Puchar Polski: Legia w ćwierćfinale
Legia Warszawa / fot. Mikołaj Barbanell (Piłkarski Świat)
W meczu 1/8 Pucharu Polski Legia Warszawa pokonała na wyjeździe Górnik Łęczna 0:2 po bramkach Gvilii i Kante.
W 1/8 Totolotek Pucharu Polski los skojarzył ze sobą Górnika Łęczna i Legię Warszawa. Ostatni raz te drużyny w oficjalnym meczu spotkały się 18 grudnia 2016. Wtedy zespół prowadzony wówczas przez Franciszka Smudę pojechał na stadion przy ul. Łazienkowskiej i dostał lekcję gry przegrywając 5:0. Dzisiaj Górnik Łęczna występuje w 2. lidze i po rundzie jesiennej zajmuje drugie miejsce ze stratą jednego punktu do Widzewa. Legia przystępowała do meczu w dobrych nastrojach po wysokim zwycięstwie nad Koroną Kielce aż 4:0.
Pierwsza połowa przebiegała zdecydowanie pod dyktando Legii Warszawa, która kontrolowała wydarzenia boiskowe. Bramka padła w końcówce pierwszej połowy, ale już wcześniej gracze Aleksandara Vukovicia mieli znakomite okazje, które powinni wykorzystać. Próbowali Wszołek i Gvilia, ale za każdym razem czegoś brakowało. W 40. minucie wreszcie gracze Legii mogli cieszyć się ze zdobycia bramki. Dośrodkowanie na dalszy słupek, piłka zgrana do środka, gdzie znalazł się Gvilia i mimo problemów dał prowadzenie.
Druga połowa rozpoczęła się świetnie dla legionistów. W 49. minucie podanie z głębie pola do Kante, a ten świetnym zachowaniem wykiwał całą linię defensywną i umieścił piłkę w pustej bramce. Zawodnicy Legii próbowali podwyższyć prowadzenie w dalszej części meczu, ale nikt nie zdołał pokonać Kostrzewskiego. Legia wygrała pewnie i może cieszyć się z awansu do ćwierćfinału, a już w najbliższą niedzielę udadzą się na Dolny Śląsk, aby rozegrać mecz z liderem Ekstraklasy Śląskiem Wrocław.
3 grudnia 2019, 1/8 Pucharu Polski, Stadion Górnika Łęczna
Górnik Łęczna – Legia Warszawa 0:2 (0:1)
Gvilia 40′ , Kante 49′
Górnik Łęczna: Kostrzewski – Orłowski, Baranowski, Midzierski, Leandro – Korczakowski (74′ Wójcik), Dzięgielewski (75′ Lewandowski), Stasiak, Stromecki, Tymosiak (52′ Banaszak) – Wojciechowski
Legia Warszawa: Cierzniak – Stolarski, Jędrzejczyk, Wieteska, Karbownik – Gvilia (75′ Praszelik), Martins, Antolić, Wszołek, Luquinhas – Kante
sędzia: Zbigniew Dobrynin
