Termalica spóźniła się z odwołaniem, obrońca jednak nie zagra

Krzysztof Drobnik (Piłkarski Świat)

Bruk-Bet Termalica Nieciecza nie będzie mogła skorzystać z usług Artema Putiwcewa podczas najbliższego spotkania Lotto Ekstraklasy. Klub z Małopolski zbyt późno złożył odwołanie od żółtej kartki, którą wcześniej nie słusznie otrzymał Putiwcew i ten nie będzie mógł zagrać przeciwko Górnikowi Łęczna.

Artem Putiwcew otrzymał żółtą kartkę podczas spotkania z Cracovią (wygrana 3:1, rozegrane 25.11 – przyp.red.), jednakże wejście stopera Słoników było czyste i trener Czesław Michniewicz chciał aby klub złożył odwołanie w tej sprawie. Spotkanie odbywało się w piątek, a o ewentualnym odwołaniu trener miał rozmawiać z panią prezes w poniedziałek. Okazało się, że jest na to za późno. Odwołanie od decyzji arbitrów można bowiem składać w ciągu 48 godzin od zakończenia spotkania.

W kolejnym meczu (porażka 0:1, rozegrane 2.12 – przyp.red.) 28-letni stoper znów otrzymał żółtą kartkę. Tym razem już słusznie i wykluczy go ona z występu w spotkaniu 19. kolejki przeciwko Górnikowi Łęczna. –  Bardzo żałujemy. Teraz widać, ile te kartki znaczą – mówił trener Michniewicz.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x