Trzy po Trzy – Podsumowanie 13 kolejki LOTTO Ekstraklasy
Kolejny ligowy weekend za nami. Emocje w Warszawie, horror w Gdańsku i katastrofa w Chorzowie. To wszystko i wiele więcej w dzisiejszym Trzy po Trzy!
Korona Kielce wyraźnie nie lubi podróży. Być może przez chorobę lokomocyjną wypada tak słabo, gra tak nieskutecznie, a obrona jest tak dziurawa jak szwajcarski ser w najlepszym wydaniu. W ostatnich trzech spotkaniach piłkarze Korony stracili łącznie 14 bramek, nie strzelając ani jednej. Kolejno z Łęczną 4:0, Cracovią 6:0 i z Ruchem 4:0. Jest to niezwykle martwiące, tym bardziej że Korona momentalnie ( na przestrzeni całej rundy) sprawiała drużynę, która zasługiwała by na górną ósemkę. Zresztą prognozowanie kto na jakim miejscu skończy sezon, gdy pomiędzy 5 a ostatnim zespołem są jedynie cztery punkty różnicy. Fakt jednak, że ostatnimi czasy w Koronie nie dzieje się za dobrze jest zauważalny. Ostatnie zwycięstwo Kielczanie odnieśli 10 września w meczu z Arką (wygrana 1:0). Po 10 września przegrali pięć meczy, tracąc aż 18 bramek, a strzelając zaledwie dwie. Nawet w meczu ze słabo ostatnio grającym Ruchem (który ostatnimi czasy również nie wygrywał) Korona się nie przełamała. Przegrała po raz kolejny bardzo wysoko. Nikogo więc nie dziwi strefa spadkowa. Pytanie tylko - jak długo w niej pozostaną i jak długo stołek zatrzyma menedżer Korony Kielce? Przy takim rezultacie może być ciężko. W tym wypadku można śmiało powiedzieć że i tym razem Niezgoda rujnuje!
• Arka Gdynia, która jeszcze parę kolejek temu w Gdyni była niepokonana, przegrała na własnym stadionie z Pogonią Szczecin 0:3. Trzeba przyznać, że obrońcy Arki sprezentowali niezły prezent dla Piotra Frątczka, który strzelił w drugim spotkaniu z rzędu dwie bramki.
• Wisła Kraków pewnie wygrała z Termalicą 2:0. Bohaterem spotkania został Ondrasek, który w końcu strzelił swojego pierwszego gola, a nawet dwa! Wisła zebrała kolejne ważne trzy punkty, smaku porażki w swoich ustach nie czuje już od ponad miesiąc. Wszystko wraca na właściwe tory.
• Śląsk Wrocław zremisował z Cracovią wygrany mecz. Gospodarze prowadzili 2:0 po dwóch bramkach Gracjara. Na szczególną uwagę zasługuje asysta Morioki na 2:0 (Japończyk zwodem przypadkowo asystował dla swojego kolegi z drużyny). Po dwóch straconych bramkach Cracovia zaczęła atakować. Najpierw gola kontaktowego zdobył Covillo, a remis w 93 minucie po bramce z karnego ratował Dąbrowski.
• Tydzień temu chwaliłem Kiepłpina za fantastyczne interwencje. Bramkarz Naftowców meczu z Łęczną nie zaliczy do udanych. Po feralnej interwencji (próba piąstkowania po rzucie rożnym) sprezentował trzy punkty dla Górnika Łęcznej, który wygrał z Wisłą 1:2.
• W niedziele oglądaliśmy dwa dobre mecze. Jagiellonia podejmowała Zagłębie Lubin i po pierwszej połowie wygrywała. Na drugą część spotkania podopieczni Piotra Stokowca wyszli bardziej zmotywowani i na odrobienie start i wyjście na prowadzenie potrzebowali jedynie 10 minut. Finalnie Jagiellonia przegrała z Zagłębiem Lubin 1:2.
-
EkstraklasaPKO Ekstraklasa: Siedem bramek w Poznaniu. Polski klasyk dla Lecha! (WIDEO)
Kamil Gieroba / 10 listopada 2024, 19:44
-
AktualnościPKO BP Ekstraklasa: Stal wygrywa z Puszczą. Dublet Szkurina z ławki (SKRÓT WIDEO)
Michał Szewczyk / 10 listopada 2024, 14:40
-
EkstraklasaPKO Ekstraklasa: Szaleństwo w Krakowie, rozpacz we Wrocławiu (WIDEO)
Kamil Gieroba / 9 listopada 2024, 22:45
-
Ekstraklasa"Kontrakt nie kończy mu się na pewno w przyszłym roku" – Zieliński o utalentowanym zawodniku Legii
Kamil Gieroba / 9 listopada 2024, 18:48
-
AktualnościPKO BP Ekstraklasa: Radomiak sensacyjnie wygrywa w Szczecinie (WIDEO)
Michał Szewczyk / 8 listopada 2024, 22:42
-
EkstraklasaPKO BP Ekstraklasa: Motor lepszy od Piasta. Mraz bohaterem (WIDEO)
Michał Szewczyk / 8 listopada 2024, 20:05