Sergio Conceicao i specyficzna konferencja prasowa
Sergio Conceicao nie otrzymał żadnego pytania podczas konferencji meczowej po spektakularnym spotkaniu, po którym Porto wyeliminowało Juventus z Ligi Mistrzów. To swoista zemsta dziennikarzy.
Sergio Conceicao mógł być wczorajszego wieczora dumny. Jego Porto odprawiło Juventus z kwitkiem i awansowało do grona ośmiu najlepszych drużyn w Europie. Nie byłoby to tak szokujące, gdyby nie fakt, że większość z rozegranych 120 minut, jego podopieczni grali w dziesiątkę. Choć mecz zaczynał się naprawdę nudno, było w nim wszystko - waleczność, idiotyczna czerwona kartka, świetna postawa poszczególnych piłkarzy, szokujące trafienie z rzutu wolnego. Tematów do rozmów było multum. Jednak nikt z Portugalczykiem nie chciał o nich rozmawiać. Sytuacja wydaje się być dziwna, ale na pewno nie jest to historia porywająca.
Jak do tego doszło? Otóż portugalscy dziennikarze postanowili nie pojawić się na pomeczowej wideokonferencji organizowanej przez UEFA. Cały jego występ medialny potrwał niecałe pół minuty.
La rueda de prensa de Sergio Conceiçao tras eliminar a la Juve duró... ¡25 segundos! Ni una pregunta tras su milagro en Turín https://t.co/elLalQ531h
— Manu Heredia (@ManuHeredia21) March 10, 2021
Dlaczego rodacy nie chcieli pogratulować sukcesu trenerowi mistrza kraju? Była to reakcja na niedawne naganne zachowanie trenera. Conceicao. Po krajowym hicie - Sporting Lizbona - FC Porto, razem z rzecznikiem prasowym swojego klubu postanowił w niewybrednych słowach zrugać jednego z dziennikarzy. Nie spodobało im się zadane przez niego pytanie.
Zachowanie to potępiła opinia publiczna oraz Związek Dziennikarski. Trener FC Porto został wezwany do złożenia skargi na dziennikarza, a jeżeli nie znajdzie powodu do zażaleń, przeprosić go. Szkoleniowiec do tej pory nie zdecydował się na ten ruch, w związku z czym dziennikarze postanowili się zbuntować. Trener nie wyglądał na szczególnie przejętego. Całą sytuację skwitował słowem "bellissimo", czyli "pięknie".
Z jednej strony warto pogratulować Conceicao "luzu" i braku zbędnych emocji podczas konferencji pomeczowej. Z drugiej strony, to przykre, że tego "luzu" zabrakło podczas rozmowy z dziennikarzem po meczu ze Sportingiem Lizbona. Tamto zachowanie było bezsprzecznie naganne i przedstawiciel mediów miał prawo liczyć na przeprosiny. Na pewno pochwalić można stanowisko dziennikarzy portugalskich, którzy zdecydowali się w tak wyrazisty sposób wesprzeć kolegę.
źródło: Transfery.info
-
Liga MistrzówLiga Mistrzów: Pierwsza wygrana PSV Eindhoven. I to jaka! (SKRÓT WIDEO)
Kamil Gieroba / 5 listopada 2024, 21:14
-
Niższe ligiKrzysztof Przeradzki rezygnuje ze stanowiska prezesa zarządu TS Podbeskidzie S.A.
Mateusz Polak / 5 listopada 2024, 18:00
-
1 Liga PolskaĆwierć miliarda przychodów pierwszoligowych klubów
Mateusz Polak / 5 listopada 2024, 17:06
-
EkstraklasaOficjalnie: Lech Poznań przedłuża kontrakt z Ishakiem
Kamil Gieroba / 5 listopada 2024, 16:13
-
PolecanePech Casha. Poznał diagnozę
Kamil Gieroba / 5 listopada 2024, 15:38
-
Arabia SaudyjskaNeymar: Muszę być ostrożny
Kamil Gieroba / 5 listopada 2024, 12:18