gonzalez - Fajr (89. Pasalić), Rodriguez (84. Rodrigues), Niguez (72. Coro) - Jonathas

Athletic: Herrerin - De Marcos, San Jose, Laporte, Balenziaga - Etxebarria, Iturraspe (56. Gurpegi) - Williams, Rico (82. Susaeta), Viguera (67. Aketxe) - Aduriz

Sevilla podejmowała na Sánchez Pizjuán broniącą się przed spadkiem Almerię. Grzegorz Krychowiak nie zagrał ani minuty, jednak jego drużyna wygrała 2:1.


Avatar
Data publikacji: 17 maja 2015, 23:15
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.