Premier League: Manchester United wywozi komplet punktów z Villa Park

W czwartkowy wieczór ekipa Manchesteru United udała się do Birmingham, aby zagrać mecz z tamtejszą Aston Villą. Przed spotkaniem Czerwone Diabły miały szansę zbliżyć się do Leicester na jeden punkt straty.

25. minuta przyniosła Aston Villi dobrą sytuację. Trezeguet uderzył na bramkę Davida de Gei, jednak piłka po jego strzale trafiła w słupek i nic więcej z tej akcji nie wynikło. Minutę później byliśmy pod drugim polem karnym. Bruno Fernandes sfaulowany minimalnie przed polem karnym przewrócił się, a sędzia podyktował jedenastkę. Długo analizowano tę sytuację przez VAR. Sędzia podtrzymał jednak swoją decyzję, a Portugalczyk zamienił karnego na gola.

Kilkanaście minut później Mason Greenwood minął rywali i huknął zza pola karnego. Jego strzał powstrzymał jednak golkiper The Villans, Pepe Reina. Co się odwlecze, to nie uciecze. W doliczonym czasie gry pierwszej połowy diament Manchesteru ponownie uderzył z okolic 16. metra. Tym razem bezradny hiszpański bramkarz gospodarzy wpuścił futbolówkę do bramki. Drużyny zeszły do szatni przy wyniku 0:2.

Oba zespoły wyszły na drugą połowę w niezmienionym zestawieniu. W 58. minucie po rzucie rożny Bruno Fernandesa do piłki dopadł Paul Pogba. Francuz ładnie minął jednego z rywali i technicznym strzałem z okolic szesnastki posłał piłkę w stronę bramki. Golkiper The Villans nie zdążył zareagować na uderzenie Pogby, tym samym na tablicy z wynikiem było już 0:3.

Przez resztę spotkania grę prowadziły Czerwone Diabły. Jednym z ciekawszych wydarzeń pozaboiskowych w tym meczu było zachowanie Anthony’ego Martiala w okolicach 80. minuty. Francuz był wyraźnie niezadowolony z decyzji Ole Gunnara Solskjaera.

Nic więcej w tym meczu się nie wydarzyło. Czerwone Diabły wywożą komplet punktów z Villa Park.