Premier League – podsumowanie 36. kolejki
W angielskiej Premier League pozostało coraz mniej niewiadomych. Rozegrana w miniony weekend 36. kolejka przyniosła kolejne rozstrzygnięcie - poznaliśmy drugiego spadkowicza. Coraz bliżej mistrzostwa jest Chelsea, natomiast wciąż nie wiemy, kto oprócz "The Blues" i drugiego w tabeli Tottenhamu zagra w przyszłym sezonie w Lidze Mistrzów. O tym, co działo się ostatnimi dniami na angielskich boiskach piszemy w naszym podsumowaniu.
Kolejka rozpoczęła się od mocnego uderzenia. W piątek wieczorem na London Stadium doszło do derbów stolicy pomiędzy West Hamem a Tottenhamem. Cel gości na ten mecz był jasny – odnieść dziesiąte z rzędu zwycięstwo i zmniejszyć stratę w tabeli do Chelsea do jednego punktu. Zadanie wydawało się o tyle łatwiejsze, że podopieczni Slavena Bilicia praktycznie o nic już nie grali, gdyż ich przewaga nad strefą spadkową już przed tą kolejką była bezpieczna. Ponadto, chorwacki menadżer nie mógł skorzystać ze swojego najlepszego strzelca – Andy’ego Carrolla, który tuż przed meczem doznał kontuzji. Derby rządzą się jednak swoimi prawami. Ta, wydawałoby się, nieco wyświechtana już fraza po raz kolejny znalazła swoje odzwierciedlenie. Niespodziewanie lepsi okazali się gospodarze, którzy po trafieniu Manuela Lanziniego w 65. minucie zwyciężyli 1:0 i choć na mecz Chelsea w tej kolejce trzeba było czekać do poniedziałku, derbowa porażka praktycznie przekreśliła szanse „Kogutów” na pierwszy od 56 lat mistrzowski tytuł.
Sobota była ważnym dniem dla Polaków występujących w Premier League. Trwa bowiem walka o utrzymanie pomiędzy dwoma klubami z naszymi rodakami w składzie. O ile przed tą kolejką w lepszej sytuacji był Kamil Grosicki i jego Hull, o tyle obecnie w korzystniejszym położeniu znajduje się Swansea z Łukaszem Fabiańskim. Wydawało się, że piłkarze Hull nie powinni mieć problemów z pokonaniem zdegradowanego już Sunderlandu. Walczący jedynie o honor podopieczni Davida Moyesa sprawili jednak niespodziankę i wygrali 2:0. Polski skrzydłowy, który niedawno został wybrany najlepszym piłkarzem kwietnia w głosowaniu kibiców, tym razem wyróżnił się jedynie żółtą kartką. Potknięcie „Tygrysów” wykorzystała Swansea. „Łabędzie” niespodziewanie okazały się lepsze od Evertonu i zwyciężyły 1:0, a gola na wagę zwycięstwa strzelił Fernando Llorente.
Porażkę poniósł Kamil Grosicki, ze zwycięstwa cieszył się Łukasz Fabiański, zatem dla zachowania równowagi jeden punkt powędrował na konto Artura Boruca. Jego Bournemouth zremisowało na własnym stadionie ze Stoke 2:2. Taki sam wynik padł w spotkaniu Burnley z West Bromwich. W pozostałych sobotnich meczach żadnych szans swoim rywalom nie dały Leicester i Manchester City. Mistrzowie Anglii pokonali 3:0 Watford, zaś podopieczni Pepa Guardioli rozgromili Crystal Palace 5:0.
Zwycięstwo "The Citizens" pozwoliło im wyprzedzić w tabeli Liverpool i przesunąć się na trzecią pozycję. Jak się okazało, tylko na jeden dzień. Co prawda odpowiedź "The Reds" nie była taka, jakiej pewnie na Anfield się spodziewano, ale bezbramkowy remis z Southampton wystarczył do powrotu na ligowe podium. Warto przy tym jednak zaznaczyć, iż mają oni o jeden rozegrany mecz więcej niż City. Wynik mógłby być zapewne inny, gdyby nie brak skuteczności podopiecznych Jurgena Kloppa i świetnie dysponowany Fraser Forster. Golkiper "Świętych" był tego dnia absolutnie nie do zatrzymania, a ukoronowaniem jego znakomitego występu był obroniony rzut karny wykonywany przez Jamesa Milnera. Dla podopiecznych Claude'a Puela był to drugi z rzędu bezbramkowy remis.
