Premier League: Chelsea przegrywa z Aston Villą i spada do drugiej części tabeli
W ostatnim sobotnim spotkaniu 29. kolejki Premier League Chelsea przegrywa z Aston Villą 0:2 i spada do drugiej części tabeli. "The Blues" przerywają passę czterech meczów bez porażki. Bramki dla gości zdobyli Ollie Watkins i McGinn.
Niestety w koszulce klubu z Birmingham w składzie meczowym zabrakło reprezentanta Polski, Matty'ego Cash'a, który boryka się kontuzją łydki. W miejsce 25-latka na lewej stronie pojawił się Alex Moreno. Ponadto Unai Emery nie mógł liczyć na Philippe Coutinho (kontuzja uda) oraz Jeda Steera (kontuzja mięśnia). Graham Potter musiał sobie poradzić bez Broji, Silvy, Aubameyang'a, Fofany, Mendy'ego oraz Sterling'a. - Naszym celem jest zwycięstwo z meczu na mecz. Jesteśmy Chelsea i chcemy wygrywać. Nie zważając na obecną pozycję w lidze, mamy jedenaście pojedynków i w każdym będziemy chcieli zwyciężyć. Na początku podejmiemy Aston Villę, potem gramy z Liverpoolem, a następnie z Wolves. Cel jest w każdym przypadku taki sam – trzy punkty. Zobaczymy ile w konsekwencji udało się zrealizować - powiedział przed meczem szkoleniowiec "The Blues".
Przed przerwą reprezentacyjną Chelsea zaliczyła rozczarowujący remis (2:2) z walczącym przed spadkiem Evertonem. Aston Villa z kolei przystępowała w lepszych nastrojach. Dokładnie dwa tygodnie temu rozprawiła się 3:0 z Bournemouth. Oba zespoły są w podobnej formie, na swoim przed spotkaniem miały równo po 38 punktów. W swoich ostatnich czterech meczach zaliczyły po trzy zwycięstwa i jeden podział punktów.
Z jednego pola karnego do drugiego
W 17. minucie spotkania John McGinn obił poprzeczkę gospodarzy. Fantastyczne zastawienie i utrzymanie się przy piłce Emiliano Buendii pozwoliło zapoczątkować dogodną szansę dla McGinna. Minutę później Ollie Watkins uciszył całe Stamford Bridge i wyprowadził gości na prowadzenie. Mądrym podaniem z głębi pola popisał się Douglas Luiz, który posłał futbolówkę do angielskiego napastnika. Watkins skorzystał na błędzie Marca Cucurelli, który w niefrasobliwy sposób wybijał głową. Jego próba wybicia piłki okazała się na tyle bolesna, że Hiszpan minął się z piłką. Ta trafiła pod nogi Watkins'a, który przelobował Kepę.
Już 21. minucie Chelsea mogła odpowiedzieć, ale zabrakło skuteczności. 10. minut później oglądaliśmy błyskawiczne przejście od jednej do drugiej bramki. Najpierw akcja toczyła się w polu karnym strzeżonym przez Kepę Arrizabalagę. Następnie po skutecznym przechwycie futbolówki, akcja przeniosła się pod pole karne mistrza świata, Emiliano Martineza. Michajło Mudryk wyszedł na czystą pozycję, stanął oko w oko z argentyńskim golkiperem, który nie dał się pokonać. Tuż przed przerwą Kai Havertz mógł zmienić rezultat. W momencie przyjęcia przez niego piłki, Aston Villa się pogubiła, ale na szczęście Emiliano Martinez zachował koncentrację i czyste konto. W doliczonym czasie gry Chelsea w końcu zdobyła trafienie, ale arbiter, Andrew Madley, nie uznał bramki z powodu pozycji spalonej.
