Premier League: Liverpool zrobił swoje. Minimalny wymiar kary dla Burnley
Liverpool pokonał na wyjeździe Burnley 2:0 i został przynajmniej do czwartku nowym liderem ligi angielskiej.
Liverpool był zdecydowanym faworytem tego spotkania. Burnley w tym sezonie było cieniem drużyny, która w poprzednim sezonie z wielką klasą wygrała Championship. Dodatkowo na niekorzyść drużyny Vincenta Kompanego przemawiały pewne statystyki. Jurgen Klopp za swojej kadencji w Liverpoolu wygrał każde z pięciu spotkań rozgrywanych w Boxing Day.
Goście rozpoczynali spotkanie bez kontuzjowanego po kontakcie z Bukayo Saką, Konstantinosem Tsimikasem. Burnley od samego początku miało duże problemy w obronie. Zawodnicy gospodarzy nie nadążali za szybkimi skrzydłowymi "The Reds" i zostawiali mnóstwo wolnych przestrzeni na boisku. W 6. minucie spotkania Cody Gakpo wycofał piłkę przed pole karne rywali. Piłkę przejął Darwin Nunez, który precyzyjnym strzałem w prawy, dolny róg bramki pokonał Jamesa Trafforda.
Inicjatywę przez całą pierwszą połowę miała drużyna Jurgena Kloppa, która miała sporo okazji na podwyższenie wyniku. Najpierw w 29. minucie nieuznano gola Codiego Gakpo z powodu faulu we wcześniejszej fazie akcji. Pięć minut później Mohamed Salah trafił w poprzeczkę.
W drugiej części gry, obraz meczu nie zmienił się. Dalej kontrolę nad meczem miał Liverpool, który nie mógł pokonać świetnie dysponowanego Trafforda. W 57. minucie spotkania po raz drugi bramka wiceliderów ligi po 18. kolejce nie została uznana po weryfikacji VAR. Gospodarze nie dawali żadnej presji Allisonowi, praktycznie nie oddali żadnego celnego strzału na bramkę w całym meczu. Ostatecznie Liverpool dobił swojego rywala za sprawą Diogo Joty. Zmiennik Darwina Nuneza uporał się z bramkarzem strzałem z ostrego kąta.
26.12.2023, Premier League - 19.kolejka, Turf Moor (Burnley)
Burnley – Liverpool 0:2 (0:1)
Bramki: 6. Nunez (Gakpo), 90. Diogo Jota (Diaz)
Burnley: Trafford - Taylor, Beyer, O'Shea, Vitinho - Odobert, Brownhill (C) (90+2 Ramsey), Berge, Tresor Ndayishimiye (61. Gudmundsson) - Amdouni (84. Bruun Larsen), Foster (84. Redmond)
Liverpool: Alisson - Gomez, Van Dijk (C), Quansah, Alexander-Arnold - Gravenberch (67. Jones), Endo, Elliott (67. Diaz) - Nunez (84. Diogo Jota), Gakpo (67. Szoboszlai), Salah
Żółte kartki: 22. Berge (Burnley), 77. Alexander-Arnold (Liverpool), 90+1 O'Shea (Burnley)
Sędzia główny: Paul Tierney (Anglia)
-
PolecanePremier League: Koszmar Manchesteru City trwa. Kolejna porażka
Karolina Kurek / 21 grudnia 2024, 15:31
-
Plotki transferoweZ drugiej ligi polskiej.. do Serie B? Sensacyjne doniesienia z Półwyspu Apenińskiego
Victoria Gierula / 21 grudnia 2024, 11:15
-
1 Liga PolskaArka Gdynia znacząco wzmocni się zimą? Dawid Szwarga chce zaszaleć na rynku transferowym
Victoria Gierula / 21 grudnia 2024, 9:51
-
Mistrzostwa ŚwiataNetflix informuje: platforma streamingowa zdobyła prawa do mistrzostw Świata kobiet [Oficjalnie]
Victoria Gierula / 21 grudnia 2024, 9:34
-
EkstraklasaLech Poznań podjął decyzję ws. przyszłości kluczowego obrońcy. To już oficjalne
Karolina Kurek / 19 grudnia 2024, 13:26
-
Liga Konferencji EuropyGoncalo Feio zabrał głos przed meczem z Djurgarden. "Będziemy grać na naszym poziomie"
Karolina Kurek / 19 grudnia 2024, 11:55