Raków Częstochowa
fot. x.com/Rakow1921
Udostępnij:
WhatsApp
Kopiuj link
URL has been copied successfully!

PKO BP Ekstraklasa: Raków to zrobił! Pokonał lidera w Poznaniu

Grać na całego i walczyć do upadłego - taki był przekaz kibiców Lecha Poznańw ostatnich 10. minutach meczu na stadionie przy ulicy Bułgarskiej. Niestety, wsparcie nie pomogło, ponieważ Lech Poznań przegrał z Rakowem Częstochowa 1:0. Dla “Kolejorza” to druga porażka w rundzie wiosennej.

Oba zespoły przystępowały do piątkowego starcia po porażkach. Raków przegrał w Częstochowie z GKS-em Katowice 1:2, a Lech na wyjeździe z Lechią Gdańsk 0:1.

Początek starcia był zamknięty pomimo stosowania wysokiego pressingu przez obie drużyny. W 7. minucie Lech po raz pierwszy zagroził pracę strzeżonej przez Kacpra Trelowskiego. Antoni Kozubal posłał piłkę po ziemi w pole karne do Alfonso Sousy, który strzał został zablokowany. W 17. minucie Patrik Walemark bez namysłu zdecydował się na groźny strzał z woleja. Jego próba była jednak nieudana. W kolejnym fragmencie gry Raków odżył i corazbśmielej atakował bramkę Bartosza Mrozka, po raz pierwszy uderzając celnie w 18. minucie. Wówczas piłka trafiła do Adriano Amorima, którego próba była za słaba na pokonanie Mrozka.

W kolejnym fragmencie mecz się rozkręcił do tego stopnia, że obie drużyny zdobyły po golu nieuznanym. Tak było w 25. minucie, kiedy Mikael Ishak wpakował piłkę do siatki po podaniu głową Rasmusa Carstensena oraz w 37. minucie po strzalw głową Berggren. Pieresza bramka została anulowana przez pozycję spaloną, a druga po dopatrzeniu się faulu Breggrena na Murawskim. W końcówce pierwszej połowy Raków zdominował rywala w trzeciej tercji boiska, czego owocem był gol zdobyty z rzutu rożnego w 45.+1' minucie. Kapitalne dogranie Iviego Lopeza zamienił na gola Efstratios Svarnas.

W drugiej połowie Lech Poznań nie rzucił się do odrabiania strat. Ekipa Nielsa Frederiksena nie potrafiła znaleźć sposoby na przejęcie kontroli nad meczem i odrobienia strat. W 51. minucie Joel Pereira spróbował swoich sił z rzutu wolnego ustawionego przed polem karnym i niewiele się pomylił. W 75. minucie Lech skierował defensywę Rakowa i dostarczył pilkę w pole karne do Mikaela Ishaka. Szwedzki napastnik nie wpisał się się na listę strzelców, gdyż świetną interwencją popisał się Kacper Trelowski. Ostatecznie Raków Częstochowa dowiózł zwycięstwo do końca i wygrał mecz 1:0.

Porażka sprawiła, że przewaga Lecha Poznań nad drugim Rakowem stopniała do jednego punktu w tabeli ligowej. Po 21. kolejach Lech ma na koncie 41 punktów, a Raków 40.

14.02.2025r., 21. kolejka PKO BP Ekstraklasy, Enea Stadion (Poznań)

Lech Poznań - Raków Częstochowa (0:1)

45+1' Svarnas

 


Data publikacji: 15 lutego 2025, 0:48
Zobacz również

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.