Piotr Stokowiec: Taką Lechię chciałbym widzieć
Piotr Stokowiec wreszcie ma powody do uśmiechu. Jego Lechia po słabym wejściu w 2021 rok, zaczyna punktować. Po zeszłotygodniowej wygranej z Rakowem, tym razem zespół z Gdańska pokonał na swoim stadionie Górnika Zabrze. Szkoleniowiec gospodarzy nie krył zadowolenia po końcowym gwizdku sobotniego spotkania.
Kibice Lechii zapewne inaczej wyobrażali sobie pierwsze mecze swojego zespołu w nowym roku kalendarzowym. Biało-zieloni zaliczyli falstart i na dzień dobry przegrali u siebie z Jagiellonią. Następnie zremisowali z Wartą Poznań i odpadli w 1/8 finału Pucharu Polski po kompromitacji z Puszczą Niepołomice. Wokół Piotra Stokowca zaczęło robić się gorąco. Na Lechię czekał też Raków Częstochowa, który pomimo równie słabego wejścia w rundę wiosenną, był faworytem meczu z ekipą z Gdańska.
Przełamanie na własnym stadionie
W Bełchatowie to jednak biało-zieloni potrafili wygrać i trener Piotr Stokowiec wziął to za dobry omen dotyczący jego drużyny. Tydzień później Lechię czekał mecz z Górnikiem. Na własnym stadionie zespół z Gdańska nie wygrał od dłuższego czasu i nawet wygrana z wyżej notowanym Rakowem nie stawiała Lechii jako faworyta. Tymczasem lechiści bardzo pewnie poradzili sobie z zabrzańskim zespołem. Zwycięstwo 2-0 było najmniejszym wymiarem kary, a brak wyższej porażki górnicy z Zabrza mogą zawdzięczać nieskuteczności zawodników Lechii. Nie dziwi więc fakt, że Piotr Stokowiec był po meczu bardzo zadowolony:
"To było pewne zwycięstwo Lechii po dobrym meczu. Ostatni tydzień pracowaliśmy z uśmiechami na twarzach, bo piłka jest grą, która ma cieszyć zawodników i przede wszystkim kibiców. Dzisiaj zagraliśmy z determinacją, tak jak ma grać Lechia – solidnie z tyłu, taktycznie zwarci i zdyscyplinowani, a z przodu z polotem i jakością. Bramki dzisiaj padały po indywidualnych akcjach ze skrzydeł będziemy tego pilnować, bo to jest to, co najlepsze w tej chwili możemy zaprezentować. Dużo pracowaliśmy nad stroną mentalną w ostatnich dniach i cieszę się, że udało mi się dotrzeć do głów zawodników.
Powiedziałem wcześniej, że jesteśmy dobrze przygotowani i te mecze to potwierdzają. Potrzebna nam była zmiana mentalna. Nie popadamy w hurraoptymizm. Przygotowujemy się do kolejnego meczu, tym bardziej, że będą absencje za kartki, nie wiemy jeszcze, jak groźne będą kontuzje po dzisiejszym meczu. Jestem zadowolony, bo taką Lechię chcemy widzieć. Zagraliśmy mądrze i skutecznie, a mogliśmy strzelić jeszcze jedną bramkę. Od dzisiaj z uwagą i koncentracją przygotowujemy się do kolejnego meczu." - cytat lechia.pl
Piotr Stokowiec zadowolony z drużyny
Jak przyznał opiekun gdańskiego zespołu, najbardziej ucieszyła jego reakcja całej drużyny. Już po meczu z Rakowem trener Lechii zwracał uwagę na to, że liderzy zespołu powinni brać więcej odpowiedzialności na swoje barki. Na szczęście dla fanów biało-zielonych zawodnicy wzięli sobie do serca słowa szkoleniowca. Piotr Stokowiec przyznał po meczu, że na wygraną z Górnikiem zapracowała cała drużyna:
"Zadowolony jestem z drużyny, z tego, że odbudowałem drużynę jako całość. Zawodnicy trzymają się razem, widać poświęcenie, determinację, jedność. Każdy wykonuje swoje zadania, obrońcy bronią, napastnicy strzelają, zawodnicy ofensywni kreują sytuacje. Na to zwycięstwo zapracowała cała drużyna." - lechia.pl
Ostatnio wiele krytyki spadło na skrzydłowych gdańskiego zespołu. Tym razem zarówno Saief jak i Ceesay zaprezentowali się z dobrej strony. Ten drugi powinien mieć na swoim koncie gola, ale koncertowo zmarnował bardzo dobre podanie od Flavio Paixao. Jednak Piotr Stokowiec nie próbował tego wypominać, tylko skupił się na pochwaleniu swoich piłkarzy. Przyznał, że właśnie takiej gry od nich oczekuje.
Lechia po zwycięstwie z Górnikiem wskoczyła na 5 miejsce w tabeli PKO BP Ekstraklasy. W najbliższej kolejce biało-zieloni zmierzą się w meczu wyjazdowym ze Stalą Mielec.
PKO Ekstraklasa: Lechia pewnie wygrywa z Górnikiem
-
PolecaneOficjalnie: Pogba opuści Juventus
Kamil Gieroba / 16 listopada 2024, 6:00
-
Liga NarodówLiga Narodów: Pogrom w meczu Portugalia - Polska. Sześć goli w drugiej połowie (WIDEO)
Karolina Kurek / 15 listopada 2024, 22:45
-
Ligue 1Ligue 1: Niegdyś byli gigantami. Grozi im spadek
Kamil Gieroba / 15 listopada 2024, 22:01
-
EkstraklasaIshak: Czuję się głodny, zmotywowany
Kamil Gieroba / 15 listopada 2024, 21:02
-
PolecaneOficjalnie: Zmiana w składzie Polski tuż przed meczem z Portugalią
Kamil Gieroba / 15 listopada 2024, 20:45
-
Plotki transferowe"Żołnierz Kloppa" odejdzie w styczniu z Liverpoolu?
Victoria Gierula / 15 listopada 2024, 18:19