Puchacz skomentował zbojkotowanie meczu z Rosją. „Wszyscy jednogłośnie”

Reprezentanci Polski przez aklamację podjęli decyzję o zbojkotowaniu meczu z Rosją w obliczu wojny na Ukrainie. Kulisy buntu piłkarzy zdradził Tymoteusz Puchacz. - To trwało dziesięć minut, wszyscy jednogłośnie - powiedział w programie "Foot Truck".

Od ponad dwóch tygodni trwa zbrojna inwazja wojsk rosyjskich na Ukrainę. Bezprawne działania Prezydenta Władimira Putina zmusiły FIFA i UEFA do wykluczenia wszystkich tamtejszych drużyn z europejskich pucharów. Sankcje objęły również reprezentację "Sbornej", która nie przystąpi do walki o awans na mundial w Katarze. W półfinale baraży Rosja miała zagrać w Moskwie z Polską.

Decyzja FIFA niczego nie zmieniła w kwestii meczu w Moskwie, bowiem ten i tak by się nie odbył. Piłkarze reprezentacji Polski przez aklamację podjęli decyzję o zbojkotowaniu rywalizacji z Rosją. Stanowisko piłkarzy poparł również prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Cezary Kulesza.

Do mediów przeciekają coraz to nowsze informacje związane z wewnętrzną rozmową piłkarzy. Reprezentant Polski Tymoteusz Puchacz w programie "Foot Truck" zdradził szczegóły dotyczące buntu kadrowiczów.

- Mamy grupę na Whatsappie. Tam to latało i decyzja była jednogłośna. Nie było tematu o graniu. Wszyscy byli za tym, żeby się zsolidaryzować. To trwało dziesięć minut, wszyscy jednogłośnie - powiedział Puchacz.

Reprezentacja Polski w finale baraży zagra w Chorzowie ze zwycięzcą meczu Szwecja - Czechy.