Podsumowanie soboty w Serie A
Dziś oczy całych Włoch były zwrócone na Turyn, gdzie Juventus podejmował Lazio Rzym. Liderzy pokazali klasę i zwyciężyli 2:0, odskakując rywalom na 15 punktów. Wcześniej swój mecz rozegrała Sampdoria z Ceseną, lecz widowisko nie porwało.
Sampdoria 0:0 Cesena
Sampdoria od pierwszych minut zepchnęła Cesenę do rozpaczliwej defensywy. Goście walczący o utrzymanie rozpaczliwie się bronili, ustawiając się w obronie na tzw. "autobus". Akcje Ceseny nie przekraczały zazwyczaj połowy Sampdorii, dzięki czemu defensorzy piątej drużyny Serie A nie mieli problemów z rozpracowaniem rywala. Ani minuty nie zagrał dziś Paweł Wszołek.
Juventus Turyn 2:0 Lazio Rzym
Juventus od trzech lat jest Bayernem Serie A. Dziś w starciu z wiceliderem nie wszyscy piłkarze wykazali się specjalnym zaangażowaniem, w tym przez jakiś czas Pirlo (!). Zupełnie inaczej do spotkania podeszło Lazio, które nastawiło się na twardą walkę, a jej ofiarami padali kolejni piłkarze Juve. Pierwszą groźną sytuację stworzyli sobie właśnie przyjezdni. Lulić przejął podanie Marchisio i zagrał w kierunku Mauriego. Piłkę jednak w czas wychwycił Buffon. Z kontrą wyszedł Juventus, lecz akcję przeciął Cana, wybijając piłkę Tevezowi. Chwilę później z dystansu uderzył Marchisio, ale Marchetti obronił próbę piłkarza Juve. W odpowiedzi zobaczyliśmy akcję Lazio, zakończoną nabiciem Evry. Rzut wolny Mauriego poszedł wysoko nad bramką. Po tym rzucie wolnym Juventus wyszedł z akcją, która skończyła się strzałem Carlosa Teveza, dająca bramkę na 1:0. Podanie Vidala na gola po rajdzie zdobył gola mimo obrońcy na plecach. Później Lazio próbowało wyrównać dwukrotnie dogrywając piłkę do Klosego. W 25"minucie Klose przechwycił piłkę w polu karnym i huknął na bramkę Buffona i gdyby nie Bonucci i jego ofiarna interwencja mogliśmy mieć remis. Zbyt odsłonięte Lazio naraziło się na kontrę i zostało skarcone, kiedy indywidualną akcję przeprowadził... Leonardo Bonucci. Stoper przebiegł spokojnie przez dobre 50 metrów, a Matri z Tevezem przyciągnęli na siebie uwagę obrońców, a obrońca zdobył bramkę na 2:0. W 33' minucie juventus mógł zdobyć gola na 3:0. pirlo zagrał długą piłkę do Vidala, lecz ta nie doszła do Chilijskiego pomocnika. Pięć minut później mieliśmy bliźniaczą sytuację, lecz tym razem podanie okazało się zbyt mocne i piłkę wyłapał Marchetti. Chwilę później Lulić wywalczył piłkę, która dotarła do Cataldiego, ten jednak nie trafił w bramkę. W końcówce jeszcze niecelnie uderzał Evra głową oraz Pirlo z rzutu wolnego. Druga część spotkania zaczęła się od dwóch szans dla Lazio, lecz najpierw dośrodkowanie Felipe Andersona wybronił Buffon, a kolejną akcję faulem przerwał Evra. Lazio szukało swojej szansy i coraz lepiej zaczął grać Candreva, który najpierw wywalczył rzut rożny, a później dośrodkował na pole karne. Dziś jednak nie do przejścia byli Buffon na bramce oraz Chiellini w obronie, którzy radzili sobie z każdą wysoką piłką. Następnie około 60" minuty na boisku zaczęła się twarda walka. najpierw marchisio sfaulował Lulica, Chiellini powalił szarżującego Candrevę. Chwilę później z szesnastu metrów mocno uderzył Candreva, ale piłkę znów wybronił Buffon. Kolejne minuty należały do Lazio, lecz najpierw Biglię, ap óźniej Candrevę i Klosego powstrzymywał niesamowity Buffon. W końcówce spotkania za faul na wychodzącym na dogodną pozycję Tevezie czerwoną kartkę otrzymał Cataldi. W 90+3" minucie ostatni strzał oddał Felipe Anderson.
-
AktualnościPiłkarz Cracovii z nadziejami przed meczem z Polską: Liczyłem na to, że trafimy do tej samej grupy
Michał Szewczyk / 15 grudnia 2024, 15:07
-
AktualnościPrzełomowy pomysł Bochniewicza. Będzie prowadził kanał na YouTube
Michał Szewczyk / 15 grudnia 2024, 13:57
-
PolecaneAmbitne plany Romy. To byłby wielki powrót do Włoch
Kamil Gieroba / 15 grudnia 2024, 6:00
-
PolecaneOn uspokoi sytuację w Rzymie? Znany trener ma objąć Romę
Kamil Gieroba / 12 grudnia 2024, 16:52
-
Plotki transferoweByła oferta za Kiwiora. Arsenal stanowczy
Kamil Gieroba / 12 grudnia 2024, 13:50
-
AktualnościLiga Mistrzów. Barca wygrywa w Dortmundzie. Pięć goli po przerwie (WIDEO)
Michał Szewczyk / 11 grudnia 2024, 23:26