W niedzielę doszło także do hitu kolejki - starcia pomiędzy Arsenalem a Manchesterem United. Obie drużyny wciąż walczą o miejsca premiowane awansem do Ligi Mistrzów. Na Emirates Stadium więcej determinacji przejawiali "Kanonierzy", którzy po trafieniach Granita Xhaki i Danny'ego Welbecka zwyciężyli 2:0. Nie należy umniejszać podopiecznym Arsene'a Wengera znaczenia tej wygranej, ale należy wspomnieć, że zestawienie United było dość eksperymentalne. W wyjściowym składzie zabrakło m.in. Paula Pogby, Marcusa Rashforda czy Erica Bailly'ego, znalazło się za to miejsce dla młodziutkiego Axela Tuanzebe. Wygląda na to, że Jose Mourinho doszedł do wniosku, iż do Ligi Mistrzów łatwiej będzie się dostać przez Ligę Europy i to właśnie na tych rozgrywkach zamierza się skupić w końcówce sezonu. Przypomnijmy, że "Czerwone Diabły" są na dobrej drodze do zrealizowania celu. W pierwszym meczu półfinałowym pokonali na wyjeździe Celtę Vigo i jedną nogą są już w finale.
Kolejkę kończyło poniedziałkowe starcie na Stamford Bridge. Liderująca w tabeli Chelsea podejmowała przedostatnie Middlesbrough. Dla obu drużyn to spotkanie miało ogromne znaczenie. Podopieczni Antonio Conte chcieli wykorzystać potknięcie Tottenhamu i odskoczyć "Kogutom" na siedem punktów, natomiast dla gości był to mecz ostatniej szansy na zachowanie ligowego bytu. Zgodnie z oczekiwaniami, cel osiągnęli "The Blues", którzy pewnie zwyciężyli 3:0. Tym samym, po zaledwie jednym sezonie, Middlesbrough ponownie żegna się z Premier League. Chelsea z kolei jest coraz bliżej mistrzostwa Anglii. Szansa na przypieczętowanie tytułu już w piątek. Londyńczycy zmierzą się na wyjeździe z West Bromwich i jeśli zwyciężą, nic nie będzie im w stanie odebrać mistrzowskiej korony. W 37. kolejce dojdzie także m.in. do ciekawego pojedynku Tottenhamu z Manchesterem United, a w arcyważnych dla losów pozostania w lidze meczach Swansea zmierzy się na wyjeździe z Sunderlandem, natomiast Hull pojedzie do Londynu na spotkanie z Crystal Palace.
Wyniki 36. kolejki i tabela Premier League:
West Ham United - Tottenham Hotspur FC 1:0
Manchester City - Crystal Palace FC 5:0
Hull City - Sunderland AFC 0:2
AFC Bournemouth - Stoke City 2:2
Burnley FC - West Bromwich Albion 2:2
Leicester City - Watford FC 3:0
Swansea City - Everton FC 1:0
Liverpool FC - Southampton FC 0:0
Arsenal FC - Manchester United 2:0
Chelsea FC - Middlesbrough FC 3:0
[table id=2 /]
-
AktualnościLKE: Jagiellonia remisuje i wypada z najlepszej ósemki
Michał Szewczyk / 19 grudnia 2024, 23:23
-
AktualnościUrbański jednak zostanie w Bolonii. Właśnie przedłużył kontrakt
Michał Szewczyk / 18 grudnia 2024, 21:08
-
Ligue 1Manchester United chce wzmocnić lewą obronę. Szykuje hitowy transfer
Kamil Gieroba / 18 grudnia 2024, 14:29
-
Ligi zagraniczneOficjalnie: RB Salzburg z nowym trenerem. Powrót w nowej roli
Kamil Gieroba / 18 grudnia 2024, 12:33
-
AktualnościKolejna młodość Fabiańskiego. Angielskie media zachwycone
Michał Szewczyk / 17 grudnia 2024, 18:04
-
AktualnościOficjalnie: Ryoya Morishita na dłużej w Legii Warszawa!
Victoria Gierula / 17 grudnia 2024, 15:58