blank
fot. Arsenal (Twitter)
Udostępnij:

Premier League: Osłabiony Arsenal pokonuje Aston Villę

Piłkarze Arsenalu pokonali Aston Ville 3:2 w meczu 6. kolejki Premier League. Bramki dla gospodarzy zdobyli Nicolas Pépé, Calum Chambers i Pierre Emerick Aubameyang, a dla gości John McGinn i Wesley. 

Zdecydowanym faworytem tego meczu byli Kanonierzy, którzy w tym sezonie chcą awansować do Ligi Mistrzów, ten sezon jednak zaczęli średnio i po 5. kolejkach zajmują jedenaste miejsce w tabeli. Celem Aston Villi jest utrzymanie, ale The Villains też nie zaczęli tego sezonu zbyt dobrze, przed meczem z Arsenalem zajmowali osiemnaste miejsce.

Już w 2. minucie gospodarze mogli wyjść na prowadzenie. Bukayo Saka dośrodkował w pole karne, a tam mając przed sobą tylko bramkarza Ainsley Maitland Niles fatalnie kopnął w trybuny. Chwilę później na prowadzenie mogła wyjść Aston Villa. Z dystansu strzelał John McGinn, ale świetną interwencją popisał się Bernd Leno. W 20. minucie goście dosyć niespodzewanie wyszli na prowadzenie. W szesnastkę dośrodkował Anwar El Ghazi, tam stopę dołożył McGinn i wyprowadził Aston Villę na prowadzenie. W końcowych minutach pierwszej połowy sytuacja Arsenalu skomplikowała się jeszcze bardziej, Maitland Niles sfaulował Mahmouda Trezegueta, dostał drugą żółtą kartkę i wyleciał z boiska. Do przerwy Arsenal przegrywał z Aston Villą 0:1.

Na początku drugiej połowy goście mogli prowadzić już 2:0, ale McGinn uderzył zbyt słabo i Leno nie miał problemów z interwencją. Chwilę później mieliśmy rzut karny dla Arsenalu, jeden z obrońców Aston Villi sfaulował w polu karnym Matteo Guendouziego i sędzia Jonathan Moss wskazał na wapno. Do futbolówki ustawionej jedenaście metrów podszedł Nicolas Pépé i pewnie trafił. Kanonierzy długo nie cieszyli się jednak z prowadzenia. W 61. minucie Jack Grealish minął Sokratisa, podał pod bramkę, tam stopę dołożył Wesley i ponownie wyprowadził gości na prowadzenie. Do remisu mógł doprowadzić David Luiz, który uderzał z rzutu wolnego, ale Tom Heaton nie dał się zaskoczyć i dobrze interweniował. Podopieczni Unaia Emery'ego nadal napierali na bramkę Aston Villi i w końcu udało im się doprowadzić do remisu. Calum Chambers chciał dośrodkować w pole karne, Tyrone Mings wybił futbolówkę wprost pod nogi Anglika, ten ją przyjął, uderzył i pięknym golem doprowadził do remisu. Nie był to ostatni gol Arsenalu w dzisiejszym meczu. W 84. minucie bramkę dającą prowadzenie gospodarzem strzałem z rzutu wolnego zdobył Pierre Emerick Aubameyang i tym samym zapewnił Kanonierom zwycięstwo i awans na czwarte miejsce w tabeli.

Mimo, że Kanonierzy w pierwszej połowie zagrali fatalnie i do szatni schodzili przegrywając, to w drugiej połowie pokazali charakter grając w dziesiątkę, praktycznie przez całą połowę dominowali i zasłużenie wygrali.

22.09.2019, 6. kolejka Premier League, Emirates Stadium

Arsenal FC - Aston Villa 3:2 (0:1)

Nicolas Pépé 59' (k), Calum Chambers 81', Pierre Emerick Aubameyang 84' - John McGinn 20', Wesley 61'

Arsenal: Bernd Leno - Ainsley Maitland Niles, Sokratis, David Luiz, Sead Kolašinac - Matteo Guendouzi, Granit Xhaka (Joe Willock 72'), Nicolas Pépé, Dani Ceballos (Lucas Torreira 72'), Bukayo Saka (Calum Chambers 46') - Pierre Emerick Aubameyang

Aston Villa: Tom Heaton - Frédéric Guilbert, Björn Engels, Tyrone Mings, Neil Taylor - John McGinn, Marvelous Nakamba (Conor Hourihane 86'), Jack Grealish - Mahmoud Trezeguet (Ahmed Elmohamady 68'), Anwar El Ghazi (Henri Lansbury 86'), Wesley

Żółte kartki: Ainsley Maitland Niles, Matteo Guendouzi, Granit Xhaka, Nicolas Pépé, Bernd Leno, Pierre Emerick Aubameyang - Björn Engels

Sędzia: Jonathan Moss


Krzysiek Gajdur
Data publikacji: 22 września 2019, 20:00
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.