Trener Augsburga złamał kwarantannę. Poczeka z debiutem
Zawodnicy Augsburga w sobotę będą musieli sobie poradzić bez głównego szkoleniowca w konfrontacji ligowej z Wolfsburgiem.
Heiko Herrlich złamał zasady kwarantanny. Były reprezentant Niemiec opuścił hotel, w którym przebywają wszyscy przed meczem i udał się… kupić pastę do zębów.
Popełniłem błąd. Nie miałem pasty do zębów, więc poszedłem do supermarketu. Choć trzymałem się wszystkich wymogów higienicznych, kiedy wyszedłem z hotelu, nie mogę tego cofnąć. Nie wywiązałem się ze swojej roli, nie dałem dobrego przykładu reszcie zespołu i obywatelom. Z tego powodu nie poprowadzę piątkowego treningu i nie będę kierował drużyną w sobotnim meczu z Wolfsburgiem – powiedział Herrlich.
Bundesliga jako pierwsza z top pięć wznawia rozgrywki, mimo trwającej wciąż pandemii koronawirusa. Wprowadziła przy tym ostre rygory zarówno dla zawodników, jak i sztabu szkoleniowego. Herrlich złamał je i będzie musiał przejść kolejne testy na obecność Covid-19. Dopiero gdy obydwa dadzą wyniki negatywny, to 48-latek będzie mógł wrócić do pracy.
Jego sytuacja jest o tyle pechowa, że pracę w Augsburgu rozpoczął w marcu. Mecz z Wolfsburgiem miał być dla niego debiutem w nowym klubie. Tymczasem nie wiadomo kiedy będzie mógł poprowadzić zespół.
Źródło: Reuters