Premier League: Zwycięstwa Bournemouth, Chelsea, Crystal Palace, Manchesteru City i Arsenalu
Piłkarze Bournemouth, Chelsea, Crystal Palace, Manchesteru City i Arsenalu mogą się cieszyć ze zwycięstw w sobotnich, popołudniowych meczach 5. kolejki Premier League.
Kolejna wygrana Arsenalu
Na St. James Park Newcastle mierzyło się z Arsenalem. W pierwszej połowie większą przewagę mieli gospodarze, ale nie zdołali pokonać goalkeepera Kanonierów. Na początku drugiej połowy na prowadzenie wyszli podopieczni Unaia Emery'ego, prowadzenie pięknym golem z rzutu wolnego dał Granit Xhaka.
Great goal from Granit Xhaka....#NEWARS match
Full time: @NUFC 1-2 @Arsenal pic.twitter.com/8ghYcfyzHS— RosGwen24 News (@RosGwen24News) 15 września 2018
W 58. minucie było już 0:2. Xhaka podał piłkę w szesnastkę, tam strzelał Alexandre Lacazette, to uderzenie obrońcy Srok zdołali zablokowac, ale dobitka Mesut Özila była już nie do obrony.
Mucha clase de Ozil en la definición. Gana el Arsenal 0-2 ante Newcastle. #GolesSonAmores pic.twitter.com/wlzsHoD5Rp
— Josué Chávez (@JosueChavez96) 15 września 2018
Newcastle starało się zdobyć bramkę kontaktową, ale udało im się to dopiero w doliczonym czasie i ostatecznie trzy punkty pojechały do Londynu.
Ciaran Clark goal Arsenal 1-2 Newcastle pic.twitter.com/59NTgFs8Tr
— CADtv (@CADtv123) 15 września 2018
Newcastle United - Arsenal 1:2 (0:0)
Ciaran Clark 90+1' - Granit Xhaka 49, Mesut Özil 58'
Strzelanina w Bournemouth
Sześć goli zobaczyli kibice na Vitality Stadium, gdzie Bournemouth pokonało Leicester City 4:2. Gospodarze wyszli na prowadzenie w 19. minucie za sprawą Ryana Frasera. Pomocnik Wisienek pobiegł pod pole karne, minął obrońcę i strzelił tuż przy słupku bramki Kaspra Schemeichela. Szkot ponownie wpisał się na listę strzelców po upływie ponad dwóch kwadransów pierwszej połowie. Tym razem dostał kapitalne podanie od Calluma Wilsona, wyszedł na pozycję sam na sam i nie dał szans bramkarzowi. Nie był to ostatni gol w tej połowie podopiecznych Eddie'go Howe'a. Trzeciego gola z rzutu karnego strzelił Joshua King. Druga połowa już nie miała takiego tempa jak pierwsza część, ale i tak zobaczyliśmy jeszcze 3 gole. Prowadzenie do czterech goli podwyższył Adam Smith, który trafił do siatki, pięknym, finezyjnym strzałem i nie dał szans bramkarzowi. Goście chcieli obronić honor i pod koniec meczu zdobyli 2 gole, na listę strzelców wpisali się James Maddison i Marc Albrighton.
Bournemouth - Leicester City 4:2 (3:0)
Ryan Fraser 19', 37', Joshua King 41' (k), Adam Smith 81' - James Maddison 88' (k), Marc Albrighton 89'
Chelsea gromi outsidera
Na Stamford Bridge Chelsea podejmowała Cardiff City. Mecz zaczął się sensacyjnie, bo goście wyszli na prowadzenie w 16. minucie za sprawą Sola Bamby. Podopieczni Mauricio Sarriego wzieli się za odrabianie start pod koniec pierwszej połowy. Gola wyrównującego udało się strzelić w 37. minucie, gdy Olivier Giroud świetnie podał do Edena Hazarda, a Belgowi nie pozostało nic jak pokonać Neila Etheridge'a.
