blank
fot. Janusz Gol (Cracovia), Jose Kante (Legia) / fot. Mikołaj Barbanell (Piłkarski Świat)
Udostępnij:

Przepychanki Cracovii z Januszem Gola, piłkarz stracił opaskę kapitana

Michał Probierz odebrał opaskę kapitańską Januszowi Golowi, który jako jedyny zawodnik Cracovii nie zgodził się na obniżkę wynagrodzenia. - Żywię ogromną nadzieję, że władze MKS Cracovia umożliwią mi zawarcie porozumienia i będę mógł znów aktywnie przewodzić mojemu zespołowi - oświadczył pomocnik.

Dwa tygodnie temu Bogusław Leśnodorski w "Kanale Sportowym" stwierdził, że Janusz Gol nie przystąpił do programu oszczędnościowego. Później rewelacje byłego prezesa warszawskiej Legii potwierdził Janusz Filipiak. Kluby PKO Ekstraklasy przygotowują się do wznowienia rozgrywek, ale niektóre z nich kilka tygodni spędzi na rozmowach kontraktowych. Jak się okazało, Janusz Gol stracił opaskę kapitańską.

- Niezrozumiała postawa zawodnika w sytuacji, gdy wszyscy pozostali członkowie drużyny, jak również sztabu szkoleniowego, zaakceptowali warunki czasowej redukcji wynagrodzenia, świadczy o braku szacunku wobec pozostałych zawodników i pracowników Cracovii, jak również o elementarnym braku odpowiedzialności za drużynę w tym trudnym dla wszystkich okresie - napisał trener Probierz, ale zarazem wiceprezes "Pasów".

Na odpowiedź piłkarza nie musieliśmy długo czekać. 34-latek przyznaje, że ostatecznych decyzji jeszcze nie podjął i kieruje się przede wszystkim dobrem drużyny. Poniżej pełna treść oświadczenia Gola:

- W odniesieniu do informacji przekazanych przez media, oświadczam, że nadal trwają rozmowy dotyczące obniżenia mojego wynagrodzenia z powodu pandemii koronawirusa. Nie podjąłem jeszcze żadnej wiążącej decyzji w tej kwestii. Chciałbym podkreślić, że zgodnie z wyznawanymi przeze mnie wartościami, kieruję się przede wszystkich dobrem mojej drużyny oraz Klubu.

- Opaska Kapitana, którą noszę na ramieniu, to nie tylko ogromny zaszczyt, ale także ogromna odpowiedzialność za Zespół i za każdego zawodnika drużyny z osobna. W czasie pandemii, w obliczu kryzysu, czułem się szczególnie zobowiązany reprezentować nasze wspólne stanowisko, a w konsekwencji, wynegocjować jak najlepsze warunki dla mojego Zespołu oraz Klubu. Jako Kapitan nie mogłem zgodzić się na propozycję władz Klubu dotyczącą obniżenia naszego wynagrodzenia o 50 proc., bo początkowo wszyscy zawodnicy odrzucili takie rozwiązanie. Nie mogę pogodzić się z tym, że zarzucono mi, niesprawiedliwie i niezgodnie z prawdą, że kieruję się egoistycznymi pobudkami: ochroną własnych interesów w obliczu utraty wynagrodzenia. Na boisku i poza nim jesteśmy drużyną, więc na boisku i poza nim walczę o swoją drużynę. Nie pozwolę na to, by ktokolwiek podważał słuszność moich motywacji.

- W obecnej sytuacji każdy z nas został zmuszony walczyć sam o siebie, dlatego ja nadal staram się uzgodnić z Klubem moje indywidualne warunki współpracy. Oświadczam, że nie jest prawdą, że nie zgadzam się na obniżenie mojego wynagrodzenia o 50%, moją propozycję przekazałem władzom Klubu. Żywię ogromną nadzieję, że władze MKS Cracovia umożliwią mi zawarcie porozumienia i będę mógł znów aktywnie przewodzić mojemu Zespołowi. Jestem profesjonalistą i żadne doniesienia medialne nie wpłyną na moją postawę na boisku i poza nim. Jednocześnie informuję, że w stosunku do dziennikarzy, redaktorów i wydawców, którzy będą rozpowszechniać na mój temat nieprawdziwe i niesprawdzone informacje, podejmę stosowne kroki prawne napisał Janusz Gol.

źródło: cracovia.pl / własne


Avatar
Data publikacji: 29 kwietnia 2020, 10:00
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.