Serie A: Milan znów zwycięski. Ibra zalicza doppiettę przeciwko Napoli

Po naprawdę dobrym, żywym meczu z obu stron to Milan wychodzi zwycięsko. Dwa kolejne trafienia dołożył Zlatan Ibrahimović, a Rossoneri dalej pewnie kroczą ku, być może, wielkiemu sezonowi.

W początkowych minutach to gracze Milanu stwarzali sobie sytuacje, jak choćby mocny strzał Callhanoglu. Napoli starało się odpowiadać, ale nie mogli złapać odpowiedniego rytmu ani wykreować naprawdę dogodnej sytuacji. Rossoneri poczynali sobie coraz śmielej aż w końcu zdobyli bramkę. Do siatki trafił nie kto inny jak on, Ibra. Wykorzystał dobre dośrodkowanie Theo Hernandeza. Nie zważając na sporą odległość czy asystę Koulibalyego posłał piłkę głową do bramki. To rozsierdziło podopiecznych Rino Gattuso. Od razu ruszyli do odrabiania strat. W krótkim czasie kilka razy poważnie zagrozili bramce Donnarumy. Największym z nich była odbita piłka po wybronionym strzale, która trafiła pod nogi Giovanniego Di Lorenzo. Włoch jednak w myśl powiedzenia, że lepsze jest wrogiem dobrego, tak bardzo chciał trafić pod poprzeczkę, że zamiast tego trafił w nią, Wystarczyło zaś wbić do bramki po ziemi, bo miał ku temu przestrzeń. Napoli nie odpuszczało, ale do końca pierwszej połowy nie udało im się wyrównać.

W drugiej ich zapał ponownie został ostudzony przez Ibrahimovicia. W 54' minucie Rebić pognał z piłką po skrzydle, wrzucił ją w pole karne, a tam czyhał już Szwed i sytuacyjnie posłał ją udem do siatki. Wydawało się, że już jest po wszystkim, tak jednak nie było. Azzuri złapali kontakt niecałe 10 minut później. Dobrą zmianę dał Piotr Zieliński, który zagrał piłkę w pole karne po indywidualnej akcji, a tam w zamieszaniu dopadł ją finalnie Mertens. Pewnie strzelił i było już tylko 2:1.

Gdy wydawało się, że to ta chwila, w której Napoli ruszy po odrabianie strat i zdobycz punktową, sytuacja znów się odwróciła. Głupi faul Bakayoko na sprintującym Hernandezie zaowocował drugą żółtą kartką dla Francuza. Osłabione Napoli nie zdołało się już podnieść na tyle by zdobyć jeszcze jakąś bramkę. Szansę miał Petagna, zatrzymał go jednak wychodzący Gigi Donnaruma. Ostatnie słowo należało zaś do piłkarzy Stefano Pioliego. Jens Hauge po rajdzie z piłką i minięciu Manolasa mocno uderzył na bramkę Mereta. Piłka odbiła się od aluminium, ale szczęśliwie dla Norwega wpadła do siatki.

3 points and our unbeaten run continues! ✌️
Vittoria e la striscia positiva continua! ✌️#NapoliMilan #SempreMilan pic.twitter.com/iHJK7E8DPE

— AC Milan (@acmilan) November 22, 2020