Sen Deportivo Alaves trwa w najlepsze, niepewna pozycja Mohameda

MARCA

Po przerwie reprezentacyjnej pora wrócić na hiszpańskie boiska, gdzie na inauguracje 9. kolejki Celta Vigo podejmowała Deportivo Alaves. Niestety ten mecz zakończył się dla nich kolejną stratą punktów. Goście w tym momencie okupują pozycję lidera. 

Szkoleniowiec Celty – Antonio Mohamed – miał sporo czasu, aby podczas przerwy reprezentacyjnej zastanowić się nad poprawą formy i skuteczności swojego zespołu. Ta w ostatnich kolejkach nie wyglądała najlepiej. Dziś również nie doszło do poprawy. Zespół co prawda miał kontrolę nad przebiegiem spotkania, ale ani razu nie znalazł sposobu na umieszczenie piłki w siatce. A okazji mieli co nie miara. Na 19. strzałów tylko 9. było celne. Jednak znakomicie w bramce spisywał się Fernando Pacheco. Na chwilę obecną jest uznawany za najlepszego bramkarza w lidze. Przeciw Celcie zatrzymał wszystkie piłki lecące w światło bramki. Nic więc dziwnego, że gospodarze mieli problemy. To jednak nie jest jedyny problem. Niewidoczny przez większą część meczu był Iago Aspas, a od zawodnika, który regularnie jest powoływany do reprezentacji powinniśmy wymagać znacznie więcej. Podopieczni Abelardo może nie forsowali aż tak często na bramkę rywala, ale udało im się zrobić jedną akcję, która zakończyła się golem. W 58. minucie Tomás Pina wykorzystał podanie od Víctora Laguardii i bez problemu pokonał Sergio Alvareza. Celta próbowała doprowadzić do wyrównania, niestety dobrze zorganizowana defensywa gości sprawiła, że gospodarze znów musieli obejść się smakiem. Wydaje się, że pozycja Antonio Mohameda jest coraz bardziej niepewna. Alaves zaś pnie się do góry.

“Moja przyszłość nie zależy ode mnie, zależy od zarządu, będę pracował dopóki nie powiedzą mi, że jestem zwolniony, czasami rzeczy wychodzą, a czasem nie. Byli inni trenerzy, którzy stracili dziesięć gier, a potem zareagowali “– powiedział na konferencji prasowej.

“Mam nadzieję, że będę w poniedziałkowy trening z takim samym entuzjazmem, z jakim przygotowałem tę grę, będziemy nadal nalegać na to, co robimy, co zależy ode mnie, zrobię to w stu procentach aż do końca” – powtórzył.

“Zrobiliśmy to, co było konieczne, aby wygrać mecz, niestety błąd nas tego pozbawił, a potem zespół wpadł w zamieszanie, otrzymali nadmierną nagrodę”– zakończył.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x