“Trudno o czymś takim zapomnieć” – Josue o wydarzeniach z Alkmaar

Josue

Fot. Mateusz Czarnecki

Już w czwartek Legia Warszawa podejmie AZ Alkmaar.

Ta konfrontacja wzbudza wiele emocji i to nie tylko pod względem sportowym. Legia co prawda potrzebuje tyko punktu, by znaleźć się w fazie pucharowej Ligi Konferencji. Ale pamięta także o tym, jak cały klub został potraktowany w Alkmaar. W końcu Josue i Radovan Pankov trafili wtedy do aresztu. A prezesowi Dariuszowi Mioduskiemu naruszono nietykalność cielesną.

To się wcześniej nie zdarzyło i oby nie doszło do tego w przyszłości. To naprawdę bardzo złe wspomnienia – dla mnie, dla klubu, dla wszystkich, którzy są Polakami i czują się częścią tego kraju. To dotknęło każdego – kibiców, zawodników, nawet prezesa. Dla każdego to bolesne, dla mnie nawet bardziej, bo byłem jednym z tych, którzy zostali aresztowani. Nie zrobiłem nic, by zostać aresztowanym. Wyszedłem stamtąd bez żadnych zarzutów, bez wytłumaczenia, dlaczego zostałem aresztowany. Nikogo nie zabiłem. Ale to już przeszłość – wspomina Josue w rozmowie dla TVP Sport.

Przyznał, że sytuacja denerwuje go za każdym razem, gdy do niej wraca. Bo wkrótce córka stanie się dorosła i będzie mogła lepiej zrozumieć, co się wydarzyło, widząc zdjęcia.

– Rozumiem, co się wydarzyło, byliśmy tam, ja też. Nie rozumiem, jak można aresztować dwóch zawodników po międzynarodowym meczu. Nie rozumiem tego, że mieli nas zabrać w jedno miejsce, a wywieźli w inne. Moja żona nie wiedziała, co się ze mną dzieje, aż do następnego dnia. To rzeczy, których nie rozumiem, ale nie możemy zmienić tego, co się wydarzyło. To przeszłość. Najgorsze było to, że moja córka dostawała w szkole pytania: “Czemu twój ojciec został aresztowany?”. Nie było łatwo, ale najlepszą rzeczą okazał się powrót do domu. Zobaczyć żonę i córkę, które na mnie czekały. Resztę zostawię dla siebie – podsumował.

Źródło: TVP Sport

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x