Premier League: Autobus w wykonaniu Tottenhamu nie zadziałał, kolejny mecz Spurs bez zwycięstwa

W meczu 15. kolejki Premier League Wolverhampton Wanderers zremisował z Tottenhamem Hotspur 1:1. Gospodarze wyszarpali remis w końcówce spotkania. 

Obie drużyny przed tym meczem w tabeli dzieliło pięć punktów. Gospodarze zajmowali dwunastą pozycję z dorobkiem dwudziestu punktów. Tottenham natomiast był ósmy, a ich dorobek wynosił dwadzieścia pięć oczek.

Goście już w 2. minucie mieli groźną okazję i od razu zamienili ją na bramkę. Ben Davies dopadł do futbolówki, która została zagrana niezbyt dokładnie z rzutu wolnego, wycofał ją do Tanguya Ndombele, ten strzelił bez zastanowienia i przy małej pomocy bramkarza gospodarzy dał prowadzenie Spurs. Blisko wpisania się na listę strzelców był także Sergio Reguilón. Hiszpan dostał świetnie podanie od strzelca pierwszeg gola, niestety dla gości piłka po jego strzale leciała w środek bramki i Rui Patrício z małymi problemami, ale interweniował. W 27. minucie wreszcie zaatakowali gospodarze. Nélson Semedo dośrodkował po ziemi w szesnastkę, tam z woleja kopnął Fábio Silva, lecz minimalnie się pomylił. Tuż przed przerwą wyrównać mógł Daniel Podence, Portugalczyk uderzył jednak zbyt słabo i Hugo Lloris spokojnie złapał futbolówkę. Do przerwy Tottenham prowadził na Molineux 1:0.

Na początku drugiej połowy mieliśmy sporą kontrowersję. Silva został kopnięty w polu karnym przez Erica Diera i mimo że sytuacja była sprawdzana na VARze, to sędzia Paul Tierney nie podytkował jedenastki. Praktycznie przez całą drugą połowę gospodarze atakowali, by wyrównać. Ten cel mógł zrealizować Rúben Neves, który postanowił strzelić sprzed szesnastki, lecz nie przymierzył zbyt dobrze i Lloris pewnie chwycił futbolówkę. Niewykorzystane okazje nie podłamały Wilków i zostali za to wynagrodzeni w 86. minucie. Pedro Neto dośrodkował z rzutu rożnego, Romain Saiss uciekł Harry’emu Kane’owi, strzelił głową i nie dał żadnych szans bramkarzowi Kogutów. W doliczonym czasie gry komplet punktów mógł trafić na konto Wolverhampton. Jeden z pomocników podał górą w szenastkę, tam główkował Silva, lecz niestety dla gospodarzy uderzył w środek i bramkarz gości bez problemu interweniował. Ostatecznie żadna z drużyn nie zdołała strzelić decydującego gola i mecz zakończył się remisem 1:1.

W tym meczu zobaczyliśmy typowy Tottenham, czyli taki, który strzela gola i później wycofuje się do obrony. Tym razem autobus w wykonaniu Jose Mourinho jednak nie zadziałał i w końcówce meczu gospodarze zdołali wyszarpać remis. Z tego punktu raczej nikt nie będzie zadowolony, bo z gry Wolverhampton był zdecydowanie lepszą drużyną, natomiast Koguty straciły gola w końcówce spotkania.

27.12.2020, 15. kolejka Premier League, Molineux Stadium

Wolverhampton Wanderers – Tottenham Hotspur 1:1 (0:1)

Romain Saiss 86′ –  Tanguy Ndombele 2′

Wolverhampton: Rui Patrício – Nélson Semedo, Conor Coady, Romain Saiss, Fernando Marçal (Rayan Aït Nouri 75′) – Rúben Neves, João Moutinho (Owen Otasowie 83′), Adama Traoré, Daniel Podence (Vitinha 90+1′), Pedro Neto – Fábio Silva

Tottenham: Hugo Lloris – Eric Dier, Davinson Sánchez, Ben Davies – Matt Doherty, Harry Winks, Pierre Højbjerg, Sergio Reguilón (Steven Bergwijn 63′), Tanguy Ndombele (Moussa Sissoko 70′) – Heung Min Son (Erik Lamela 84′), Harry Kane

Żółte kartki: Daniel Podence, Conor Coady, Fernando Marçal, Nélson Semedo – Harry Winks

Sędzia: Paul Tierney

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.