własne

Wieczorem, 8 listopada dobiegła końca już 12 kolejka Barclays Premier League. Po raz kolejny na angielskich boiskach widzieliśmy dużo walki i wspaniałe bramki. W najciekawszym meczu 12 serii spotkań na The Emirates stołeczny Arsenal zremisował z odwiecznym rywalem Tottenhamem 1:1 w derbach północnego Londynu. Kolejnej porażki doznali gracze Chelsea, którzy tym razem przegrali na Britannia Stadium z Stoke City 0:1. W końcu na krajowym podwórku przełamały się “Czerwone Diabły” z Manchesteru, które pokonały u siebie West Brom 2:0 po bramkach Jesse Lingarda i Juana Maty z rzutu karnego, jednak nie tylko te mecze elektryzowały piłkarską Anglię. Zobaczcie sami co wydarzyło się w tej kolejce.

Tą kolejkę rozpoczęliśmy dość nietypowo bo od starcia drużyn z dołu tabeli. O godzinie 13:45 Bournemouth podejmowało Newcastle United. „Wisienki” były zespołem lepszym i to oni stwarzali sobie więcej sytuacji pod bramką rywali, jednak doskonale bronił bramkarz „Srok” Rob Elliot. Niewykorzystane okazje zespołu Eddie’go Howe’a zemściły się w 27 minucie kiedy to Ayoze Perez strzelił jak się później okazało zwycięskiego gola dla Newcastle. Warto dodać, że była to pierwsza wygrana ekipy Steve’a McClarena na wyjeździe. O godzinie 16:00 rozpoczęło się równocześnie pięć spotkań. Najciekawszym z nich był pojedynek Manchesteru United z West Bromem. „Czerwone Diabły” zacięcie walczyły o trzy punkty po dwóch bezbramkowych remisach z Manchesterem City i Crystal Palace. Podopieczni Louisa Van Gaala walczyli z powodzeniem. Bramki Jesse Lingarda i Juana Maty z rzutu karnego dały drużynie z Old Trafford wygraną 2:0. Pozostałe mecze, które odbyły się o tej porze, również były bardzo ciekawe. Rewelacyjne w tym sezonie Leicester City pokonało Watford 2:1, a swoją dwunastą bramkę w tym sezonie strzelił Jamie Vardy. Zespół Łukasza Fabiańskiego – Swansea City przegrał na wyjeździe z Norwich 0:1. Było to pierwsze zwycięstwo „Kanarków” od 12 września. Ekipa Sama Allardyce’a – Sunderland przegrała u siebie z Southampton 0:1 i wciąż nie potrafi wydostać się spod topora. Na Upton Park byliśmy świadkami jedynego remisu w tym dniu. West Ham podzielił się punktami z Evertonem remisując 1:1. W ostatnim sobotnim spotkaniu Stoke City zmierzyło się u siebie z Chelsea. „The Blues” przegrali dwa ostatnie ligowe mecze z West Hamem i Liverpoolem, tak więc na kolejną porażkę ekipa Jose Mourinho nie mogła sobie pozwolić. Natomiast piłkarze Stoke City ani trochę nie przejmowali się losem mistrzów Anglii. Po bramce Marko Arnautovicia „The Potters” pokonali Chelsea 1:0. Czyżby to koniec ery „The Special One” na Stamford Bridge?

W niedzielę byliśmy świadkami trzech spotkań. Tradycyjnie ten dzień z angielską ekstraklasą rozpoczęliśmy o godzinie 14:30, kiedy to ostatnia w tabeli Aston Villa z nowym trenerem Remi Garde podejmowała lidera Manchester City. “The Villans” przed tym spotkaniem byli niemal z góry skazywani na porażkę, jednak zaskoczyli wszystkich. Co prawda zespół z Villa Park nie odniósł zwycięstwa, ale zdobył cenny punkt, bowiem mecz zakończył się bezbramkowym remisem. “The Citizens” byli lepszym zespołem, jednak ekipa Aston Villi dzielnie się broniła i utrzymała remis. Czy to początek lepszej przyszłości “The Villans”. Spotkanie Villi z “Obywatelami” z Etihad Stadium to była tylko przystawka przed głównym daniem wieczoru. O 17:00 na Emirates Stadium rozpoczęły kolejne ekscytujące derby północnego Londynu pomiędzy Arsenalem a Tottenhamem Hotspur. “Kanonierzy” w razie zwycięstwa w derbowym spotkaniu mogli awansować na pozycję lidera, bowiem “The Citizens” niespodziewanie stracili punkty w starciu z Aston Villą, z kolei Tottenham gdyby zdobył trzy punkty mógł zbliżyć się na dwa oczka do Arsenalu. Jak to w derbach obie drużyny zacięcie walczyły o zwycięstwo. Pierwszy cios w tym meczu zadali gracze Spurs, za sprawą Harry’ego Kane’a. Gospodarze walczyli o bramkę wyrównującą. Podopiecznym Arsene’a Wengera ta sztuka udała się dopiero w 77 minucie, kiedy to wprowadzony na boisko kilka minut wcześniej Kieran Gibbs zdobył gola na 1:1 i taki był wynik końcowy. North London Derby na remis. O tej samej porze na Anfield Liverpool podejmował Crystal Palace. “Orły” Alana Pardew zgarnęły komplet punktów wygrywając z “The Reds” 2:1 po bramkach Yannicka Bolasie i Scotta Dann’a. Jedynego gola dla Liverpoolu zdobył Philippe Coutinho. Była to pierwsza porażka “The Reds” po wodzą Jurgena Kloppa, z kolei dla Crystal Palace było to trzecie ligowe zwycięstwo z rzędu nad tym rywalem.

Terminarz 12 kolejki Premier League 2015/16

SOBOTA – 07.11.2015

Bournemouth – Newcastle United (0:1) – (13:45)
Leicester City – Watford (2:1) – (16:00)
Manchester United – West Bromwich Albion (2:0) – (16:00)
Norwich City – Swansea City (1:0) – (16:00)
Sunderland – Southampton (0:1) – (16:00)
West Ham United – Everton (1:1)  – (16:00)
Stoke City – Chelsea (1:0) – (18:30)

NIEDZIELA – 08.11.2015

Aston Villa – Manchester City (0:0) – (14:30)
Arsenal – Tottenham Hotspur (1:1) – (17:00)
Liverpool – Crystal Palace (1:2) – (17:00)

 

premier

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x