Premier League: Manchester United wyjeżdża z trzema punktami z Elland Road. Zwycięstwo wywalczyli dopiero w końcówce spotkania
W 23. kolejce Premier League Manchester United pokonał 2:0 Leeds United na Elland Road. Mocna końcówka spotkania zapewniła wygraną "Czerwonych Diabłów". Bramki zdobywali Marcus Rashford oraz Alejandro Garnacho.
Manchester United został powitany gorącą atmosferą na Elland Road. Kibice obu drużyna od dawna nie darzą się żadną sympatią, a odkąd "Pawie" wróciły do najwyższej klasy rozgrywkowej (sezon 2020/2021) nie potrafiły znaleźć sposobu na pokonanie odwiecznego rywala. Ich bilans od wielkiego powrotu do Premier League wynosi trzy remisy oraz trzy porażki. Od samego początku spotkania gospodarze postawili trudne warunki podopiecznym Erika ten Haga. Wysoki pressing wprowadził wiele nerwowości i niedokładności w szeregi "Czerwonych Diabłów". W początkowej fazie gry zawodnicy ubrani w czerwone stroje wiele razy byli zmuszeni do zagrywania długich podań, z których nic nie wynikło. Po 20. minutach w końcu znaleźli sposób na uspokojenie wymiany podań, znajdując się pod ciągłym pressingiem gospodarzy.
Pierwszą obiecującą sytuację Leeds wypracował sobie w 4. minucie. Summerville przechwycił piłkę w polu karnym, ale jego strzał wylądował nad poprzeczką. Manchester United po raz pierwszy przełamał linię obrony przeciwnika i przedostał się ich w pole karne w 20. minucie. Wracający w łaski holenderskiego szkoleniowca, Jadon Sancho napędził akcję United z prawej strony. Wypatrzył i podał piłkę do osamotnionego Bruno Fernandesa znajdującego się w w środkowej części pola karnego, ale jego uderzenie było dalekie od ideału. Dwie najgroźniejsze sytuacje po obu stronach boiska zostały sprokurowane przez obrońców, którym ostatecznie się upiekło. W 44. minucie najlepszy zawodnik gospodarzy z pierwszej połowy, Summerville w dziecinny sposób ograł obrońców "Czerwonych Diabłów" w polu karnym rywali i z bliskiej odległości oddał strzał na bramkę strzeżoną przez Davida de Dea'ę. Hiszpanowi udało się z trudnościami obronić strzał. W doliczonym czasie pierwszej połowie Fernandes stanął oko w oko z Meslierem, w tym pojedynku lepszy okazał się golkiper Leeds, który nie dopuścił do utraty bramki.
💬 What will the manager be saying at half-time?#MUFC || #LEEMUN pic.twitter.com/pQ0h76LXce
— Manchester United (@ManUtd) February 12, 2023
Przemowa wygłoszona w trakcie przerwy przez Erika ten Hag nie dotarła do gości. Po zmianie stron, to Leeds rzuciło się Manchester United, który przez pierwsze pięć minut przeżywał ciężkie chwile. "Pawie" stworzyły sobie aż cztery sytuacje bramkowe w przeciągu pierwszych sześciu minut. Przed obiecującymi szansami stanęli Summerville, McKennie i Harrison, gościom jednak się upiekło. "Czerwone Diabły" potrzebowały około 20. minut na przebudzenie się i mogło ono mocno zaboleć gospodarzy. W 63. minucie po próbie mocnego uderzenia z dystansu przez Diogo Dalota cały stadion na chwilę zamilkł, a wraz z nim odprowadzający futbolówkę wzrokiem Meslier. W tej sytuacji szczęście było po stronie golkipera gospodarzy - piłka po strzale Dalota trafiła w poprzeczkę. W końcówce spotkania Manchester United przyspieszył i zadał dwa ciosy, na które Leeds nie dał rady odpowiedzieć. W 80. minucie niezastąpiony Marcus Rashford dał prowadzenie przyjezdnym po strzale głową wykorzystując precyzyjne dośrodkowanie Shawa. Po jego strzale mieliśmy jeszcze interwencję sędziów VAR, którzy sprawdzali potencjalną pozycję spaloną Rashforda. Spalonego nie było i 12. bramka trafiła na jego konto w bieżących rozgrywkach Premier League. Pięć minut później wynik podwyższył Garnacho. Otrzymał świetne prostopadłe podanie od Weghorsta, następnie zabrał się z piłką do przodu i bez zastanowienia uderzył na bramkę. Meslier skapitulował po raz drugi. W końcówce spotkania dwie bramki Manchesteru United (bramka Rashforda i Weghorsta) zostały anulowane przez sytuacje spalone. Pomimo słabszej drugiej połowy Manchester United wygrywa mecz, mocna końcówka podopiecznych Erika ten Haga sprawiła, że zabierają ze sobą wszystkie punkty do domu. "Czerwone Diabły" wykorzystały utratę punktów w sobotnich starciach przez Arsenal oraz Newcastle i umacniają się na drugiej pozycji ze stratą pięciu oczek do lidera tabeli. Leeds United coraz mocniej musi drżeć o byt w najwyższej klasie rozgrywkowej. Przegrana sprawia, że zostają na 17. pozycji z punktem przewagi nad strefą spadkową.
12.02.2023, 23. kolejka Premier League, Elland Road (Leeds)
Leeds - Manchester United 0:2 (0:0)
Marcus Rashford 80', Alejandro Garnacho 85'
Manchester United: De Gea – Dalot (73' Wan-Bissaka), Maguire, Shaw, Malacia (61' Martinez) - Fred, Sabitzer, Rashford (90+1'), Fernandes, Sancho (61' Garnacho) - Weghorst
Leeds: Meslier - Ayling, Koch, Wober, Firpo - McKennie (81' Greenwood), Adams, Summerville, Harrison (73' Aaronson), Gnonto - Bamford (58' Rutter)
Żółte kartki: Firpo, Fred, McKennie
Sędzia: Paul Tierney
-
AktualnościLa Liga: Rea Sociedad zatrzymuje Barce (SKRÓT WIDEO)
Michał Szewczyk / 10 listopada 2024, 23:24
-
Kwadrans futboluKibole chcieli pobić zawodników w szatni, stadionowa patologia znowu w akcji! KWADRANS FUTBOLU #133
Rafał Makowski / 10 listopada 2024, 15:41
-
AktualnościPKO BP Ekstraklasa: Stal wygrywa z Puszczą. Dublet Szkurina z ławki (SKRÓT WIDEO)
Michał Szewczyk / 10 listopada 2024, 14:40
-
AktualnościOficjalnie: Ryan Babel kończy karierę
Kamil Gieroba / 10 listopada 2024, 13:42
-
PolecanePremier League: Manchester City nie miał takiej serii... od 18 lat!
Kamil Gieroba / 10 listopada 2024, 13:09
-
MLSMLS: Slisz i spółka pogrążyli ekipę Messiego (WIDEO)
Kamil Gieroba / 10 listopada 2024, 12:31