Premier League: Aston Villa zmasakrowała mistrza Anglii
To była szalona niedziela z Premier League. Wydawało się, że ciężko będzie przebić strzelaninę z meczu Manchesteru United z Tottenhamem Hotspur. Piłkarze Aston Villi powiedzieli: "przytrzymaj mi piwo" i zmasakrowali defensywę Liverpoolu.
Aston Villa do tej pory miała komplet punktów w Premier League, ale i tak - ciężko było powiedzieć, by podchodzili do meczu z Liverpoolem jako faworyci. A tu proszę. Oczywiście warto zwrócić uwagę, że w "The Reds" zabrakło m.in. Alissona i Sadio Mane. Lecz i tak to Jurgen Klopp i spółka byli wskazywani jako Ci, co powinni wygrać.
Tymczasem od pierwszych minut gospodarze narzucili niesamowite tempo. Już w 4. minucie Adrian popełnił fatalny błąd wybijając futbolówkę. Przejął ją jeden z piłkarzy Aston Villi, odegrał do Ollie Watkinsa, a ten nie miał problemów z otwarciem wyniku. Ten sam zawodnik podwyższył rezultat w 22. minucie. Tym razem wykorzystał podanie Jacka Grealisha i pewnym strzałem pokonał Adriana. Było już 2:0, a to dopiero zapowiadało długi wieczór dla piłkarzy Liverpoolu. Choć Mohamed Salah w 33. minucie dał chwilowe nadzieje trafieniem na 2:1. Ale potem popis kontynuowali gospodarze. Najpierw na 3:1 strzelił John McGinn. A przed przerwą jeszcze hat-tricka uzupełnił Watkins.
Po przerwie Aston Villa podwyższyła rezultat na 5:1. W 55. minucie Ross Barkley oddał zaskakujący strzał z około dwudziestu metrów. Salah odpowiedział następną bramką, ale stan 5:2 na pół godziny przed końcem to była już zbyt duża różnica dla "The Reds". A oponentów dwoma trafieniami dobił jeszcze Jack Grealish. Aston Villa w znakomitych nastrojach udaje się na przerwę reprezentacyjną.
4. kolejka Premier League, 4.10.2020, godz. 20.15
Aston Villa - FC Liverpool 7:2 (4:1)
Watkins 4', 22', 39', McGinn 35', Barkley 55', Grealish 66' i 75' - Salah 33' i 60'
-
Liga NarodówBoniek: To autorska kadra Probierza, on lubi zaskakiwać
Kamil Gieroba / 7 listopada 2024, 11:34
-
Arabia SaudyjskaSaudi Pro League: Cristiano Ronaldo trafi... do ligowego rywala?!
Kamil Gieroba / 7 listopada 2024, 6:00
-
Liga MistrzówLiga Mistrzów: Kolejna wpadka PSG. Trudna sytucja paryżan (SKRÓT WIDEO)
Kamil Gieroba / 7 listopada 2024, 0:11
-
Liga MistrzówLiga Mistrzów: Tak kuriozalnego karnego jeszcze nie było (SKRÓT WIDEO)
Kamil Gieroba / 6 listopada 2024, 21:16
-
Arabia SaudyjskaOficjalnie: Tyle potrwa pauza Neymara
Kamil Gieroba / 6 listopada 2024, 19:00
-
Polecane"Nie jestem w stanie zrozumieć takiego podejścia" – Koźmiński krytykuje Probierza
Kamil Gieroba / 6 listopada 2024, 18:24