Skorża: Ważna będzie reakcja na ostatnią stratę punktów

Maciej Skorża

fot. Przemysław Szyszka/Lech Poznań

W sobotę czeka nas mecz na szczycie PKO Ekstraklasy. Pogoń Szczecin, lider podejmie aktualnego wicelidera – Lech Poznań.

“Kolejorz” do spotkania podejdzie po porażce z Lechią Gdańsk.

Oczywiście bywaliśmy już w lepszych nastrojach, ale wciąż wszystko jest przed nami. Kiedyś mówiłem, że możemy to pierwsze miejsce stracić i ważne to, jak na to zareagujemy. I właśnie stanęliśmy przed taką sytuacją. W minionym tygodniu na treningach nie uderzałem w nerwowe tony, starałem się utrzymywać atmosferę pozytywnego myślenia, a nie jakiegoś dramatyzowania. Jesteśmy silną drużyną i jeśli spotkamy jakieś zakręty na drodze, to sobie z nimi poradzimy – stwierdził Maciej Skorża podczas konferencji prasowej.

Czas pracuje na nasza korzyść i wiem, że potrzeba nam odpowiedniego rytmu i zagrania kilku meczów w mniej więcej takim samym składzie. A co za tym idzie, nabrania też pewności siebie. Sytuacja jest dość dynamiczna, mamy kilka znaków zapytania. Czekam na taki moment, że to wszystko się wyklaruje i zagramy mecz takim składzie, w jakim byśmy chcieli. Póki co, nie wszyscy piłkarze są w optymalnej formie i często jest znak zapytania, czy dany zawodnik coś wniesie do gry. Tak jak to miało miejsce w przypadku Joao Amarala, który w Gdańsku wszedł na boisko w drugiej połowie po zaledwie jednym wspólnym treningu. Okazało się, że on akurat wiele wniósł – dodał szkoleniowiec Lecha.

Trener “Kolejorza” docenił siłę najbliższych rywali.

Pogoń to klasowa drużyna, która w poprzednim sezonie biła się o czołowe miejsca i dziś potwierdza swoją siłę. Kadrę ma jeszcze mocniejszą niż w poprzednim sezonie, doszedł Kamil Grosicki. No i ten superrezerwowy Wahan Biczachczjan, który jest do bólu skuteczny i musimy zwrócić na niego uwagę. Poza tym Pogoń jest dobrze zorganizowana, a trener Runjaic na pewno odcisnął swoje piętno na tej drużynie. Ma już za sobą trochę tych okresów przygotowawczych i transferowych, mógł więc swobodnie dobierać zawodników do składu – ocenił.

Mecz w sobotę, początek o godzinie 15:00.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x