Premier League: Manchester United w dramatycznych okolicznościach wygrywa z Wolverhampton
Marcus Rashford uratował Manchester United. Anglik w doliczonym czasie strzelił gola i dał zwycięstwo swojemu zespołowi.
Przed meczem wydawało się, że oparty na młodych zawodnikach skład Wolves nie będzie miał większych szans z pierwszą jedenastką Manchesteru United. Tymczasem goście od początku dzielnie stawili czoła silnemu przeciwnikowi. Wilki miały bardzo dobrą okazję po rzucie wolny, gdy Romain Saïss uderzył piłkę głową, jednak trafił tylko w poprzeczkę. United od tego momentu zaczęło grać o wiele śmielej i przejęło inicjatywę gry. Najlepszą sytuację gospodarze mieli w 34. minucie. Mason Greenwood posłał piłkę w pole karne, by szukać nią wolnych partnerów. Doszedł do niej Fernandes, ale jego strzał nie zaskoczył Patricio, który bardzo dobrze interweniował w tej trudnej sytuacji.
Jeśli w pierwszej połowie mieliśmy dogodnych okazji jak na lekarstwo, to co dopiero powiedzieć o drugich 45. minutach? Manchester United atakował, ale potwierdziło się, że ekipa Solskjeara o wiele lepiej czuje się w szybkim ataku, niż mozolnym rozegraniu piłki. Zadziwiająca była gra Wolves. Pewnymi fragmentami ich konstrukcja akcji ofensywnych polegała na długiej ladze (często na oślep) na szybkiego Traore. Kontrowersyjną sytuacją mogła być ręka Coadiego we własnym polu karnym. Sędzia w tej sytuacji uznał, że Anglik miał naturalne ułożenie ciała i nie podyktował rzutu karnego dla gospodarzy. I kiedy wszyscy fani Manchesteru United godzili się z utraconą szansą na objęcie drugiego miejsca w lidze, piłkarze Czerwonych Diabłów przeprowadzili akcję typowo w swoim stylu. Piłka odzyskana na własnej połowie, długie podanie Bruno Fernandesa do Rashforda. Anglik wykonał drybling, jak Kucharczyk z Dundalkiem i po odbitce jego strzał trafił do bramki Wolves. Piękna historia napisała się na naszych oczach!
Manchester United - Wolverhampton 1:0 (0:0)
Bramka: 94' Rashford
Manchester United: de Gea – Wan-Bissaka, Bailly, Maguire, Telles (46' Shaw) – P. Pogba, N. Matić – Greenwood (64' Martial), B. Fernandes (90+5' McTominay), Rashford – Cavani.
Wolverhampton: Patrício – Kilman, Coady, Saïss – Hoever, Rúben Neves, Vitinha (55' Podence), Moutinho, Aït-Nouri – Traore, Neto (68' F. Silva).
Kartki: 50' Rashford (MUN) – 73' Patrício (WOL)
Sędzia: Moss
-
Plotki transferoweKiwior nie narzeka na brak zainteresowania. Trafi do włoskiego giganta?
Kamil Gieroba / 16 listopada 2024, 18:39
-
PolecaneOficjalnie: Sensacja. Puchar Narodów Afryki bez czterokrotnego triumfatora
Victoria Gierula / 16 listopada 2024, 17:46
-
Kwadrans futboluKolejny mecz, kolejna kompromitacja... - Portugalia 5:1 Polska I KWADRANS FUTBOLU #134
Rafał Makowski / 16 listopada 2024, 14:50
-
PolecaneOficjalnie: Pogba opuści Juventus
Kamil Gieroba / 16 listopada 2024, 6:00
-
Liga NarodówLiga Narodów: Pogrom w meczu Portugalia - Polska. Sześć goli w drugiej połowie (WIDEO)
Karolina Kurek / 15 listopada 2024, 22:45
-
Ligue 1Ligue 1: Niegdyś byli gigantami. Grozi im spadek
Kamil Gieroba / 15 listopada 2024, 22:01