Pewne zwycięstwo Bayernu. Lewandowski rozpoczyna sezon bramką
Na inaugurację nowego sezonu Bundesligi Mistrz Niemiec na swoim obiekcie przyjął Bayer Leverkusen. Bayern od początku nie zawiódł oczekiwań kibiców, pewnie wygrał 3-1. Bramki dla Bayernu strzelali Robert Lewandowski, który wykorzystał rzut karny oraz dwaj nowi zawodnicy w Monachium: Niklas Süle i Corentin Tolisso. Honorowe trafienie dla gości zaliczył Armin Mehmedi.
Starcie z mistrzem Niemiec, absolutnym hegemonem w Niemczech dla piłkarzy Bayeru był bardzo trudnym wyzwaniem na start sezonu. Drużyna z nowym trenerem, z nieco odmienionym, a tak naprawdę osłabionym składem chce pokazać, że w nowym sezonie jest w stanie walczyć o lepszy wynik niż w poprzedniej kampanii. Bayern nie musi niczego udowadniać. Tak też grali od pierwszej minuty. Kontrolowali wydarzenia na boisku i szybko strzelili bramkę. Dośrodkowanie Sebastiana Rudego ze stałego fragmentu gry wykorzystał Niklas Süle i już po dziewięciu minutach mistrzowie Niemiec prowadzili na swoim boisku.
Popularni "Aptekarze" nie zamierzali jednak poddawać się zbyt łatwo. Chwilę po stracie bramki akcję prawą stroną boiska poprowadził Karim Bellarabi, jednak strzał Admira Mehmediego odbił Sven Ulreich, a dobitka Bellarabiego okazała się niecelna. Wraz z kolejnym minutami spotkania okazywało się, że piątkowy wieczór na Allianz Arena może okazać się festiwalem nowych nabytków Bayernu. W 18. minucie podopieczni Carlo Ancelottiego pokazali, że stałe fragmenty gry to ich wielki atut. Tym razem po dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłkę piąstkował Bernd Leno. Futbolówka trafiła do Arturo Vidala, który zgrał ją dokładnie na głowę Corentina Tolisso, który z bliska podwyższył wynik meczu. Francuz chwilę później mógł strzelić kolejną bramkę, lecz po fantastycznej zespołowej akcji Bayernu piłka po strzale Tolisso odbiła się od słupka i wyszła w pole.
Goście mimo otrzymania dwóch szybkich ciosów ciągle próbowali w jakikolwiek sposób zmienić losy spotkania. Bayer miał swoje szanse, jedną z nich sprezentował nawet swoim nieudanym wybiciem Ulreich, jednak nie skutkowało to niczym konkretnym. Bayern z wielkim spokojem kontrolował wydarzenia na murawie. Zawodnikom nie pomagała zbytnio zmienna, kapryśna pogoda w Monachium. W trakcie spotkania wybuchła prawdziwa ulewa nad Allianz Arena. Rozpadało się na tyle, że start drugiej części spotkania opóźniono początkowo o dziesięć minut, a później o kolejne pięć.
Po nieco przedłużonej przerwie wciąż było ciekawie. Interesująco zrobiło się zwłaszcza w 52. minucie. Po dośrodkowaniu w polu karnym Bayeru upadł Robert Lewandowski. Zawodnicy Bayernu wskazywali na rzut karny, lecz arbiter początkowo nie kwapił się do podyktowania jedenastki. Tobias Stieler skorzystał z systemu VAR i po analizie video zespołu znajdującego się w Kolonii, wskazał na jedenasty metr. Kapitan reprezentacji Polski w takiej sytuacji się nie myli i podwyższył wynik meczu.
W tym momencie trzeba przyznać, że weryfikacja video z użyciem systemu VAR w tym przypadku okazała się bardzo sprawna. Tobias Stieler w pierwszym momencie nie dostrzegł przewinienia, skorzystał więc z pomocy. Całość trwała kilkanaście sekund, nie uświadczyliśmy przebieżek w stronę ekranu monitora obklejonego dziwnym sreberkiem.
Wracając do meczu, po stracie bramki piłkarze Bayeru mogli walczyć jedynie o honorową bramkę. Co nie znaczy, że nie walczyli. Chwilę po straceniu bramki świetnej okazji nie wykorzystali goście. Pierwsze, sprytne uderzenie piętą odbił Ulreich, a mocna dobitka odbiła się od stojącego w okolicach bramki obrońcy Bayernu. Ta sztuka "Aptekarzom" udała się w 64. minucie. Dobrą akcje gości wykończył mocnym strzałem z prawej strony boiska aktywny dzisiaj Admir Mehmedi. W kolejnych minutach piłkarze jednej i drugiej drużyny stwarzali sobie sytuacje bramkowe. Dwie z nich zmarnował Robert Lewandowski, w związku z czym wynik nie uległ zmianie.
FC Bayern München 3-1 Bayer 04 Leverkusen
Niklas Süle 9, Corentin Tolisso 18, Robert Lewandowski 53 (k) - Admir Mehmedi 64
Bayern: 26. Sven Ulreich - 32. Joshua Kimmich, 4. Niklas Süle, 5. Mats Hummels (63, 13. Rafinha), 27. David Alaba - 25. Thomas Müller (61, 10. Arjen Robben), 24. Corentin Tolisso, 19. Sebastian Rudy, 23. Arturo Vidal, 7. Franck Ribéry (77, 29. Kingsley Coman) - 9. Robert Lewandowski.
Bayer: 1. Bernd Leno - 39. Benjamin Henrichs, 4. Jonathan Tah, 5. Sven Bender (46, 6. Aleksandar Dragović), 18. Wendell - 38. Karim Bellarabi, 21. Dominik Kohr, 20. Charles Aránguiz (61, 44. Kevin Kampl), 14. Admir Mehmedi, 9. Leon Bailey (46, 10. Julian Brandt) - 31. Kevin Volland.
żółte kartki: Vidal - Kohr, Aránguiz.
sędziował: Tobias Stieler.
-
PolecanePremier League: Koszmar Manchesteru City trwa. Kolejna porażka
Karolina Kurek / 21 grudnia 2024, 15:31
-
PolecanePuchar Ligi Angielskiej: Liverpool awansował do półfinału!
Karolina Kurek / 18 grudnia 2024, 22:57
-
AktualnościUrbański jednak zostanie w Bolonii. Właśnie przedłużył kontrakt
Michał Szewczyk / 18 grudnia 2024, 21:08
-
Ligi zagraniczneOficjalnie: RB Salzburg z nowym trenerem. Powrót w nowej roli
Kamil Gieroba / 18 grudnia 2024, 12:33
-
AktualnościSerie A: Inter upokorzył Lazio na Stadio Olimpico (WIDEO)
Michał Szewczyk / 16 grudnia 2024, 22:52
-
Ligue 1Ligue 1: Błysk Frankowskiego. Polak został doceniony
Kamil Gieroba / 16 grudnia 2024, 10:49