PKO BP Ekstraklasa: Pewna wygrana Jagiellonii
Jagiellonia Białystok w meczu wieńczącym 10. kolejkę PKO BP Ekstraklasy pewnie pokonała Wisłę Płock 5:2.
Lista problemów Jagiellonii Białystok wydłuża się każdego dnia. Do słabej, a wręcz przeciętnej gry zespołu, dołączyły problemy kadrowe. W ciągu ostatnich tygodni testy wykonane na obecność wirusa Sars-Cov-2 w pierwszej drużynie oraz trzecioligowych rezerwach dały kilkanaście pozytywnych wyników. Działacze Jagiellonii, którym udało się przełożyć mecz o kilkanaście godzin, nie ujawnili danych personalnych zakażonych osób. - Każdy ma swoje kłopoty i nas one również nie ominęły. Sytuacja jest, jaka jest, ale musimy sobie z tym radzić. Na ten moment do mojej dyspozycji są zawodnicy, którzy trenują. To oni będą brani pod uwagę przy ustalaniu kadry meczowej, a także podstawowego składu. Do spotkania jest jednak jeszcze daleka droga i wiele rzeczy może się wydarzyć. Mamy jakiś plan, lecz tak naprawdę dopiero jakieś 2 godziny przed pierwszym gwizdkiem będziemy wiedzieli, w jakim zestawieniu zaczniemy – powiedział Bogdan Zając, cytowany przez oficjalną stronę klubu.
Jagiellonia do poniedziałkowego starcia z Wisłą Płock przystępowała z trzema porażkami z rzędu i tylko jednym strzelonym golem. „Nafciarze”, którzy także zmagali się z koronawirusem, są niewygodnym przeciwnikiem dla żółto-czerwonych. W minionym sezonie zespół Radosława Sobolewskiego ugrał na Jadze cztery oczka, a powinien sześć. Płocczanie tylko w sobie znany sposób roztrwonili dwu bramkowe prowadzenie na stadionie przy ulicy Słonecznej, finalnie remisując 2:2.
Poniedziałkowy mecz lepiej rozpoczął zespół gospodarzy, który swoją dominację zaznaczył bramką w 13. minucie. Na listę strzelców wpisał się Puljić, który płaskim strzałem w polu karnym wykończył kombinacyjne rozegranie rzutu wolnego. Trzy minuty później prowadzenie gospodarzy podwyższył niezawodny w tym sezonie Imaz. Hiszpan skutecznie zakończył składną, kilku podaniową akcję zespołu. Po zdobyciu drugiej bramki przez żółto-czerwonych gra wyrównała się, spadła na intensywności, a oba zespoły nie stworzyły żadnej klarownej sytuacji bramkowej.
Czternaście sekund po rozpoczęciu drugiej połowy kolejną bramkę w tym spotkaniu zdobył Puljić. Chorwat wykorzystał efektowne podanie piętą Prikryla, dla którego była to już trzecia asysta tego wieczora. W 50. minucie pierwszą bramkę dla Wisły zdobył rezerwowy Dawid Kocyła. 18–latek wepchnął piłkę do bramki z najbliższej odległości. Po godzinie gry piłkarze żółto-czerwonych cieszyli się z kolejnej zdobyczy. W polu karnym po dośrodkowaniu z rzutu rożnego najlepiej odnalazł się Pospisil, który mocnym strzałem tuż pod poprzeczkę nie dał najmniejszych szans Kamińskiemu na skuteczną interwencję. Pięć minut później swoje trzecie trafienie w tym spotkaniu zaliczył Puljić. Doświadczmy napastnik płaskim strzałem, z czystej pozycji, pokonał bezradnego w tym meczu Kamińskiego. Na dwadzieścia minut przed końcem regulaminowego czasu gry drugą bramkę dla Wisły zdobył Damian Rasak, wykorzystując zamieszanie w polu karnym gospodarzy spowodowane niepewną interwencją Węglarza. Finalnie, Jagiellonia rozbiła Wisłę Płock 5:2, awansując tym samym na 8. miejsce w tabeli.
⏱️ 90' Koniec meczu. Długo czekaliśmy na takie spotkanie, ale opłacało się 😍. Wygrywamy z Wisłą Płock 5:2. Brawo drużyna 👏👏👏.
________________________@_Ekstraklasa_ | @grajmy_razem | @wojpodlaskie | #JAGWPŁ 5:2 pic.twitter.com/au72ysMbTm— Jagiellonia Białystok (@Jagiellonia1920) November 23, 2020
10. kolejka PKO BP Ekstraklasy, 23.11.2020, Stadion Miejski w Białymstoku
Jagiellonia Białystok – Wisła Płock 5:2 (2:0)
13. Puljic, 16. Imaz, 46. Puljic, 60. Pospisil, 65. Puljic – 51. Kocyła, 70. Rasak
Jagiellonia Białystok: Węglarz – Pankiewicz, Tiru, Augustyn, Wdowik (83. Bodvarsson) – Pospisil (C), Borysiuk (83. Ferreiroa) – Přikryl (77. Bida), Imaz, Mystkowski (67. Wojtkowski) – Puljic (67. Cernych)
Wisła Płock: Kamiński – Zbozień, Uryga (C), Obradović, Garcia – Rasak – Gjertsen, Szumilas (46. Lesniak), Szwoch (46. Kocyła), Pyrdoł (46. Merebaszwili) – Cabrera (73. Tuszyński)
Żółte kartki: 68. Tiru (JAG) – 55. Kocyła (PLO)
Sędzia: Damian Sylwestrzak (Wrocław)
-
EkstraklasaBośniacki pomocnik na radarze Legii Warszawa
Kamil Gieroba / 31 października 2024, 16:58
-
EkstraklasaTe wieści ucieszą kibiców Legii. Zatrzyma utalentowanego piłkarza
Kamil Gieroba / 31 października 2024, 14:15
-
PolecanePuchar Polski: Unia Skierniewice wyrzuca kolejnego ekstraklasowicza!
Kamil Gieroba / 30 października 2024, 21:03
-
EkstraklasaLegia monitoruje młodego Amerykanina
Kamil Gieroba / 30 października 2024, 13:22
-
PolecaneLipiński: W tym momencie hierarchia w Interze jest jasna
Kamil Gieroba / 30 października 2024, 12:40
-
La LigaNiepokój w Realu. Ancelotti będzie zmuszony do eksperymentów?
Kamil Gieroba / 29 października 2024, 21:13