Piłka w Sieci #2 (27.04-3.05): Szukanie normalności w czasie pandemii

fot. vg.no

Zapraszamy Was na kolejny epizod naszego cotygodniowego podsumowania najciekawszych smaczków z internetowego Piłkarskiego Świata.

Nasz dzisiejszy przegląd zaczniemy od Norwegii, w której sezon piłkarski dopiero by się rozkręcał, jednak przez koronawirusa, rozgrywki stoją w miejscu. Jako, że kampania została przełożona na maj, to ponownie, trzeba się do niej zacząć przygotowywać. Choćby, robiąc przedsezonowe zdjęcie drużyny. Ale jak to zrobić, jeśli trzeba utrzymywać bezpieczną odległość od innych? Pokazuje i objaśnia, Odds BK.

fot. vg.no

Norwegii dosyć blisko do Anglii, i do tamtejszej Premier League się przeniesiemy. Ostatnio na kanałe Copa90 pojawiła się rozmowa Rio Ferdinanda z zawodnikami Evertonu – Mason Holgatem oraz Jordanem Pickfordem. Jeżeli jesteście uczniami lub studentami i macie zajęcia online, to raczej dobrze wiecie jak rodzina musi się uaktywnić oczywiście wtedy, kiedy macie odpalone wideorozmowy. I właśnie coś takiego przeżył golkiper The Toffees.

Pozostajemy w mieście Beatlesów, jednak po drugiej stronie barykady. Trent Alexander-Arnold ostatnio rozpoczął dyskusję na swoim Twitterze o najlepszych filmach. I co najgorsze, obrońca Liverpoolu przyznał, że nie jest fanem Shreka. Opinia o tym klasyku nie spodobała się nawet kibicom The Reds.

Przenosimy się do Hiszpanii, gdzie jeden z kibiców Osasuny Pampeluna wrócił do przeszłości, gdzie 1 maja 1994 roku Osasuna zremisowała z Valencią 3:3. A wtedy takim pięknym uderzeniem popisał się Jan Urban. Golazo!

Niedawno też mijała 4. rocznica sensacyjnego mistrzostwa Anglii Leicester City. Przypomina o tym Cesc Fabregas, choć Hiszpan nigdy nie zagrał w barwach Lisów. Ale jego Chelsea urwała punkty Tottenhamu, przez co ci jako ostatni stracili szansę na odebranie fotelu lidera Premier League.

Na sam koniec zawitamy na nasze rodzime podwórko, a dokładniej na konto twitterowe Zbigniewa Bońka. Prezes PZPN-u wrzucił na nie swoje zdjęcie ze Stadionem Narodowym w tle. Zważywszy na to, że Zibi wygląda jak wyjęty z jakiegoś ulicznego rapowego teledysku, jest to fotografia z memicznym potencjałem.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.