Skowronek: Działo się wszystko to, co jest potrzebne w futbolu

Newspix / JAKUB GRUCA / FOKUSMEDIA.COM.PL / Na zdjęciu: Artur Skowronek

– Niezmiernie się cieszymy, że realizujemy kolejny element naszej pracy, tym bardziej, iż dawno nie wygraliśmy na wyjeździe, a wiemy, w jakiej sytuacji jesteśmy – stwierdził Artur Skowronek po zwycięstwie z beniaminkiem ŁKS-em Łódź.

Sześć goli, czerwona kartka, trzy rzuty karne – wiele się wydarzyło w spotkaniu dwóch najgorszych drużyn PKO Ekstraklasy. – Działo się wszystko to, co jest potrzebne w futbolu. Cieszę się, że nie daliśmy się sprowokować. Po przerwie lepiej radziliśmy sobie z atakiem pozycyjnym, co było kluczowe. Potwierdziliśmy to kolejnymi akcjami i bramkami. Dostaliśmy znów kopa mentalnego przed przerwą zimową, ale dalej niczego nie wygraliśmy. Mam nadzieję, że dalsza praca pomoże nam osiągać korzystne wyniki – uważa opiekun “Białej Gwiazdy”.

– Na pewno mecze z Lechią i z Górnikiem potwierdziły to, że obraliśmy dobry kierunek pod względem gry, teraz to potwierdziliśmy wynikami. Wisła słynie z tego, że prowadzi piłkę, potrafi zejść trochę niżej i konsekwentniej grać w obronie, szukając szans po stałych fragmentach gry. To dopiero krótki okres mojej pracy, ale cieszę się, że przynosi ona efekt – dodał. Nie obyło się bez kontrowersji przy podyktowaniu zwłaszcza pierwszej jedenastki przez Pawła Raczkowskiego. – Trudno ocenić rzuty karne, bo byłem daleko od akcji. Wydaje mi się jednak, że ten drugi dla ŁKS był stuprocentowy, gdyż Marcin chronił strzał rękami. Co do reszty, to nie chciałbym się odnosić  – zakończył Skowronek.

źródło: wisla.krakow.pl / własne

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x