Stokowiec
fot. Piotr Stokowiec / fot. Mikołaj Barbanell (Piłkarski Świat)
Udostępnij:

Stokowiec: Staraliśmy się pilnować defensywy, ale też chcieliśmy grać w piłkę

- Bardzo cenne zwycięstwo z trudnym i wymagającym przeciwnikiem - nie ukrywał radości Piotr Stokowiec po zainkasowaniu trzech punktów z Lechem Poznań.

- Świetna pierwsza połowa, stworzyliśmy mnóstwo sytuacji, mogliśmy wysoko prowadzić. Lech pokazał w ostatniej minucie pierwszej połowy, że jest groźną drużyną i jeśli spuści się ich z oka, to potrafią się odgryźć. W drugiej połowie staraliśmy się być dobrze zorganizowani, pilnować defensywy, ale też chcieliśmy grać w piłkę - analizuje trener "biało-zielonych". Lechia Gdańsk objęła szybko dwubramkowe prowadzenie. Christian Gytkjaer jeszcze zdobył bramkę do szatni, ale goście nie mieli tego dnia więcej atutów po swojej stronie.

- W głowach piłkarzy jest zawsze taka blokada psychiczna, żeby nie stracić tego, co się ma. Zrobiliśmy ofensywne zmiany i ta organizacja gry nie pozwoliła Lechowi na stworzenie zbyt wielu sytuacji. W końcówce Dusan pokazał klasę i w kilku sytuacjach obronił. Zdawaliśmy sobie sprawę, że ta końcówka może tak wyglądać. Jestem zadowolony, bo z przebiegu meczu zasłużyliśmy na zwycięstwo - zakończył Piotr Stokowiec.

Dla zawodników Lechii Gdańsk było to premierowe zwycięstwo na własnym stadionie, zaś podopieczni Dariusza Żurawia ponieśli pierwszą wyjazdową porażkę. Za tydzień "biało-zieloni" podejmą u siebie kielecką Koronę, natomiast "Kolejorz" w hicie kolejki spotka się z Jagiellonią Białystok.

źródło: lechia.pl / własne


Avatar
Data publikacji: 15 września 2019, 7:17
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.