PKO Ekstraklasy: Wisła Płock wiceliderem po zwycięstwie z Koroną Kielce

Wisła Płock / fot. Mikołaj Barbanell (Piłkarski Świat)

W pierwszym sobotnim spotkaniu dwunastej kolejki PKO Ekstraklasy, Korona Kielce przegrała ósmy raz w sezonie. Tym razem podopieczni Mirosława Smyły ulegli świetnie spisującej się pod rządami Radosława Sobolewskiego Wiśle Płock (0:1).

– Na pewno w pierwszej kolejności musi nas cechować determinacja, stuprocentowe zaangażowanie oraz wola walki. Jeżeli do tego dołoży się określone elementy piłkarskie i taktyczne, nad którymi trenowaliśmy ostatnie dwa tygodnie, to powinniśmy być zadowoleni po meczu – mówił pełen optymizmu Jakub Żubrowski. Z kolei w zespole gości panują znakomite nastroje, bowiem po czterech zwycięstwach z rzędu znajdują się ligowej czołówce, a o słabym początku sezonu już dawno w Płocku zapomniano. W mediach pojawiły się wieści, że płocczanie za wszelką cenę zamierza zatrzymać Dominika Furmana. Reprezentant Polski w klubie ekstraklasy być może będzie otrzymywać bagatela 100 tysięcy złotych na rękę.

Jako pierwsi z groźnym atakiem wyszli gospodarze, lecz uderzenie Mateji Pućki zostało zatrzymane przez golkipera. W 22. minucie wynik otworzył Ricardinho, który pomimo kilku defensorów na plecach potrafił się obrócić i piekielnie mocno trafił do siatki i Marek Kozioł miał ogromne pretensje do swoich kolegów. Długimi chwilami wiało nudą i nic dziwnego, że Korona Kielce jest w strefie spadkowej. Przed rozpoczęciem kampanii ligowej nikt nie stawiał drużyny z woj. świętokrzyskiego w gronie spadkowiczów i jak pokazuje czas problem nie tylko tkwił w Gino Lettierim. Natomiast Wisła Płock odniosła piąte zwycięstwo z rzędu, dzięki czemu awansowała na drugą lokatę. Za tydzień ekipa Radosława Sobolewskiego podejmie Jagiellonię Białystok i będzie to test, na to co ich będzie stać.

19.10.2019, 12. kolejka PKO Ekstraklasy, Suzuki Arena, Widzów: 3 021

Korona Kielce – Wisła Płock 0:1 (0:1)

Ricardinho 22′

Korona: Marek Kozioł – Grzegorz Szymusik, Adnan Kovacević, Piotr Pierzchała (Ivan Marquez 25′), Daniel Dziwniel – Ognjen Gnjatić, Jakub Żubrowski (Milan Radin 68′), Matej Pućko, Erik Pacinda – Marcin Cebula, Michał Żyro (Uros Djuranović 56′)

Wisła: Thomas Dähne – Cezary Stefańczyk, Jakub Rzeźniczak, Damian Michalski, Dominik Furman – Damian Rasak, Suad Sahiti (Mikołaj Kwietniewski 69′), Alan Uryga, Mateusz Szwoch – Grzegorz Tomasik, Ricardinho (Oskar Zawada 87′)

Żółte kartki: Jakub Żubrowski, Ognjen Gnjatić – Suad Sahiti, Damian Michalski

Sędzia: Daniel Stefański (Warszawa)

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x