blank
fot. juventus.com
Udostępnij:

Problemy Arkadiusza Milika

Arkadiusz Milik nie grzeszy skutecznością, o czym w październiku dobitnie przekonali się kibice reprezentacji Polski. Sytuacja napastnika staje się jednak coraz trudniejsza, bowiem szykują się coraz bardziej ograniczane minuty w Juventusie.

Po „przyklepaniu” definitywnego transferu z Olympique'u Marsylia 29-latek za około sześć milionów euro Milik odgrywa drugorzędną rolę. Wystarczy wspomnieć, że po dziewięciu kolejkach Serie A tylko dwukrotnie wychodził w wyjściowej jedenastce. W sześciu przypadkach wkraczał do akcji z ławki, a raz nie pokazał się wcale przez drobny uraz łydki.

W obecnej kampanii wychowanek Rozwoju Katowice zanotował dwa trafienia i jedną asystę. Jego ostatnim golem było trafienie w początkowej fazie października przeciwko Torino.

Włoskie media bezlitośnie prognozują trudności w dalszej karierze piłkarza z Polski. Wszystko za sprawą powrotu do zdrowia Dušana Vlahovicia, który wrócił do gry w ostatnim klasyku z Milanem.

Dla trenera Massimiliano Allegriego nie ma w tej chwili pewniejszego numeru jeden niż Serb. Przy taktyce 3-5-2 znajduje się więc tylko jedno miejsce dla wspierającego napastnika.

Na ten slot kandydują obecnie Moise Kean i Federico Chiesa, z lekkim wskazaniem na tego pierwszego.

Po raz pierwszy od dawna może się zdarzyć sytuacja, w której Milik nie zamelduje się na boisku ani na minutę ze względów taktycznych.


Avatar
Data publikacji: 28 października 2023, 14:00
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.