Wolski
fot. twitter.com/_Ekstraklasa
Udostępnij:

PKO BP Ekstraklasa: Z piekła do nieba. Szalony mecz w Zabrzu

W ostatnim sobotnim meczu rozgrywek PKO BP Ekstraklasy Górnik Zabrze pokonał Wisłę Płock. Trzeba przyznać, że podopieczni Jana Urbana urządzili swoim kibicom prawdziwy emocjonalny rollercoaster.

Pomimo wielkich ambicji, zarówno Wisła Płock jak i Górnik Zabrze nie mogą zaliczyć startu rozgrywek do udanych. "Nafciarze" mają na koncie już sześć porażek na swoim koncie. Niewiele lepiej w tym aspekcie prezentuje się drużyna z Rooselvelta, ponieważ do tej pory przegrali "tylko" cztery spotkania.

Pierwsze słowo w rywalizacji Górnika z Wisłą należało do Damiana Rasaka. Pomocnik gości uderzył na bramkę Sandomierskiego, ale golkiper pewnie obronił jego uderzenie. Rafał Wolski już nie był taki łaskawy dla swoich rywali. W 19' minucie pokonał on bramkarza i wyprowadził Wisłę Płock na prowadzenie. Niespełna cztery minuty później Piotr Krawczyk wykorzystał świetne podanie Lukasa Podolskiego i doprowadził do remisu. Pod koniec pierwszej połowy Krzysztof Kubica oddał potężny strzał na bramkę, jednakże trafił w słupek.

Niespełna dziesięć minut po rozpoczęciu drugiej połowy Robert Dadok faulował w polu karnym Dominika Furmana. Sędzia po konsultacji z VARem postanowił przyznać "Nafciarzom" jedenastkę. Rzut karny pewnie wykorzystał Wolski. Stracona bramka rozwścieczyła gospodarzy, którzy od razu ruszyli do ataku. Najpierw atomowym uderzeniem popisał się Podolski a dwie minuty później i Erik Janża postanowił posłać bombę na bramkę. Ta odbiła się od poprzeczki i padła łupem Jesusa Jimeneza, który z bliskiej odległości skierował ją do bramki. Hiszpan ewidentnie chciał powiększyć swój dorobek bramkowy, jednakże za każdym razem na drodze stawał mu bramkarz gości. Pomocnik Zabrzan uznał najwidoczniej, że jeśli nie umie strzelić, to chociaż popisze się asystami. Najpierw podał on do wprowadzonego Bartosza Nowaka a ten zszedł do środka i uderzył po długim rogu. Później dzięki sprytnemu podaniu pomocnika to Kubica w 83' minucie mógł cieszyć się z gola. Koniec! 4:2! Dzisiejszego wieczoru to Górnik Zabrze ma powody do świętowania!

2 października 2021 roku, 10. kolejka PKO BP Ekstraklasy, Stadion im. Ernesta Pohla (Zabrze)

Górnik Zabrze – Wisła Płock 4:2

Krawczyk 23', Jimenez 67', Nowak 78', Kubica 83' – Wolski 19', 57' (K)

Górnik Zabrze: Sandomierski – Wiśniewski, Janicki, Gryszkiewicz – Dadok (Sepp Mvondo 90+7'), Manneh (Pawłowski 90+7'), Kubica (Wojtuszek 90+4'), Janża (Cholewiak 90+4') – Krawczyk (Nowak 74') – Podolski, Jimenez

Wisła Płock: Kamiński – Michalski, Lagator (Kryvotsiuk 46'), Rzeźniczak – Tomasik (Vallo 67'), Rasak, Furman, Gerbowski (Blachewicz 66'), Wolski, Warchol (Jorginho 81') – Sekulski (Tuszyński 81')

Żółte kartki: Podolski 2', Kubica 15', Dadok 56' – Gerbowski 17', Sekulski 51', Rzeźniczak 80'

Sędzia: Tomasz Musiał

Frekwencja: 7438


Victoria Gierula
Data publikacji: 2 października 2021, 22:16
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.