fot. Filip Jagiełło (Zagłębie Lubin) / fot. Mikołaj Barbanell (Piłkarski Świat)
Udostępnij:

Prezes Zagłębia Lubin o rozmowach z Genoą: Wiele wskazuje na to, że oni nas nie szanują

Prezes Zagłębia Lubin, Artur Jankowski opowiedział o problemach w rozmowach z Genoą. Włoski klub miał przekazać "Miedziowym" 800 tys. euro, lecz nie zrobił tego. Ostatecznie sprawa trafiła do FIFA.

Kilka dni temu w mediach pojawiła się informacja, że Genoa w dalszym ciągu nie zapłaciła Zagłębiu całej kwoty za transfer 22-letniego pomocnika, Filipa Jagiełło. Mowa o sporej kwocie, ponieważ jest to 800 tys. euro. Działacze ekstraklasowego klubu próbowali skontaktować się z Włochami, lecz przedstawiciele klubu z Serie A unikali rozmów na ten temat. W związku z tym, szefostwo Zagłębia Lubin zdecydowało się skierować sprawę do FIFA. Teraz, Genoa ma 45 dni na uregulowanie płatności.

- Wiele razy kontaktowaliśmy się z Genoą, ale z ich strony nie było żadnego zainteresowania. W tej sytuacji zdecydowaliśmy się włączyć w tę sprawę FIFA. Zmarnowaliśmy tylko czas i pieniądze na prawników. Czujemy się przez nich źle traktowani. Wiele wskazuje na to, że oni nas nie szanują - powiedział Artur Jankowski w rozmowie z Calciomercato.com.

- Po decyzji FIFA nie pozostaje im nic innego, jak zapłacić i przeprosić. Tak, oni poprosili nas o możliwość spłaty do końca tego roku, ale nie wyraziliśmy na to zgody, bo im już nie ufamy. Włosi mają 45 dni na uregulowanie należności i o tym doskonale wiedzą. Reszta nie jest już naszym problemem - zakończył.

Filip Jagiełło w tym sezonie Serie A zagrał w 6 spotkaniach.


Avatar
Data publikacji: 19 kwietnia 2020, 8:00
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.