fot. piast-gliwice.eu
Udostępnij:

Przełamanie Parzyszka. Wisła Płock zremisowała z Piastem

Piast Gliwice zremisował na wyjeździe z Wisłą Płock. W doliczonym czasie gry samobójcze trafienie zaliczył stoper gości, Aleksander Czerwiński.

Obydwa zespoły w pierwszej połowie nie miały wiele do zaproponowania. Poza sytuacją z ewentualnym faulem na Maku w polu karnym nie działo się nic ciekawego. Piast Gliwice oddał cztery celne strzały, ale Thomas Daehne nie miał problemów z ich obroną. Gospodarze bezproduktywnie utrzymywali się przy piłce. Goście oddawali więcej strzałów i w końcu się to opłaciło.

Po przerwie debiutanckie trafienie w ekstraklasie zapisał na swoje konto Piotr Parzyszek. Napastnik ostatniego gola strzelił siedem miesięcy wcześniej, jeszcze grając w Holandii. Goście nie potrafili zagrozić bramce Szmatuły aż do 3. minuty doliczonego czasu gry. Podczas zamieszania w polu karnym po wykonaniu rzutu wolnego, Aleksander Czerwiński naciskany przez byłego piłkarza "Piastunek" Karola Angielskiego skierował piłkę do własnej bramki.

Wisła Płock remisuje drugie spotkanie pod wodzą nowego szkoleniowca Kibu Vicunii. Piast z kolei po raz trzeci z rzędu dopisuje "oczko" do ligowego dorobku. Obydwie ekipy zajmują odpowiednio 4. i 12. miejsce w ligowej tabeli.

Wisła Płock - Piast Gliwice 1:1 (0:0)

Aleksander Czerwiński 90+3' (sam.) - Piotr Parzyszek 62'

Wisła: Daehne - Stefańczyk, Dźwigała, Uryga, Warcholak (Stępiński 46') - Rasak, Furman, Varela (Angielski 65'), Szymański, Merebaszwili (Stilić 77') - Ricardinho.

Piast: Szamtuła - Konczkowski, Czerwiński, Sedlar, Kirkeskov - Jodłowiec, Hateley, Mak (Pietrowski 87'), Parzyszek (Papadopulos 72'), Jagiełło (Felix 66')- Valencia

Żółte kartki: Merebaszwili, Furman

Sędzia: J. Przybył


Avatar
Data publikacji: 27 października 2018, 17:44
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.