Stolarczyk: Byliśmy świadkami szalonego meczu

Na pomeczowej konferencji prasowej Maciej Stolarczyk odniósł się do wydarzeń, które miały miejsce na boisku. Wypowiedział się także na temat zmian w składzie oraz eksperymentalnej zmianie na prawej obronie.

Ostatni mecz sezonu w wykonaniu obu ekip zakończył się zwycięstwem miedziowych 5:4. Gola w samej końcówce dającego komplet punktów zdobył Paweł Zieliński. Po końcowym gwizdku trenerzy udali się na konferencję, gdzie odnieśli się do całości meczu, a także wszystkich sytuacji bramek i niepowodzeń.

Ogólne podsumowanie: Byliśmy świadkami szalonego meczu. Tylko tak można skwitować to co zobaczyliśmy. 9 bramek to na pewno coś co zdarza się rzadko. Nie będę koncentrował się na tym co zdarzyło się dzisiaj, ale na tym co zdarzyło się przez cały sezon. Chciałem podziękować ludziom, którzy mieli wpływ na to, że nadal jesteśmy w Ekstraklasie i pokazali, że nie ma rzeczy niemożliwych. Zacznę od kibiców, bo dzięki nim zespół dostał mnóstwo energii. To była ogromna nobilitacja grać dla takich fanów. Dziękuję także moim współpracownikom i całemu klubowi oraz przede wszystkim piłkarzom za postawę jaką pokazali. Dali z siebie tyle ile mogli, a ich postawa może być wzorem, jak postępować w trudnych momentach. Mam nadzieje, że kolejny sezon to będą cegiełki, aby klub był silniejszy i sukcesywnie budowany, solidnie prowadzony" - powiedział.

Zmiany w składzie: Matej Palcić oraz Sławomir Peszko nie zaczną z nami przygotowań. Podziękowałem im za wszystko. Na dzień dzisiejszy to jedyne decyzje. Wkrótce będzie więcej wiadomo - dodał.

Wojtkowski na prawej stronie defensywy: Nie ukrywam że na tej pozycji miałem mniejsze pole manewru. Łukasz Burliga od dwóch dni trenuje, nie chciałem go od razu wystawiać do pierwszego składu. Ma to związek z przepisem o obowiązkowej grze młodzieżowca od następnego sezonu" - zakończył.