Rüdiger plays a ball forward for Hazard which he dummies for Giroud and runs into the free space before the Frenchman's return ball finds him in stride and Eden's strike finds the bottom corner. 1-1. #CFC pic.twitter.com/dOKXeZ4Zbf
— Chelsea GIFs (@ChelseaGIFs) 15 września 2018
W przedostaniej minucie pierwszej połowy, współpraca tej dwójki znów wyszła świetnie. Giroud zanotował drugą asystę, a kolejnego gola mógł celebrować Hazard.
DON Marcos Alonso, Pedro, Giroud y Eden Hazard firma su DOBLETE. Pero qué lindo corrió rasa la caprichosa, como bola blanca sobre la alfombra de billar. GOLAZO, Sarri. ??
Chelsea 2-1 Cardiff City#CHECARpic.twitter.com/8Mwzi8josq
— Solo Fútbol ⚽️Goles (@DeFutbollMX) 15 września 2018
Brązowy medalista Mistrzostw Świata wpisał się po raz trzeci na listę strzelców w 81. minucie, tym razem pewnie wykorzystał rzut karny.
Eden Hazard, 3-1. #CHECAR #CFC pic.twitter.com/nYGsRl0rx2
— ⒹⓎⓁ (@ChelseaDyl) 15 września 2018
Swoje trafienie dołożył także Willian i mimo fatalnego początku, The Blues mogą się cieszyć z kolejnego zwycięstwa.
Chelsea - Cardiff City 4:1 (2:1)
Eden Hazard 37', 44', 81' (k), Willian 83' - Sol Bamba 16'
Crystal Palace minimalnie lepsze od Huddersfield
Na John Smith’s Stadium kibice zobaczyli tylko jedną bramkę, niestety dla nich to nie Huddersfield zdobyło 3 punkty, a Crystal Palace, drużyna z Londynu wygrała po golu Wilfrieda Zahy.
Huddersfield - Crystal Palace 0:1 (0:1)
Wilfried Zaha 38'
Mistrz Anglii nie dał szans Fulham
Na Etihad Stadium przyjechało Fulham, czyli drużyna, która bardzo dobrze przepracowała okienko transferowe i mówi się o tym, że mogą powalczyć nawet o europejskie puchary, jednak na Etihad byli bez szans. Gospodarze wyszli na prowadzenie już w 2. minucie po golu Leroya Sané.
Sane Scores an early goal at the 2nd minute to open it up for Man City against Fulham #MCIFUL
Man City 1 - 0 Fulham pic.twitter.com/0NpwvyQ06a
— Soccer Daily (@Off_BruitSports) 15 września 2018
Podopieczni Pepa Guardioli nie zadowolili się jednym golem i szybko podwyższyli prowadzenie. W dużym zamieszaniu najelpiej odnalazł się David Silva i pokonał bramkarza gości.
Sane Scores an early goal at the 2nd minute to open it up for Man City against Fulham #MCIFUL
Man City 1 - 0 Fulham pic.twitter.com/0NpwvyQ06a
— Soccer Daily (@Off_BruitSports) 15 września 2018
Zwycięstwo na początku drugiej połowy przypieczętował Raheem Sterling.
Manchester City - Fulham 3:0 (2:0)
Leroy Sané 2', David Silva 21' , Raheem Sterling 47'
-
La LigaArsenal monitoruje duży talent Realu Madryt
Kamil Gieroba / 20 listopada 2024, 13:57
-
Plotki transferoweGuimaraes: Wiem, że Guardiola lubi mój styl gry
Kamil Gieroba / 20 listopada 2024, 12:31
-
AktualnościKulesza tajemniczo o Probierzu: Żadna decyzja w tej chwili nie została podjęta
Michał Szewczyk / 19 listopada 2024, 12:14
-
BrazyliaKolejny talent z Brazylii na celowniku angielskich gigantów
Kamil Gieroba / 19 listopada 2024, 6:00
-
PolecaneOficjalnie: To będą ludzie Amorima. Manchester United zatwierdził sztab
Kamil Gieroba / 17 listopada 2024, 7:04
-
Plotki transferoweKiwior nie narzeka na brak zainteresowania. Trafi do włoskiego giganta?
Kamil Gieroba / 16 listopada 2024, 18:39