Premier League: Fabiański nie zatrzymał lidera
W środę dokończono siedemnastą kolejkę angielskiej Premier League. Piętnaste z rzędu zwycięstwo odniósł Manchester City. Aktualny lider ligowej tabeli wywiózł trzy punkty ze Swansea, gdzie pewnie pokonał zespół Łukasza Fabiańskiego 4:0.
Starcie pierwszej z ostatnią drużyną ligowej tabeli mogło mieć tylko jednego faworyta. Zwycięstwem w niedzielnych derbach Manchesteru piłkarze City ustanowili nowy rekord Premier League jeśli chodzi o liczbę wygranych z rzędu i dziś zamierzali go jeszcze wyśrubować.
Od pierwszych minut przewaga należała do graczy z Manchesteru. Gospodarze byli cofnięci głęboko do defensywy i szukali swoich okazji do kontrataków. Po jednym z nich byli niespodziewanie bliscy objęcia prowadzenia. Na posterunku był jednak Ederson, który zdołał odbić strzał Jordana Ayewa.
Inicjatywa gości rosła z minuty na minutę, ale przez długi czas nie potrafili oni zagrozić bramce Łukasza Fabiańskiego. W 27. minucie Polak jednak skapitulował. Po dośrodkowaniu Bernardo Silvy obrońcy Swansea minęli się z piłką, a ta trafiła pod nogi Davida Silvy, który otworzył wynik meczu.
"The Citizens" poszli za ciosem i chwilę później mogli podwyższyć prowadzenie, ale uderzenie Sergio Agüero znakomicie obronił Fabiański. To, co nie udało się Argentyńczykowi, stało się udziałem Kevina De Bruyne. W 34. minucie Belg popisał się precyzyjnym strzałem bezpośrednio z rzutu wolnego, a piłka wpadła do siatki tuż obok polskiego golkipera, który niestety nie zachował się w tej sytuacji najlepiej. Po pierwszej połowie lider Premier League prowadził na Liberty Stadium 2:0.
Po zmianie stron obraz gry się nie zmienił i podopieczni Pepa Guardioli wciąż posiadali zdecydowaną inicjatywę. Na jej efekty nie trzeba było długo czekać. W 52. minucie na 3:0 podwyższył David Silva. Hiszpan wykorzystał podanie Raheema Sterlinga i po raz drugi tego wieczora wpisał się na listę strzelców.
To nie było ostatnie słowo gości w tym spotkaniu. Na kilka minut przed końcem meczu Łukasz Fabiański został zmuszony wyjąć piłkę z siatki po raz czwarty. Yaya Touré zagrał prostopadle w pole karne, a celnym strzałem w długi róg popisał się Sergio Agüero, ustalając wynik spotkania. Swansea - Manchester City 0:4.
13.12.2017, 17. kolejka Premier League, Swansea, Liberty Stadium
Swansea City - Manchester City 0:4 (0:2)
David Silva 27', 52', Kevin De Bruyne 34', Sergio Agüero 85'
Swansea: Łukasz Fabiański - Kyle Naughton, Mike van der Hoorn, Alfie Mawson, Martin Olsson - Ki Sung-yong, Roque Mesa, Tom Carroll (Tammy Abraham 46') - Jordan Ayew, Nathan Dyer (Luciano Narsingh 65'), Wilfried Bony(Leroy Fer 73').
Man. City: Ederson - Danilo, Eliaquim Mangala, Nicolás Otamendi, Fabian Delph (Oleksandr Zinchenko 73') - Fernandinho (Yaya Touré 58'), Kevin De Bruyne (İlkay Gündoğan 77'), David Silva - Raheem Sterling, Bernardo Silva, Sergio Agüero.
Żółte kartki:
Sędzia: Anthony Taylor
W pozostałych rozgrywanych równolegle spotkaniach również zwyciężali goście. Everton wywiózł trzy punkty z Newcastle, gdzie pokonał beniaminka 1:0, natomiast Southampton gładko uległ Leicester City 1:4.
Newcastle United - Everton FC 0:1 (0:1)
Wayne Rooney 27'
Czerwona kartka: Jonjo Shelvey (Newcastle, 90', za drugą żółtą)
Southampton FC - Leicester City 1:4 (0:3)
Dušan Tadić 61' - Riyad Mahrez 11', Shinji Okazaki 32' 69', Andy King 38'
-
AktualnościLa Liga: Cholo Simeone przełamał klątwę! Atletico wygrywa w Barcelonie (WIDEO)
Michał Szewczyk / 21 grudnia 2024, 23:25
-
PolecanePremier League: Koszmar Manchesteru City trwa. Kolejna porażka
Karolina Kurek / 21 grudnia 2024, 15:31
-
AktualnościLKE: Jagiellonia remisuje i wypada z najlepszej ósemki
Michał Szewczyk / 19 grudnia 2024, 23:23
-
PolecanePuchar Ligi Angielskiej: Liverpool awansował do półfinału!
Karolina Kurek / 18 grudnia 2024, 22:57
-
AktualnościUrbański jednak zostanie w Bolonii. Właśnie przedłużył kontrakt
Michał Szewczyk / 18 grudnia 2024, 21:08
-
Ligue 1Manchester United chce wzmocnić lewą obronę. Szykuje hitowy transfer
Kamil Gieroba / 18 grudnia 2024, 14:29