Premier League: Nudy na Craven Cottage. Aston Villa goni czołówkę tabeli

Fulham zremisowało bezbramkowo z Southampton. Natomiast Aston Villa rozgromiła Crystal Palace po świetnym meczu Olliego Watkinsa w 15. kolejce Premier League.

Oglądając pierwszą połowę tego meczu można było odnieść wrażenie, że niektórzy piłkarze przedobrzyli w święta z pewnym typem napojów, bo największy kłopot sprawiało im trafienie w piłkę. Najpierw jak nie dostawiać nogi w idealnej okazji do zdobycia bramki pokazał Anguissa. Kilka minut później James Ward-Prowse w swoim stylu wykonał rzut wolny. Piłka odbiła się od poprzeczki i spadła przed Che Adamsa. Napastnikowi pozostało tylko wbicie jej do siatki, ale nie trafił nogą w futbolówkę i nadal utrzymywał się wynik remisowy.

Druga połowa nie była wcale ciekawsza. Oba zespoły niby się starały, niby próbowały, ale gdy popatrzymy na wynik, to nie może wyglądać to kolorowo. Najbliżej szczęścia byli Long i Walcott. Obaj trafili do siatki rywala, ale niestety zostali złapani na pozycji spalonej.

Fulham - Southampton 0:0 (0:0)

Fulham: Aréola – Aina, J. Andersen, Adarabioyo – Decordova-Reid (83' A. Mitrović), Anguissa, Reed, Robinson – Loftus-Cheek, Lookman (90' Kebano) – Cavaleiro.

Southampton: McCarthy – Walker-Peters, Bednarek, Stephens, Bertrand – Walcott, Ward-Prowse, Diallo, Armstrong (90+3' Djenepo) – S. Long (90+2' N'Lundulu), Adams.

Kartki: 38' Decordova-Reid (FUL), 75' Anguissa (FUL)

Sędzia: England

Zdecydowanie więcej działo się w drugim meczu, rozgrywanym w tym samym czasie na Villa Park. Aston Villa zmierzyła się tam z Crystal Palace. Gospodarze, pomimo ponad 45. minut gry w osłabieniu (czerwona kartka Mingsa) wygrali bardzo pewnie, 3:0. Zwycięstwo pozwoliło im awansować na bardzo wysokie szóste miejsce w ligowej tabeli. Należy podkreślić znakomity występ Olliego Watkinsa, który zaliczył trzy asysty.