Runjaić: Mamy swoją koncepcję
- Mamy swoją koncepcję i ze spokojem staramy się ją realizować. Jestem przekonany, że z czasem będziemy pokazywać coraz lepszą formę. Jesteśmy na dobrej drodze i będziemy wspólnie dążyć do celu - stwierdził Kosta Runjaić, trener Pogoni, na konferencji prasowej przed meczem ze Śląskiem Wrocław.
W sobotnie popołudnie, Pogoń Szczecin zagra na własnym stadionie ze Śląskiem Wrocław, w ramach 4. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Oba zespołu w obecnej kampanii ligowej prezentują równą i dobrą formę, co napawa wszystkich kibiców optymizmem, iż na stadionie im. Floriana Krygiera zobaczą dobrej jakości widowisko. Na przedmeczowej konferencji prasowej, na pytania dziennikarzy odpowiadał Kosta Runjaić, szkoleniowiec "Portowców".
49-latek opowiedział o postępach treningowych nowego zawodnika Pogoni, Luisa Maty i o jego możliwości debiutu w pierwszym zespole:
- Oczywiście nie zakładamy urazów, ale w razie czego jesteśmy przygotowani na wszelkie sytuacje. Luis Mata dotychczas nie mógł w normalnym trybie odbywać wszystkich treningów z drużyną, także nie jest jeszcze optymalnie przygotowany. Aczkolwiek prezentuje się coraz lepiej. Potrzebuje jeszcze kilku dni, by móc zagrać 90 minut w meczu. Oczywiście ta sytuacja nie jest idealna ani dla niego, ani dla nas, ale postaramy się w szybki sposób, a zarazem profesjonalny i odpowiedzialny, przygotować go do tego, aby mógł zademonstrować swoją pełną jakość - powiedział.
O okresie wdrażania Pawła Cibickiego do drużyny:
- To zależy, jak patrzeć na te 9 miesięcy. Mieliśmy pewien czas bez treningów. Paweł dołączył do nas w styczniu i nie był w najlepszej formie. On zdaje sobie z tego sprawę. Ma taką osobowość, że potrzebuje trochę czasu, by dostosować się do naszego stylu gry i ligi. Cały czas jednak pracuje nad sobą, a to bardzo ważne. Przy czym jest to zawodnik o bardzo dużej jakości. Dobrze czyta grę i wie, co robić z piłką. Zastanawiamy się jak i pracujemy nad tym, aby go odpowiednio wdrożyć do naszego systemu. Natomiast nie zawsze też nas przekonuje do tego, że zasłużył, by zagrać od pierwszej minuty. Najważniejsze jednak, że z nami współpracuje i z mojej perspektywy to naprawdę istotne - stwierdził.
O pozycji prawego obrońcy w zespole:
- W pierwszym meczu zdecydowaliśmy się na dwóch zawodników, którzy dobrze zakończyli ubiegły sezon. Kuba Bartkowski i David Stec byli wtedy dopiero kilka dni w treningu i dlatego też podjęliśmy taką decyzję. Później była rotacja. Za każdym razem oczekuję od zawodników, by stale poprawiali swoją formę oraz rywalizowali ze sobą podczas treningów. Będę wystawiał tych zawodników, którzy sobie na to zasłużą. Na początku sezonu nie wszystkie decyzje da się uzasadnić. Teraz ta sytuacja wygląda już trochę inaczej. Wymagam od piłkarzy jakości. David po raz drugi będzie miał teraz okazję pokazać w Ekstraklasie, co potrafi. Jestem dobrej myśli. Kuba Bartkowski też już jest w pełni gotowy. Na lewej stronie Luis Mata już chce grać i być numerem jeden. W związku z tym Matynia też musi się poprawić i udowodnić swoją wartość. Dotyczy to zresztą wszystkich innych pozycji. Mamy swoją koncepcję i ze spokojem staramy się ją realizować. Jestem przekonany, że z czasem będziemy pokazywać coraz lepszą formę. Jesteśmy na dobrej drodze i będziemy wspólnie dążyć do celu. Piłkarze są na tyle doświadczeni, że wiedzą, iż muszą się poprawić - zakończył.
Relacja z meczu ukaże się na naszym portalu, bezpośrednio po ostatnim gwizdku sędziego.
Źródło: pogonszczecin.pl, własne
-
BundesligaNowe wieści w sprawie przyszłości Sahina. Jest decyzja Borussii
Kamil Gieroba / 1 listopada 2024, 21:01
-
La LigaFC Barcelona monitoruje... kolejnego Polaka?
Kamil Gieroba / 1 listopada 2024, 19:03
-
EkstraklasaBośniacki pomocnik na radarze Legii Warszawa
Kamil Gieroba / 31 października 2024, 16:58
-
EkstraklasaTe wieści ucieszą kibiców Legii. Zatrzyma utalentowanego piłkarza
Kamil Gieroba / 31 października 2024, 14:15
-
PolecanePuchar Polski: Unia Skierniewice wyrzuca kolejnego ekstraklasowicza!
Kamil Gieroba / 30 października 2024, 21:03
-
EkstraklasaLegia monitoruje młodego Amerykanina
Kamil Gieroba / 30 października 2024, 13:22