Święto i pogrzeb na Riazor. Barca mistrzem, Deportivo spada!

marca.es

Dziś na Riazor rozegrała się bitwa pomiędzy zespołem walczącym o utrzymanie, a zespołem, który potrzebował punktu, by oficjalnie zostać mistrzem. Swój cel z pewnymi problemami osiągnęli goście. Barcelona wygrała 4:2, hattrickiem popisał się Leo Messi. Deportivo walczyło dzielnie, zostawiło serce na boisku, ale nie zdołało pokonać przybyszy z Katalonii. 

Goście szybko napoczęli rywala. Już w 7. minucie kapitalnym strzałem z pierwszej piłki popisał się Philippe Coutinho. Bramkarz nie miał szans na jakąkolwiek interwencję. Po utracie gola, mogło się wydawać, że kolejne gole są kwestią czasu. Zagubione Deportivo przez moment w ogóle nie wiedziało co się dzieje, Barca rozgrywała piłkę jak na treningu. Okres ten jednak szybko przeminął i gospodarze zaczęli dochodzić do głosu. W 17. minucie Lucas Pérez po raz pierwszy pokonał Ter-Stegena, lecz sędzia przy tej akcji odgwizdał spalonego – jak najbardziej była to słuszna decyzja. Chwilę później drugą bramkę mogli zdobyć goście. Z rzutu wolnego przymierzył Messi, ale kapitalną interwencją popisał się Rubén. W 38. minucie Blaugrana dopięła swego. Leo Messi został obsłużony przez Suáreza kosmicznym podaniem i bez problemu pokonał bramkarza gospodarzy. Tymczasem przed przerwą gola kontaktowego po ładnej akcji zdobył Lucas Pérez. Wykorzystał podanie od Borja Valle i tylko dostawił nogę. Niemiecki golkiper nawet nie zareagował, nie miał nic do powiedzenia. Do przerwy 1:2.

Na początku drugiej połowy Barca próbowała wcisnąć trzecią bramkę i zamknąć definitywnie ten mecz. Zwłaszcza, że Deportivo popełniało te same błędy co na początku pierwszej połowy – grało bardzo ryzykownie w defensywie. Na nic się jednak zdały wszelkie próby gości. Mało tego w 64. minucie to Deportivo strzeliło gola i doprowadziło do remisu. Waleczność Borja Valle przyniosła owoc jego ciężkiej pracy. Zabawił się on na prawej stronie, następnie podał do Celso Borgesa na lewą stronę. Widząc ustawienie obrońców Barcy Kostarykanin odegrał piłkę do Emre Çolaka, a ten bez problemu pokonał Ter-Stegena. Deportivo nie zatrzymywało się, za wszelką cenę chciało zdobyć kolejne bramki. Niestety rzeczywistość okazała się dla nich brutalna, a dublet w trzy minuty zdobył Leo Messi. W 82. minucie po znakomitej akcji zapoczątkowanej przez Denisa Suáreza drugi raz pokonał Rubéna, zaś chwilę później wykorzystał podanie od El Pistolero i dopisał do swojego konta kolejnego hattricka. Przed zakończeniem spotkania stuprocentową okazję na gola miał Gerard Piqué, ale ją… zmarnował. Kapitalną interwencją popisał się bramkarz gospodarzy. Mecz kończy się wynikiem 2:4.


29.04.2018, 35. kolejka LaLiga Santander, Estadio Municipal de Riazor, La Coruña

Deportivo La Coruña – FC Barcelona 2:4 ( 1:2 )

Lucas Pérez 40′, Emre Çolak 64′ – Philippe Coutinho 7′, Lionel Messi 38′, 82′, 85′

Deportivo: Rubén – Juanfran Moreno, Raúl Albentosa, Fabian Schär, Luísinho – Guilherme(Sulley Muntari 83′) – Celso Borges(Florin Andone 86′), Emre Çolak, Michael Krohn-Dehli – Lucas Pérez, Borja Valle(Federico Cartabia 86′)

Barcelona: Marc-André ter Stegen – Nélson Semedo, Gerard Piqué, Samuel Umtiti, Jordi Alba – Ivan Rakitić(Andrés Iniesta 87′), Sergio Busquets, Philippe Coutinho(Paulinho 74′) – Ousmane Dembélé(Denis Suárez 68′), Lionel Messi, Luis Suárez

Żółte kartki: Fabian Schär – Nélson Semedo

Sędzia: Ricardo de Burgos Bengoechea


Wyniki pozostałych meczów

Getafe – Girona 1:1

Deportivo Alaves – Atletico Madryt 0:1

Valencia – Eibar

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x