Selekcjoner Bośni i Hercegowiny: czerwona kartka dużo zmieniła
Daliśmy dzisiaj dużo z siebie i graliśmy odpowiedzialnie, ale tylko do czerwonej kartki, która dużo zmieniła. Później trudno było kontrolować mecz. Musieliśmy zdecydować się na zmianę w ustawieniu. Do tego Miralem Pjanic cierpiał i musiał zostać zmieniony - mówił trener piłkarskiej reprezentacji Bośni i Hercegowiny Dusan Bajevic po przegranym meczu z Polską 0:3.
Bośnia i Hercegowina od 15. minuty grała w osłabieniu. Czerwoną kartkę dostał Anel Ahmedhodzic za faul na Robercie Lewandowskim. Wraz ze słabszą dyspozycja fizyczną Bośniaków odbiło się to ich grze.
Po przegranych barażach do Euro byliśmy rozczarowani, ale próbowaliśmy iść do przodu w meczach z Holandią i Polską. Jesteśmy bardzo zmęczeni fizycznie i mentalnie. Trójka piłkarzy z trudem wytrzymała ten mecz. Już tutaj nie przyjechaliśmy w najlepszej dyspozycji fizycznej. Nie szukam wymówek, ale pewnych sytuacji nie mogliśmy uniknąć. Byliśmy zmuszeni do zmian. W tym meczu daliśmy wszystkim szanse, aby zagrali i w tym wszystkim jest to jedyna pozytywna sytuacja - stwierdził Bajević.
Bajević chwalił też występ Roberta Lewandowskiego. Polski napastnik zdobył dwie bramki i zaliczył asystę w tym spotkaniu.
Bośnia po czterech spotkaniach zamyka tabelę grupową. Liderem jest Polska.
-
Kwadrans futboluBARCELONA znowu PRZEGRYWA, ATLETICO zostaje LIDEREM! I KWADRANS FUTBOLU #140
Rafał Makowski / 22 grudnia 2024, 15:07
-
PolecanePremier League: Koszmar Manchesteru City trwa. Kolejna porażka
Karolina Kurek / 21 grudnia 2024, 15:31
-
Plotki transferoweZ drugiej ligi polskiej.. do Serie B? Sensacyjne doniesienia z Półwyspu Apenińskiego
Victoria Gierula / 21 grudnia 2024, 11:15
-
1 Liga PolskaArka Gdynia znacząco wzmocni się zimą? Dawid Szwarga chce zaszaleć na rynku transferowym
Victoria Gierula / 21 grudnia 2024, 9:51
-
Mistrzostwa ŚwiataNetflix informuje: platforma streamingowa zdobyła prawa do mistrzostw Świata kobiet [Oficjalnie]
Victoria Gierula / 21 grudnia 2024, 9:34
-
EkstraklasaLech Poznań podjął decyzję ws. przyszłości kluczowego obrońcy. To już oficjalne
Karolina Kurek / 19 grudnia 2024, 13:26