PKO BP Ekstraklasa: Status quo na dole tabeli. Podział punktów w Łęcznej
W ostatnim meczu 32. kolejki PKO BP Ekstraklasy Górnik Łęczna zremisował u siebie z Bruk-Betem Termalicą Nieciecza 1:1 (1:0). Podział punktów skomplikował i tak już trudną walkę obu ekip o pozostanie w elicie.
Pierwsze minuty w wykonaniu obu zespołów należały do tych spokojniejszych. W efekcie zarówno pod bramką Macieja Gostomskiego, jak i Tomasza Loski nie działo się praktycznie nic ciekawego.
Przyjezdni największe zagrożenie w polu karnym przeciwnika tworzyli po dośrodkowaniach ze stałych fragmentów gry. Z silnymi, ale niezbyt precyzyjnymi centrami Termaliki dobrze sobie radził Gostomski, który neutralizował zagrożenie.
Drużyna Radosława Latala pod koniec pierwszego kwadransa na dobre zaadaptowała się na połowie gospodarzy. W 13. minucie piłka po dość przypadkowym uderzeniu Tomasa Poznara trafiła w słupek.
Bardziej niż strata ewentualnego gola Górników zabolała kontuzja Daniela Dziwniela. Uraz okazał się na tyle poważny, że piłkarz nie był w stanie kontynuować gry. W 17. minucie lewego obrońcę zmienił Ruben Lobato.
W kolejnych fragmentach gra toczyła się głównie na połowie gospodarzy. Termalika naciskała, próbowała swoich sił w ofensywie, ale nie potrafiła sfinalizować kreowanych akcji.
W 36. minucie gospodarze dość niespodziewanie wyszli na prowadzenie. Bramkę dla Górnika zdobył Janusz Gol. Defensywny pomocnik wykorzystał wolną przestrzeń przed polem karnym przeciwnika i mocnym strzałem znalazł drogę do bramki. Dla ośmiokrotnego reprezentanta Polski to 4 gol w tym sezonie PKO BP Ekstraklasy.
W ostatnich minutach pierwszej połowy goście mogli, a nawet powinni doprowadzić do wyrównania. Do piłki dośrodkowanej z rzutu rożnego najwyżej wyskoczył Artem Putivtsev, który strzałem głową ustrzelił poprzeczkę.
Druga połowa pełna emocji
W 50. minucie przyjezdni dopięli swego. Gola na 1:1 zdobył Piotr Wlazło. Były piłkarz m.in. Wisły Płock wykorzystał zamieszanie przed polem karnym gospodarzy i precyzyjnym strzałem z pierwszej piłki doprowadził do wyrównania.
W następnych minutach widowisko zdecydowanie się wyrównało, a gra toczyła się głównie w środkowej strefie boiska. Piłkarze Termaliki rozochoceni golem coraz częściej próbowali uderzeń zza pola karnego. Strzał rezerwowego Samuela Stefanika z okolic 20. metra minimalnie minął poprzeczkę bramki Gostomskiego.
Po fragmencie spokojnej gry ze strony obu zespołów Górnik mógł wyjść na prowadzenie. Szybką kontrę gospodarzy niecelnym strzałem z prawej strony pola karnego sfinalizował Jason Lokilo.
Do końca meczu kibice zgromadzeni na stadionie przy ul. Jana Pawła II nie oglądali już bramek i mecz zakończył się remisem 1:1.
09.05.2022 r., 32. kolejka PKO BP Ekstraklasy, Stadion Górniczego Klubu Sportowego w Łęcznej
Górnik Łęczna - Termalica Nieciecza 1:1 (1:0)
36. Gol – 50. Wlazło
Górnik Łęczna: Gostomski – de Amo II, Gerson, Szcześniak, Dziwniel (20. Lobato) – Serrano (81. Drewniak), Gol, Mi. Mak (60. Krykun), Eyenga-Lokilo (81. Kalinkowski) – Gąska (60. Wędrychowski), Banaszak
Bruk-Bet Termalica Nieciecza: Loska – Hybš, Grzybek, Putiwcew (58. Bonecki), Ambrosiewicz (46. Stefanik) – Kocyła (77. Śpiewak), Dombrovskyi, Hubínek (46. Radwański), Mešanović (46. Wlazło) – Poznar, Biedrzycki
Żółte kartki: 75. Gąska (LCZ) – 41. Hybš (BRK), 45+6. Kocyła (BRK), 59. Radwański (BRK), 65. Bonecki (BRK), 84. Stefanik (BRK)
Sędzia: Sebastian Jarzębak
-
AktualnościLa Liga: Cholo Simeone przełamał klątwę! Atletico wygrywa w Barcelonie (WIDEO)
Michał Szewczyk / 21 grudnia 2024, 23:25
-
PolecanePremier League: Koszmar Manchesteru City trwa. Kolejna porażka
Karolina Kurek / 21 grudnia 2024, 15:31
-
1 Liga PolskaArka Gdynia znacząco wzmocni się zimą? Dawid Szwarga chce zaszaleć na rynku transferowym
Victoria Gierula / 21 grudnia 2024, 9:51
-
1 Liga PolskaGórnik Zabrze chce młodzieżowca z I Ligi
Kamil Gieroba / 20 grudnia 2024, 11:50
-
EkstraklasaLech Poznań podjął decyzję ws. przyszłości kluczowego obrońcy. To już oficjalne
Karolina Kurek / 19 grudnia 2024, 13:26
-
PolecanePuchar Ligi Angielskiej: Liverpool awansował do półfinału!
Karolina Kurek / 18 grudnia 2024, 22:57