Podsumowanie piątkowych spotkań T-Mobile Ekstraklasy

We wczorajszych meczach T-Mobile Ekstraklasy zwycięstwa odniosły zespoły Cracovii Kraków i Górnika Zabrze. Ci pierwsi pokonali w Łodzi Widzew, natomiast Zabrzanie ograli na wyjeździe Jagiellonię.

 

Pierwszy mecz rozpoczął się o godzinie 18:00.

Cracovia grała w swoim stylu. Długie utrzymywanie się przy piłce i rozgrywanie jej często z pierwszej piłki robiło piorunujące wrażenie.

Jednak pierwsi bramkę zdobyli gospodarze. W 13. minucie Żytko spóźnił się z interwencją i sfaulował E. Visnakovsa. Sędzia podyktował rzut karny. Jak pokazały powtórki faul nastąpił przed polem karnym, więc jedenastki być nie powinno. Widzewiacy wykorzystali błąd sędziego, a bramkę zdobył Rybicki.

Cracovia się nie podłamała. Zawodnicy trenera Stawowego grali pięknie piłką i zepchnęli Widzew do obrony. Groźne strzały oddawali Kosanović, Bojlević i Steblecki. Gol wyrównujący padł w 36. minucie. Z rzutu wolnego dośrodkował Bojlević. Mielcarz wyszedł z bramki, ale został uprzedzony przez Dąbrowskiego, który delikatnym strzałem głową umieścił futbolówkę w siatce.

Koszmarny błąd kapitana Widzewa wpłynął na zawodników tego klubu demotywująco. Jeszcze przed przerwą kolejna piękna akcja gości z Krakowa zakończyła się bramką. Świetnie wykończył ją Nowak, który precyzyjnym strzałem z lewej strony pola karnego nie dał najmniejszych szans Mielcarzowi.

W ten sposób Cracovia schodziła na przerwę w lepszych humorach.

Druga połowa zaczęła się od ataków z obu stron. Pierwsze piętnaście minut było bardzo szybkie i dynamiczne. Akcje Widzewa kończyły się jednak niepowodzeniem. Skuteczni byli za to gracze Cracovii. W 61. minucie na prawej stronie Ntibazonkiza ograł jak dziecko Bartkowskiego, dośrodkował, a Krakowiaka w dość zabawny sposób pokonał Lafrance (delikatnie musnął piłkę, która przeleciała między nogami Krakowiaka).

Do końca meczu Widzewiacy próbowali strzelić bramkę kontaktową, jednak nic z tego nie wyszło i przegrali już trzeci mecz pod wodzą trenera Pawlaka.

Drugi mecz został rozegrany w Białymstoku. Pierwszy gwizdek zabrzmiał o godzinie 20:30.

To nie był piękny mecz, górę wzięły faule i emocje. Górnik pokonał w Białymstoku Jagiellonię 1:0 i przynajmniej do niedzieli pozostanie liderem T-Mobile Ekstraklasy.

Lepiej mecz rozpoczęli gospodarze. Najpierw świetną sytuację miał Quintana, a później Ukah wyszedł sam na sam z Steinborsem, ale bramkarz Górnika nie dał się pokonać. W 25. minucie miało miejsce bezsensowne zagranie Dżalamidze, po którym dostał on drugą żółtą kartkę.
Mimo to ciągle groźnie atakowali gospodarze. W 31. minucie świetną kontrę wyprowadził Quintana, który genialnie obsłużył Piątkowskiego. Ten jednak źle przyjął piłkę i nie dał rady nawet oddać strzału.

Druga połowa powinna się zacząć od rzutu karnego dla Jagiellonii. Ewidentnie faulowany był Plizga, który został kopnięty przez Kosznika. Sędzia jednak zachował się jakby zapomniał gwizdka i puścił grę.

Ostatnie pół godziny meczu to lepsza gra Górnika. Zaczęło się w 55′ minucie od kapitalnej akcji Nakoulmy i strzale Zachary, który jednak jeszcze nie przyniósł gola.
Inaczej było dziesięć minut później. Z lewej strony świetnie w pole karne zagrał Kosznik, a piłkę do bramki z pięciu metrów skierował niepilnowany Zachara.

W 82. minucie bramkę zdobyła Jaga. Gol jednak słusznie nie został uznany, ponieważ Steinbors był faulowany przez Pazdana.

Piłkarzom puściły nerwy w 93. minucie spotkania. Norambuena chciał brutalnie sfaulować Nakoulmę. Piłkarze zaczęli sobie wyjaśniać sytuację ostro ze sobą rozmawiając i wtedy reprezentant Burkina Faso popchnął zawodnika Jagi. Dostał za to czerwoną kartkę. Do akcji weszli pozostali zawodnicy oraz trenerzy zespołów. Po kilku minutach udało się załagodzić sytuację, a arbiter zakończył to spotkanie.

Na konferencji prasowej trener Nawałka oświadczył, że Nakoulma został obrażony i sprowokowany przez Norambuenę. Za kilka dni powinniśmy poznać szczegóły tej sprawy.

Widzew Łódź – Cracovia Kraków 1:3 (1:2)
Gol 14′ Rybicki (kar.) (Wid)
Gol 36′ Dąbrowski
Gol 41′ Nowak
Gol 61′ Lafrance (sam.)

Jagiellonia Białystok – Górnik Zabrze 0:1 (0:0)
Gol65′ Zachara

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x