Premier League – podsumowanie 38. kolejki

Sezon 2017/18 Premier League dobiegł końca. W niedzielę rozegrano mecze 38. kolejki. Po raz ostatni w tym sezonie sprawdzamy, co wydarzyło się w minionej serii gier na angielskich boiskach.

Przed ostatnią kolejką Premier League właściwie wszystko było już rozstrzygnięte. Znaliśmy mistrza oraz komplet spadkowiczów. Jedyną niewiadomą pozostawało czwarte miejsce w tabeli, premiowane startem w przyszłym sezonie w Lidze Mistrzów. Liverpool miał dwa punkty przewagi nad Chelsea, która chcąc wyprzedzić ekipę "The Reds", musiała pokonać w niedzielę Newcastle oraz liczyć na to, że podopieczni Jürgena Kloppa przegrają z Brighton. Żaden z tych scenariuszy się jednak nie ziścił. Chelsea zaprezentowała się fatalnie i uległa "Srokom" 0:3. Liverpool rozbił natomiast innego "ptasiego" beniaminka, czyli zespół "Mew", aż 4:0. Kolejny rekord ustanowił niesamowity Mohamed Salah. Egipcjanin, otwierając wynik niedzielnego meczu, strzelił swojego 32. gola w sezonie, co nie udało się nikomu nigdy wcześniej w erze Premier League, odkąd ta liczy dwadzieścia zespołów, czyli od sezonu 1995/96. Tym sposobem Salah przypieczętował koronę króla strzelców.

Z dwiema bramkami mniej na koncie sezon zakończył Harry Kane. W ostatniej kolejce Anglik zmniejszył nieco dystans do Salaha, dwukrotnie trafiając do bramki Leicester. Starcie Tottenhamu z "Lisami" było szalone. Do przerwy podopieczni Claude'a Puela prowadzili na Wembley 2:1 i kiedy na początku drugiej odsłony Kelechi Iheanacho zdobył trzecią bramkę dla gości, wydawało się, że trzy punkty pojadą na King Power Stadium. Nic bardziej mylnego. Dziesięć minut błysku Erika Lameli sprawiło, że Tottenham wyszedł na prowadzenie. Mistrzowie Anglii sprzed dwóch lat zdołali wyrównać za sprawą Jamie Vardy'ego, ale ostatnie słowo należało do gospodarzy, a konkretnie do wspomnianego Kane'a, który ustalił wynik na 5:4.

Porażkami sezon zakończyły drużyny Polaków, żegnające się z Premier League. Grzegorz Krychowiak przebywał na boisku do 62. minuty meczu Crystal Palace - West Bromwich i opuszczał je przy wyniku bezbramkowym. Jego drużyna przegrała jednak ostatecznie 0:2. Bramki na wagę zwycięstwa zdobyli dla gospodarzy Wilfried Zaha i Patrick van Aanholt. W bezpośrednim starciu dwóch spadkowiczów Swansea uległa natomiast Stoke 1:2. Porażka "Łabędzi" mogła być wyższa, ale Łukasz Fabiański obronił rzut karny egzekwowany przez Xherdana Shaqiriego. Wynikiem 1:2 zakończyło się także spotkanie Burnley z Bournemouth, z kolei jedna bramka więcej padła na Stadionie Olimpijskim w Londynie, gdzie West Ham pokonał Everton 3:1.

Manchester City już jakiś czas temu zapewnił sobie mistrzostwo Anglii, ale podopieczni Pepa Guardioli wciąż mieli o co grać. Przed ostatnią kolejką mieli bowiem na koncie 97 punktów, zatem zwycięstwo nad Southamptonem pozwoliłoby im przekroczyć magiczną, nieosiągalną dotąd dla nikogo barierę stu oczek. Bardzo długo wydawało się, że ta sztuka im się nie uda, ale w czwartej minucie doliczonego czasu gry do siatki rywali trafił Gabriel Jesus, zapewniając mistrzom zwycięstwo. W barwach "Świętych" zabrakło tym razem Jana Bednarka, który doznał urazu w ostatnim meczu przeciwko Swansea. Na końcowe minuty spotkania Pep Guardiola desygnował natomiast na boisko Phila Fodena. Dzięki temu młody Anglik zaliczył piąty występ ligowy w sezonie, co zgodnie z przepisami Premier League uprawnia go do otrzymania medalu za mistrzostwo. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że uczyniło go to najmłodszym w historii Premier League piłkarzem, który dostąpił tego zaszczytu. W momencie zakończenia sezonu Foden liczył sobie 17 lat i 350 dni.

Koniec sezonu to także czas pożegnań. Przed tygodniem pisaliśmy o pięknym rozstaniu Arsene'a Wengera z kibicami Arsenalu. W niedzielę Francuz definitywnie, po 22 latach pracy, pożegnał się z "Kanonierami". Na pożegnanie swojego menedżera jego drużyna pokonała na wyjeździe Huddersfield 1:0. Zwycięstwem swoją ligową karierę zwieńczył także piłkarz Manchesteru United - Michael Carrick. Starcie przeciwko Watfordowi było dla niego meczem numer 481 w Premier League, z czego aż 316 rozegrał w drużynie "Czerwonych Diabłów", której barwy reprezentował od 2006 roku. W tym czasie wygrał z klubem z Old Trafford wszystko, co było do wygrania. Na swoim koncie zapisał pięć tytułów mistrzowskich, Puchar Anglii, trzy Puchary Ligi Angielskiej i sześć Tarcz Wspólnoty, a na arenie międzynarodowej zwyciężał w Lidze Mistrzów, Lidze Europy oraz Klubowych Mistrzostwach Świata. Jego bogata kolekcja może się jeszcze powiększyć o jeden Puchar Anglii (Manchester United w sobotę zmierzy się w finale z Chelsea - przyp. red.). Nic dziwnego, że Old Trafford pożegnało go z należytymi honorami (zdjęcie).

Dodajmy, że ostatnie mecze sezonu były jubileuszowe dla sześciu zespołów. Swoje spotkania numer 1000 w Premier League rozegrały: Arsenal, Chelsea, Everton, Liverpool, Manchester United oraz Tottenham, czyli jedyne drużyny, które występują w Premier League nieprzerwanie od momentu jej powstania.

Tym sposobem dobrnęliśmy do końca naszego cyklu podsumowań kolejek w sezonie 2017/18. Już wkrótce na naszym portalu ukaże się tekst, podsumowujący całą minioną kampanię, którym definitywnie pożegnamy ligowe zmagania w Anglii. Tylko, lub aż, na 90 dni! Początek sezonu 2018/19 - 11 sierpnia.

Jedenastka 38. kolejki Premier League wg PilkarskiSwiat.com:

Wyniki 38. kolejki i końcowa tabela Premier League sezonu 2017/18:

Burnley FC - AFC Bournemouth 1:2
Crystal Palace FC - West Bromwich Albion 2:0
Huddersfield Town - Arsenal FC 0:1
Liverpool FC - Brighton & Hove Albion 4:0
Manchester United - Watford FC 1:0
Newcastle United - Chelsea FC 3:0
Southampton FC - Manchester City 0:1
Swansea City - Stoke City 1:2
Tottenham Hotspur FC - Leicester City 5:4
West Ham United - Everton FC 3:1

[table id=2 /]

Czołówka klasyfikacji strzelców Premier League sezonu 2017/18:

[table id=96 /]