Premier League: Fabiański kapituluje przy próbie Klicha. West Ham jednak zwycięski
Reprezentanci Polski Mateusz Klich i Łukasz Fabiański zmierzyli się w meczu inaugurującym 12 kolejkę Premier League. Zwycięzcą został drugi z nich. Bramkarz polskiej drużyny narodowej co prawda nie zachował czystego konta, lecz jego West Ham i tak wywiózł trzy punkty z Elland Road pokonując Leeds 2:1.
Pojedynek Leeds z West Hamem miał niezwykle symboliczny wymiar, jeśli chodzi o całokształt kariery menedżera ekipy gospodarzy Marcelo Bielsy. Wybitny argentyński szkoleniowiec po raz 113 poprowadził z ławki ekipę z Elland Road. Równa się to z jego dotychczasowym rekordem, bowiem taką samą liczbę osiągnął jako opiekun Athleticu Bilbao. Już za tydzień w rywalizacji z Newcastle United ustanowi nowy osobisty wynik pod względem spotkań poprowadzonych z ławki trenerskiej w jednej ekipie. Jak widać, na Elland Road odnalazł swój drugi dom. Warto również zwrócić uwagę, że był to pierwszy mecz obu drużyn od 13 marca 2012 roku. Wówczas padł remis 1:1, a rywalizacja miała miejsce na poziomie Championship.
W wyjściowych składach po obu barykadach nie zabrakło oczywiście reprezentantów Polski. Mateusz Klich i Łukasz Fabiański bardzo szybko stanęli oko w oko. Napastnik Leeds Patrick Bamford znalazł się sam na sam z polskim golkiperem, a ten musiał ratować się nieczystą interwencją prokurując w ten sposób rzut karny. Do jego wykonania podszedł Klich, który za pierwszym razem przegrał pojedynek z rodakiem. Była to pierwsza z dwóch prób, bowiem po wideoweryfikacji sędzia Michael Oliver nakazał ponowne wykonanie jedenastki. Uznano, że niezgodnie z przepisami Fabiański przed oddaniem strzału przez reprezentacyjnego kolegę wykonał krok do przodu.
Przy drugim podejściu wykonawca nie pomylił się i Leeds mogło cieszyć się z prowadzenia. West Ham odpowiedział w 25 minucie. Z rzutu rożnego piłkę w pole karne dośrodkował Jarrod Bowen, a w nim doskonale odnalazł się Tomas Soucek. Od czasu debiutu Czecha w Premier League, co nastąpiło w lutym bieżącego roku, tylko dwóch zawodników zdobyło więcej bramek uderzając piłkę głową. Soucek dołączył do doborowego towarzystwa w osobach Harry'ego Kane'a oraz Dominica Calverta-Lewina. Pierwsza część gry powinna zakończyć się prowadzeniem gości. Zespół z Londynu stworzył sobie kilka dogodnych okazji, lecz w ich marnotrawstwie brylował Sebastien Haller.
Licząc wszystkie sytuacje napastnika West Hamu, Haller w 56 minucie mógł mieć już na swoim koncie hattricka. Chwalona na każdym kroku za widowiskowy styl gry drużyna Bielsy znalazła się w odwrocie i to Londyńczycy w drugiej odsłonie pozostawiali po sobie lepsze wrażenie. Efekty dominacji pod względem stworzonych sytuacji bramkowych przyszły w 80 minucie. Po raz kolejny West Ham okazał się skuteczny przy stałym fragmencie gry. Tym razem Meslier został pokonany po efektywnie wykonanym rzucie wolnym. Dogrywał Cresswell, a piłkę do bramki skierował Ogbonna. Włoski stoper trafieniem na 1:2 ustalił końcowy wynik rywalizacji.
11.12.2020, 12. kolejka Premier League, Elland Road
Leeds United - West Ham United 1:2 (1:1)
Klich k. 6' - Soucek 25', Ogbonna 80'
Leeds United: Meslier - Dallas, Ayling, Cooper, Alioski (46' Schlacketon) - Phillips - Raphinha. Rodrigo, Klich, Harrison (46' Costa) - Bamford
West Ham United: Fabiański - Balbuena, Ogbonna, Cresswell - Coufal, Fornals (90+4' Snodgrass), Soucek, Rice. Benrahma (84' Noble), Bowen (85' Johnson) - Haller
-
Liga NarodówLiga Narodów: Holandia lepsza od Węgrów. Cztery gole
Karolina Kurek / 16 listopada 2024, 22:53
-
Plotki transferoweMourinho chce kolejnego Polaka w Fenerbahce
Kamil Gieroba / 16 listopada 2024, 20:15
-
Plotki transferoweKiwior nie narzeka na brak zainteresowania. Trafi do włoskiego giganta?
Kamil Gieroba / 16 listopada 2024, 18:39
-
PolecaneOficjalnie: Sensacja. Puchar Narodów Afryki bez czterokrotnego triumfatora
Victoria Gierula / 16 listopada 2024, 17:46
-
Kwadrans futboluKolejny mecz, kolejna kompromitacja... - Portugalia 5:1 Polska I KWADRANS FUTBOLU #134
Rafał Makowski / 16 listopada 2024, 14:50
-
PolecaneOficjalnie: Pogba opuści Juventus
Kamil Gieroba / 16 listopada 2024, 6:00