38 goals. 12 assists. 🎯
Ollie Watkins has now been directly involved in 50 Aston Villa goals. 🔥 pic.twitter.com/fYzAznM24m
— Aston Villa (@AVFCOfficial) April 1, 2023
Fatalna skuteczność Chelsea i bezlitosność Aston Villi
Po zmianie stron Aston Villa podwyższyła wynik spotkania na 2:0. To czego nie udało się dokonać John'owi McGinn'owi w pierwszej odsłonie, dokonał w drugiej. 28-letni Szkot zdobył swoją debiutancką bramkę w obecnych rozgrywkach Premier League. Jacob Ramsay przytomnie wycofał futbolówkę do zupełnie niepilnowanego szkockiego pomocnika, a ten potężnym strzałem z dystansu pokonał Kepę. Hiszpański golkiper po raz drugi musiał wyciągnąć piłkę z siatki.
Chelsea fatalnie spisywała się w ostatniej fazie akcji. Zawodnikom z Londynu brakowało albo ostatniego podania, albo wykończenia akcji. Joao Felix, Kai Havertz czy Ben Chilwell pudłowali. Michajło Mudryk zaliczył kolejny słaby występ. Ukrainiec był kompletnie niewidoczny, a jego dyspozycja meczowa została podsumowana w pierwszej połowie, w której nie był w stanie w sytuacji "sam na sam" pokonać Emiliano Martineza. W 75. minucie statystyki meczowe dla podopiecznych Grahama Pottera były brutalne. Chelsea stworzyła sobie 23. sytuacje bramkowe do czterech po stronie Aston Villi!
Aston Villa pokonała Chelsea 2:0 i wyprzedziła zespół z Londynu w tabeli ligowej. "The Villans" wskoczyli na 9 pozycję, a Chelsea spadła na 11. miejsce. We wtorek (4 kwietnia) "The Blues" będą mieli szansę na rehabilitację, gdyż zmierzą się na własnym boisku z Liverpoolem w zaległym meczu 8. kolejki Premier League. Aston Villa również będzie miała pracowity tydzień. Również we wtorek (4 kwietnia) wyjedzie w delegację do Leicester, w celu odrobienia zaległego meczu 7. kolejki Premier League.
VICTORY AT STAMFORD BRIDGE! 😍 #CHEAVL pic.twitter.com/ZMJ7kEKIW5
— Aston Villa (@AVFCOfficial) April 1, 2023
01.04.2023, 29. kolejka Premier League, Stamford Bridge (Londyn)
Chelsea - Aston Villa 0:2 (0:1)
Ollie Watkins 18', McGinn 56'
Chelsea: Kepa Arrizabalaga - Ruben Loftus-Cheek (57' N'Golo Kante), Kalidou Koulibaly, Marc Cucurella (80' Christian Pulisic) - Reece James, Enzo Fernandez, Mateo Kovacic (80' Conor Gallagher), Ben Chilwell - Kai Havertz, Joao Felix, Michajło Mudryk (57' Noni Madueke)
Aston Villa: Emiliano Martinez - Ashley Young, Ezri Konsa, Tyrone Mings, Alex Moreno (89' Lucas Digne) - Douglas Luiz (87' Leander Dendoncker), Boubacar Kamara (46' Calum Chambers), John McGinn, Emiliano Buendia (76' Leon Bailey), Jacob Ramsey - Ollie Watkins
Żółte kartki: Kamara, Kovacic, Chilwell, Fernandez, Chambers, Digne
Sędzia: Andrew Madley
-
BundesligaNowe wieści w sprawie przyszłości Sahina. Jest decyzja Borussii
Kamil Gieroba / 1 listopada 2024, 21:01
-
La LigaFC Barcelona monitoruje... kolejnego Polaka?
Kamil Gieroba / 1 listopada 2024, 19:03
-
News dniaCzy Amorim obejmie Manchester United? "Wtedy wyjaśnię moją sytuację"
Kamil Gieroba / 31 października 2024, 17:29
-
EkstraklasaBośniacki pomocnik na radarze Legii Warszawa
Kamil Gieroba / 31 października 2024, 16:58
-
EkstraklasaTe wieści ucieszą kibiców Legii. Zatrzyma utalentowanego piłkarza
Kamil Gieroba / 31 października 2024, 14:15
-
PolecanePuchar Polski: Unia Skierniewice wyrzuca kolejnego ekstraklasowicza!
Kamil Gieroba / 30 października 2024, 21:03