Sevilla i Villarreal ze zwycięstwem, remis ekipy z Bilbao
W ramach 9. kolejki hiszpańskiej ekstraklasy rozegrano mecze Espanyolu z Villarrealem, Athleticu Bilbao z Realu Valladolid oraz Sevilli z Levante.
Espanyol – Villarreal 0:1
Gospodarze bez cienia wątpliwości mają najgorszą ofensywę w całej lidze. Podkreślają to nawet statystyki – na spółkę z Leganes mają strzelone tylko 4.gole! Jak na 9. kolejkę to dramatyczny wynik. Widać tutaj skutki odejścia Rubiego – poprzedniego szkoleniowca, a także najlepszego strzelca – Borjy Iglesiasa. W letnim okienku zespół nie został odpowiednio uzupełniony o poniesione straty personalne. Dziś debiut zaliczył nowy szkoleniowiec – Pablo Machin, ale nie może on uznać go za udany. Wszystko przez jedną świetną akcję Karla Toko Ekambiego. Doskonale odnalazł się w polu karnym, uwolnił się od trójki defensorów i zdołał umieścić piłkę w siatce. W drugiej części meczu gole już nie padły, choć zarówno Papużki jak i Żółta Łódź Podwodna miały ku temu okazje.
#EspanyolVillarreal | 0-1 🚨 90'+4' | ¡FIIIIIIIIINAAAAAAAL Y ➕3️⃣ EN EL RCDE STADIUM! ¡EL SUBMARINO SE LLEVA LOS TRES PUNTOS EN SU VISITA AL @RCDEspanyol GRACIAS AL GOL DE TOKO EKAMBI! ¡VAAAAAAAAMOOOOOOOOS 💪💪💪! pic.twitter.com/IpInywW3x9
— Villarreal CF (@VillarrealCF) October 20, 2019
Athletic Bilbao – Real Valladolid 1:1
Przed pierwszym gwizdkiem za faworyta wskazywano Basków. Jednak ekipa z Valladolid zdołała sprawić niespodziankę po raz kolejny to już w tym sezonie. W 33. minucie gospodarze wyszli na prowadzenie za sprawą Inakiego Williamsa. Napastnik wykorzystał swoje warunki fizyczne, wyprzedził dwóch obrońców i bez problemu umieścił piłkę w siatce. Wyrównanie nastąpiło w drugiej połowie. Wielki błąd wtedy popełnił Unai Simon, który wybił piłkę przed siebie. Ta niefortunnie odbiła się od Inigo Martineza i wpadła do bramki. Okazję na gola w końcówce miał Iker Muniain, ale kapitalną paradą popisał się Jordi Masip.
FINAL I Termina el partido en San Mamés con reparto de puntos entre @AthleticClub y @realvalladolid ⚔️
1-1 I #AthleticRealValladolid #AthleticClub 🔴⚪️🦁 pic.twitter.com/C0jL7TUFc9
— Athletic Club (@AthleticClub) October 20, 2019
Sevilla – Levante 1:0
Mecz wielkiego przełamania. Tak można najlepiej określić trafienie Luka De Jonga, który w 86. minucie zdobył swojego pierwszego gola, ale jakże ważnego. Holender wszedł z ławki w drugiej połowie i zrobił co do niego należało. Sevilla w tym meczu była drużyną lepszą, aktywniejszą, miała wiele okazji na zdobycie gola, ale jak zwykle zawodziła skuteczność. Dobre 90. minut rozegrał Chicharito, ale i on miał problemy ze zdobyciem bramki. Levante grało dzielnie, ale nie wytrzymało naporu Andaluzyjczyków.
🚨 ¡¡FINAL EN NERVIÓN!! ➕ 3⃣
⚽ @LuukdeJong9
¡¡Vamos, Sevilla, vamos!! #SevillaFCLevante #WeareSevilla pic.twitter.com/bWhTHqA5Vg— Sevilla Fútbol Club (@SevillaFC) October 20, 2019