Premier League: Przełamanie Arsenalu
W meczu 31. kolejki Premier League, Southampton FC przegrał z Arsenalem FC 0:2. Gole dla Kanonierów zdobyli Eddie Nketiah i Joe Willock.
Obie drużyny zupełnie mają zupełnie inne morale po wznowieniu rozgrywek. Arsenal przegrał dwa mecze, z City 0:3 i 1:2 z Brightonem. Southampton rozegrał tylko jedno spotkanie, które wygrał 3:0 z Norwich.
W 10. minucie na prowadzenie mogli wyjść Kanonierzy, Pierre Emerick Aubameyang wyszedł sam na sam z bramkrzem Świętych, ale trafił w poprzeczkę. Chwilę później odpowiedzili gospodarze, Stuart Armstrong sprzed pola karnego strzelił jednak w trybuny. Następna akcja ofensywna podopiecznych Mikela Artety wyszli na prowadzenie, choć ciężko nazwać to akcją, bo w dużym stopniu pomógł tutaj Alex McCarthy, który podał futbolówkę wprost pod nogi Eddie'go Nketiaha, a ten skierował ją do pustej bramki. W doliczonym czasie gry, napastnik Arsenalu mógł drugi raz wpisać się na listę strzelców, tym razem uderzył jednak bardzo niecelnie i do przerwy na St.Mary's Stadium Kanonierzy prowadzili 1:0.
Na początku drugiej połowy gospodarze mogli doprowadzić do remisu, lecz James Word Prowse kopnął wysoko nad bramką. Drugą okazję na gola w dzisiejszym meczu miał też Armstrong, ale ponownie uderzył minimalnie niecelnie. Najbliżej upragnionej bramki dla Świętych był Shane Long, który w przerwie pojawił się na boisku jednak kapitalną interwencją po jego strzale popisał się Emiliano Martínez. Sytuacja podopiecznych Ralpha Hasenhüttla skomplikowała się w 85. minucie, gdy Jack Stephens sfaulował wychodzącego sam na sam Aubameyanga i otrzymał czerwoną kartkę. Chwilę później Kanonierzy podwyższyli prowadzenie. Alexandre Lacazette strzelił w mur z rzutu wolnego, ponownie dopadł do futbolówki, uderzył z woleja w środek bramki, ale ponownie nie popisał się McCarthy, który wypluł piłkę wprost pod nogi Joe'a Willocka, a ten bez problemu trafił do siatki. W doliczonym czasie gry dobić gospodarzy mógł Lacazette, lecz główkował tuż obok bramki.
Ostatecznie Arsenal pokonał Southampton 2:0, mimo, że Kanonierzy nie byli jakoś zdecydowanie lepsi. Można powiedzieć, że zwycięstwo mogą zawdzięczać gospodarzom, którzy podarowali im gole.
25.06.2020, 31. kolejka Premier League, St.Mary's Stadium
Southmpton FC - Arsenal FC 0:2 (0:1)
Eddie Nektiah 21', Joe Willock 87'
Southampton: Alex McCarthy - Yan Valery (Kyle Walker Peters 46'), Jack Stephens, Jan Bednarek, Ryan Bertrand - Stuart Armstrong, James Ward Prowse, Pierre Højbjerg (Jannik Vestergaard 90+1'), Nathan Redomnd - Michael Obafemi (Shane Long 46'), Danny Ings (Oriol Romeu 90+1')
Arsenal: Emiliano Martínez - Héctor Bellerín, Shkodran Mustafi, Rob Holding, Kieran Tierney (Sead Kolašinac 70') - Dani Ceballos (Ainsley Maitland Niles 80'), Granit Xhaka, Bukayo Saka - Pierre Emerick Aubameyang, Nicolas Pépé (Joe WIllock 64'), Eddie Nketiah (Alexandre Lacazette 79')
Żółte kartki: Shkodran Mustafi, Bukayo Saka
Czerwone kartki: Jack Stephens
Sędzia: Graham Scott
-
AktualnościPremier League: Liverpool wykorzystał wpadkę Manchesteru City. Pokonał Aston Villę i umocnił się na pozycji lidera
Karolina Kurek / 9 listopada 2024, 22:55
-
AktualnościPremier League: Fatalna passa Manchesteru City trwa. Nawet gol Erlinga Haaland nie pomógł (WIDEO)
Karolina Kurek / 9 listopada 2024, 20:32
-
AktualnościPKO BP Ekstraklasa: Radomiak sensacyjnie wygrywa w Szczecinie (WIDEO)
Michał Szewczyk / 8 listopada 2024, 22:42
-
AktualnościLiga Mistrzów: Barca wygrywa z Crveną! Dublet Lewego (SKRÓT WIDEO)
Michał Szewczyk / 6 listopada 2024, 23:23
-
AktualnościLiga Mistrzów: Milan zdobywa Bernabeu (SKRÓT WIDEO)
Michał Szewczyk / 5 listopada 2024, 23:23
-
PolecanePech Casha. Poznał diagnozę
Kamil Gieroba / 5 listopada 2024, 15:38