Premier League: Southampton zwycięski na własnym obiekcie
''Święci'' pewnie pokonują Newcastle na St Mary's.
Po raz pierwszy w historii Southampton mogło być liderem Premier League. Warunek był jeden - trzeba wygrać z Newcastle. Obie ekipy są w niezłej formie. Święci w ostatnich 5 meczach zdobyli aż 13 punktów, natomiast Newcastle w tym samym okresie czasu potrafiło wygrać z Evertonem, a także urwać punkt Tottenhamowi i Wolves.
Mecz lepiej rozpoczęli gospodarze. Już w 7. minucie Che Adams oddał groźny strzał zza pola karnego, lecz Darlow świetnie obronił. Nie minęła minuta, Walcott odebrał piłkę Almironowi zagrał do Adamsa i Anglik tym razem trafił - 1:0. 24-latek dalej był głodny goli i chwilę później znowu zagroził bramce Darlowa, ale golkiper "Srok" złapał piłkę. Na pierwszą ciekawą sytuację gości musieliśmy poczekać do 22. minuty. Wtedy główkował Longstaff, jednak to było za mało jak na McCarthy'ego. Tuż przed końcem pierwszej części FENOMENALNYM podaniem popisał się Djenepo. To mogła być asysta sezonu, lecz Walcott oddał minimalnie niecelny techniczny strzał. Jak to się mówi w gwarze piłkarskiej - nie dokręcił.
Wnioski po pierwszych trzech kwadransach? Obie drużyny zostawiały sobie sporo miejsca, lecz brakowało nieco celniejszych podań. Jeżeli chodzi o Bednarka - solidna I połowa.
Druga zaczęła się od zablokowanego strzału Walcotta, który mógł zmylić Darlowa, lecz piłka minęła lewy słupek bramki. Chwilę później przed szansą stanął Bednarek, ale futbolówkę z bramki wybił Fernandez. Nie minęło 60 sekund, a Święci znowu stworzyli sobie sytuację. Fenomenalnym uderzeniem popisał się Romeu, ale jeszcze lepiej interweniował Darlow. Po jego paradzie piłka odbiła się od poprzeczki. Święci dalej cisnęli, kolejny strzał Bednarka wybronił 30-letni bramkarz "Srok". Na kwadrans przed końcem sędziowie podjęli kontrowersyjną decyzję. W 82. minucie gospodarze dopięło swego. Sean Longstaff stracił piłkę na 17. metrze, przejął ją Armstrong, a ten podwyższył wynik spotkania. Szansę na zmniejszenie rozmiarów porażki miał Joelinton, ale FANTASTYCZNIE obronił McCarthy.
Southampton jest liderem i patrząc na zespół Hassenhuttla można śmiało powiedzieć, że zasłużenie. Święci grają świetny futbol, w środku polu rządzi Ward-Prowse, w ataku błyszczeli Walcott i Adams. Pamiętajmy, że nie grał Ings. Newcastle? Ich styl nie może się podobać postronnemu kibicowi, lecz powinien wystarczyć do utrzymania, mimo tak słabego meczu na St. Mary Stadium.
06.11.2020, 7. kolejka Premier League, St Mary's
Southampton 2:0 Newcastle (1:0)
Adams 7', Armstrong 82'.
Southampton: McCarthy -- Walker-Peters, Bednarek, Vestergaard, Stephens -- Armstrong, Romeu, Ward-Prowse, Djenepo (Redmond 74') -- Adams, Walcott (Long 88').
Newcastle: Darlow -- Lewis, Fernandez, Lascelles, Schar, Murphy (Joelinton 79') -- Almiron, Hendrick, Longstaff - Wilson (Carroll 78'), Saint-Maximin.
Żółte kartki: Romeu, Fernandez, Longstaff.
Sędzia: Florian Badstubner.
-
Liga NarodówLiga Narodów: Holandia lepsza od Węgrów. Cztery gole
Karolina Kurek / 16 listopada 2024, 22:53
-
Plotki transferoweMourinho chce kolejnego Polaka w Fenerbahce
Kamil Gieroba / 16 listopada 2024, 20:15
-
Plotki transferoweKiwior nie narzeka na brak zainteresowania. Trafi do włoskiego giganta?
Kamil Gieroba / 16 listopada 2024, 18:39
-
PolecaneOficjalnie: Sensacja. Puchar Narodów Afryki bez czterokrotnego triumfatora
Victoria Gierula / 16 listopada 2024, 17:46
-
Kwadrans futboluKolejny mecz, kolejna kompromitacja... - Portugalia 5:1 Polska I KWADRANS FUTBOLU #134
Rafał Makowski / 16 listopada 2024, 14:50
-
PolecaneOficjalnie: Pogba opuści Juventus
Kamil Gieroba / 16 listopada 2024, 6:00