blank
fot.
Udostępnij:

Podsumowanie 15 kolejki Premier League

W poniedziałkowy wieczór zakończyła się 15 kolejka angielskiej Barclays Premier League. Poprzednie serie spotkań angielskiej Ekstraklasy były bardzo interesujące i tą ostatnią również możemy zaliczyć do udanych. Pierwsza porażka Chelsea, sensacyjna porażka Arsenalu na Britannia Stadium, skromne zwycięstwo "The Citizens" z Evertonem, to tylko najważniejsze wydarzenia minionej kolejki. Co jeszcze działo się na angielskich boiskach w ten weekend? Zobaczcie sami.

Ta seria spotkań Premier League rozpoczęła się tak jak zazwyczaj, sobotnim popołudniem o godzinie 13:45. Tym razem na St.James' Park, gdzie miejscowy Newcastle United podejmował liderującą Chelsea Londyn. "The Blues" w tym sezonie byli do tej pory niepokonani i z dorobkiem 36 punktów pewnie mogli rozsiąść się na fotelu lidera, natomiast "Sroki" pod przewodnictwem Alana Pardew fatalnie rozpoczęli tą kampanie i przez moment zajmowali nawet ostatnie miejsce w tabeli, jednak fantastyczna seria tej drużyny spowodowała, że "The Magpies" byli przed tym meczem na 9 pozycji. Piłkarze Jose Mourinho jechali na mecz z Newcastle pewni siebie i oczekiwali na kolejny komplet punktów, z kolei "Sroki" liczyły na sprawienie niespodzianki przed własną publicznością i o to aby zostać pierwszy pogromcami ekipy ze Stamford Bridge w tym sezonie. Tak się właśnie stało, Newcastle pokonało Chelsea 2:1 i tym samym "The Blues" przegrało pierwszy mecz w tym sezonie Premier League. Obydwie bramki dla drużyny Pardew strzelił Senegalczyk Papiss Cisse i stał się bohaterem Newcastle. Honorowego gola dla Chelsea zdobył zawodnik, legenda tego klubu - Didier Drogba. O godzinie 16:00 byliśmy świadkami 5 spotkań. Najciekawiej było na Britannia Stadium w pojedynku Stoke City z Arsenalem Londyn. "The Potters" przegrali 3 ostatnie mecze i byli w fatalnej dyspozycji, natomiast Kanonierzy wygrali 2 ostatnie mecze ligowe z West Bromwich i Southampton po 1:0. Początek tego meczu był wręcz sensacyjny. Już w 22 sekundzie spotkania Stoke wyszło na prowadzenie za sprawą Petera Croucha, a jeszcze przed przerwą do bramki trafili Bojan Krcić i Jonathan Walters. Takiego przebiego meczu na Britannia Stadium z pewnością nikt się nie spodziewał. W drugiej połowie Arsenal zaczął odrabiać straty. Najpierw z rzutu karnego trafił Santi Cazorla, a po chwili gola strzelił Aaron Ramsey. Ostatecznie spotkanie zakończyło się zwycięstwem Stoke 3:2, drużynie Arsene'a Wengera na bramkę wyrównującą zabrakło czasu. W pozostałych spotkaniach, które odbyły się w tym samym czasie mogliśmy narzekać na brak goli. Spotkania Liverpoolu z Sunderlandem, Hull z West Bromwich i Tottenhamu z Crystal Palace zakończyły się bezbramkowymi remisami, jedynie w starciu beniaminków na Loftus Road pomiędzy Queens Park Rangers a Burnley oglądaliśmy bramki. Po golach Fera i Austina QPR wygrało 2:0. Ostatnim sobotnim pojedynkiem było niezwykle interesujące spotkanie na Etihad Stadium, w którym zmierzyły się ze sobą ekipy Manchesteru City i Evertonu. "The Citizens" tydzień temu wyprzedzili Southampton wygrywając w bezpośrednim starciu na St Mary's Stadium 3:0, a w środę pokonali Sunderland 4:1 i dzięki temu przegonili zespół "Świętych" mając na swoim koncie 30 punktów i zajmując 2 miejsce w tabeli, z kolei "The Toffees" nie wygrali w 2 ostatnich spotkaniach. Sobotni pojedynek tych drużyn na Etihad Stadium zakończył się skromną wygraną "The Citizens" 1:0, a zwycięskiego gola zdobył Yaya Toure pewnie wykorzystując rzut karny. Dzięki wygranej Manchester City ma już tylko 3 punkty straty do Chelsea.

W niedzielę byliśmy świadkami 2 spotkań. Pierwsze z nich odbyło się o godzinie 14:30 na Upton Park, gdzie West Ham United grał ze Swansea City. "The Hammers" w tym sezonie radzą sobie znakomicie, 4 miejsce w tabeli po 14 kolejkach to bardzo dobry rezultat dla ekipy Sama Allardyce'a, natomiast Swansea City również prezentuje się bardzo przyzwoicie. W tym spotkaniu goście z Walii pierwsi objęli prowadzenie za sprawą swojej gwiazdy Wilfreda Bony'ego, natomiast "Młoty" zdołały wyrównać jeszcze przed przerwą za sprawą Andy'ego Carrolla. W 66 minucie spotkania Carroll dorzucił drugiego gola, a w końcówce wynik na 3:1 dla West Hamu ustalił Diafra Sakho. Zespół Allardyce'a zdobył cenny komplet punktów i przynajmniej na ponad jeden dzień wskoczył na najniższy stopień podium. Drugim niedzielnym spotkaniem był pojedynek Aston Villi z Leicester City, beniaminkiem który nie potrafi wygrać już od 9 kolejek. Podobnie jak w spotkaniu z Liverpoolem "Lisy" pierwsze objęły prowadzenie dzięki bramce Leonardo Ulloi, ale chwilę później było już 1:1 za sprawą Clarka. Taki wynik utrzymał się do przerwy a w drugiej połowie zwycięstwo 2:1 "The Villans" zapewnił Alan Hutton. Aston Villa wygrała drugi mecz z rzędu, a Leicester nadal musi czekać na przełamanie. W ostatnim spotkaniu 15 kolejki Premier League rozegranym w poniedziałkowy wieczór na St Mary's Stadium Manchester United wygrał z Southampton 2:1 a obydwie bramki dla ekipy "Czerwonych Diabłów" zdobył Robin Van Persie, a honorowe trafienie dla "Świętych" zaliczył Graziano Pelle. Podopieczni Louisa Van Gaala wygrali 5 mecz z rzędu w lidze i dzięki wczorajszej wygranej wskoczyli na 3 miejsce w tabeli.

Oto wszystkie wyniki 15 kolejki Premier League:

SOBOTA – 06.12.2014

Newcastle United – Chelsea (2:1) - (13:45)
Hull City – West Bromwich Albion (0:0) - (16:00)
Liverpool – Sunderland (0:0) - (16:00)
Queens Park Rangers – Burnley (2:0) - (16:00)
Stoke City – Arsenal (3:2) - (16:00)
Tottenham Hotspur – Crystal Palace (0:0) - (16:00)
Manchester City – Everton (1:0) - (18:30)

NIEDZIELA – 07.12.2014

West Ham United – Swansea City (3:1) - (14:30)
Aston Villa – Leicester City (2:1) - (17:00)

PONIEDZIAŁEK – 08.12.2014

Southampton – Manchester United (1:2) - (21:00)

premier


Avatar
Data publikacji: 9 grudnia 2014, 6:51
Zobacz również